
28 grudnia 2016
Alexandramag
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Cygański podrzutek
« Kolega, niewyraźna mowa i demon | Ukryte przejście » |
Mój syn miał jechać do Budapesztu, żeby wziąć udział w biegach. Spotkałam moją wnuczkę. Chwaliłam się przed wszystkimi, że mam dużą wnuczkę. Zapytałam ją jak ma na imię. Odpowiedziała, że ma na imię Mania. Co oczywiście w rzeczywistości jest nieprawdą. Mówię do niej, że ma przecież inne imię, którego nie powinna się wstydzić. Idąc z wyrośniętą wnuczką zobaczyłam na ławce otwartą walizkę, a niej malutkie cygańskie dziecko, które miało ze dwadzieścia centymetrów, podrzucone przez kogoś. W walizce był plastikowy kubek. Dziecko założyło sobie kubek na głowę, najpierw usiadło, a później zaczęło raczkować w otwartej walizce. Przestraszyłam się, że dziecko sobie wyrządzi krzywdę, że może się udusić. Zaczęłam opowiadać sąsiadkom, że jest to podrzutek i musi się ktoś tym dzieckiem zaopiekować.
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
« Kolega, niewyraźna mowa i demon | Ukryte przejście » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
