
05 listopada 2012
Hania
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
łabędź i pies
« Koleżanka i sprzęt golfowy | Uczta na balkonie » |
Chodzę po czystej, płykiej wodzie. Podchodzę do brzegu. Naprzeciwko mnie idzie kobieta w kaloszach. Brodzi po płytkiej wodzie.
Po mojej lewej stronie wydzielone jest płytkie koryto. Płyną po nim naprzemiennie ustawione: łabędź, czarny owczarek, łabędź, pies itd. a przed nimi młode łabędzie, szare - jeszcze w puchu. łabędź i pies to rodzice. Płyną w rządkach, których jest z kilkanaście: łabędzie, psy, młode itd.
W pewnej chwili młody łabędź zaplatał się przy brzegu. Pies podpłynął ipróbował młodemu pomóc. Błagalnym wzrokiem patrzył na mnie, abym pomogła. Nie zrobiłam tego, chociaż czułąm nieodpartą chęć i żal mi było. Wiedziłam, że musi sam sobie poradzić...
Po mojej lewej stronie wydzielone jest płytkie koryto. Płyną po nim naprzemiennie ustawione: łabędź, czarny owczarek, łabędź, pies itd. a przed nimi młode łabędzie, szare - jeszcze w puchu. łabędź i pies to rodzice. Płyną w rządkach, których jest z kilkanaście: łabędzie, psy, młode itd.
W pewnej chwili młody łabędź zaplatał się przy brzegu. Pies podpłynął ipróbował młodemu pomóc. Błagalnym wzrokiem patrzył na mnie, abym pomogła. Nie zrobiłam tego, chociaż czułąm nieodpartą chęć i żal mi było. Wiedziłam, że musi sam sobie poradzić...
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
« Koleżanka i sprzęt golfowy | Uczta na balkonie » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
