03 października 2012
Piotr Jaczewski
z cyklu: Okiem Hipnotyzera (odcinków: 299)
Krwiopijczy kwiat Narcyzmu
« Wciągające bagienko Narcyzmu Sułtana-od-Herbaty | Trucizna-Lekarstwo kwiecia Narcyzmu » |
Piękna obrazowa metafora wyłoniła mi się z poszukiwań istoty narcyzmu, czy też narcyzmopodobnych idei:
O to mamy pośrodku ukrytego oczka-bagienka- piękny kwiat na kolczastym krzewie roztaczający cudowny zapach i promieniujący światłem. Podchodzisz, by go powąchać i zaczynasz się zapadać. Chwytasz się gałęzi tego krzewu-kwiat a one okazują się kolczaste i krwiopijcze: ranią do krwi i wczepiając się wysysają krew, wpuszczają euforyczny jad. Im bardziej starasz się wydobyć zapadając, tym bardziej ranisz się, krwawisz pod wpływem tej toksyny a kwiat nabiera coraz to żywszych barw i zdaje się coraz piękniejszy i promieniujący, jego zapach robi się coraz słodszy i bardziej wabiący -przykuwa uwagę tak, że zapominasz co ci grozi, wykrwawienie lub utonięcie. Im bardziej się starasz wyrwać, tym bardziej zapadasz się w bagienku i tym bardziej musisz się tego krzewu chwytać. Tym więcej krwi dostarczasz i tym piękniejszy on się staje.
Z buddyjskiej perspektywy: Samsara
Z perspektywy komunikacyjnej: Podwójna więź
Przy okazji polecam Sieradzana: Wprowadzenie do problematyki narcyzmu - od klasycznych koncepcji narcyzmu do narcyzmu kultury zachodniej. oraz Narcystyczny charakter nakazu miłości bliźniego. Z niewielką uwagą, że niestety tak działają koncepcje patologizujące tj prędzej czy później wyolbrzymiają się tak, że widzi się je wszędzie. Często jednak trafnie:)
Niestety niesie też ze sobą paradoks siły sprzeciwu na który trzeba uważać: Wykazywanie narcyzmu w czymś jest narcystyczne.
Przy okazji polecam jedną z popowskich prac dyplomowych: Unfolding the Myth of Narcissus: Towards a Process Oriented Approach to Working with Narcissism
by Bill Say
Wróćmy do trafności spostrzeżenia o narcyźmie i jego powszechności. Z wielu względów narcyzm mamy wbudowany percepcję (patrz: illusory superiority, złudzenie ponadprzeciętności) i stosunek do własnych i cudzych działań(Kruger-Dunning Effect, Efekt Krugera-Duninga). Trochę to rozwijając: Większość ludzi uważa się za ponadprzeciętnych , oraz (za wiki) osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności w tej dziedzinie, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności. Błędy atrybucji i nieświadomości własnej pozycji percepcyjnej. Rezultat jest jeden:
Łatwo siebie uznać za lepszego, a innych za gorszych.
Włącznie z uznawaniem siebie za lepszego w pokorze, skromności, wspieraniu innych i zdrowym narcyźmie. No może są więc dwa tego rezultaty:
Łatwo siebie uznać za gorszego, a innych za lepszych.
Dwie strony tego samego medalu. Tego samego narcystycznego ostrza czy rany. Krwiopijczego kolca Narcyzmu. Na tym się ostrzu wykrwawiamy się wszyscy. Kropla po kropli..dopóki czegoś z tym nie zrobimy o ile da się zrobić :)
To mamy u podstaw wpisane w naturę naszej komunikacji (chyba, że posługujemy się e-prime!?):
W "komunikaty statusowe", ten aspekt pozycjonowania się w grupie obecny w każdym komunikacie:
Ja jestem wielka małpa - niesie ze sobą dawkę "jestem większą małpą od ciebie, z ciebie jest mała małpeczka, taki jest świat, że ja jestem wielka małpa"
Ja jestem mała małpeczka - niesie ze sobą dawkę "ty jesteś wielka małpa, powiedz mi jak wygląda świat"
I w komunikaty o świecie:
1. A co to jest? - zapytanie niesie ze sobą "ty jesteś wielka małpa, powiedz mi jak wygląda świat"
2. To jest świat - stwierdzenie niesie ze sobą dawkę rozkazu, ale przede wszystkim komunikat "Ja jestem wielka małpa powiem ci jak wygląda świat". (tak, pisząc cokolwiek czy gdy piszę cokolwiek stawiam się w roli wielkiej małpy)
I to są paradoksalne dylematy z którymi trzeba żyć. Gdziekolwiek spojrzysz widać wokół kwiatki:
O to mamy pośrodku ukrytego oczka-bagienka- piękny kwiat na kolczastym krzewie roztaczający cudowny zapach i promieniujący światłem. Podchodzisz, by go powąchać i zaczynasz się zapadać. Chwytasz się gałęzi tego krzewu-kwiat a one okazują się kolczaste i krwiopijcze: ranią do krwi i wczepiając się wysysają krew, wpuszczają euforyczny jad. Im bardziej starasz się wydobyć zapadając, tym bardziej ranisz się, krwawisz pod wpływem tej toksyny a kwiat nabiera coraz to żywszych barw i zdaje się coraz piękniejszy i promieniujący, jego zapach robi się coraz słodszy i bardziej wabiący -przykuwa uwagę tak, że zapominasz co ci grozi, wykrwawienie lub utonięcie. Im bardziej się starasz wyrwać, tym bardziej zapadasz się w bagienku i tym bardziej musisz się tego krzewu chwytać. Tym więcej krwi dostarczasz i tym piękniejszy on się staje.
Fascynujące.
O to mamy pośrodku ukrytego oczka-bagienka- piękny kwiat na kolczastym krzewie roztaczający cudowny zapach i promieniujący światłem. Podchodzisz, by go powąchać i zaczynasz się zapadać. Chwytasz się gałęzi tego krzewu-kwiat a one okazują się kolczaste i krwiopijcze: ranią do krwi i wczepiając się wysysają krew, wpuszczają euforyczny jad. Im bardziej starasz się wydobyć zapadając, tym bardziej ranisz się, krwawisz pod wpływem tej toksyny a kwiat nabiera coraz to żywszych barw i zdaje się coraz piękniejszy i promieniujący, jego zapach robi się coraz słodszy i bardziej wabiący -przykuwa uwagę tak, że zapominasz co ci grozi, wykrwawienie lub utonięcie. Im bardziej się starasz wyrwać, tym bardziej zapadasz się w bagienku i tym bardziej musisz się tego krzewu chwytać. Tym więcej krwi dostarczasz i tym piękniejszy on się staje.
Z buddyjskiej perspektywy: Samsara
Z perspektywy komunikacyjnej: Podwójna więź
Przy okazji polecam Sieradzana: Wprowadzenie do problematyki narcyzmu - od klasycznych koncepcji narcyzmu do narcyzmu kultury zachodniej. oraz Narcystyczny charakter nakazu miłości bliźniego. Z niewielką uwagą, że niestety tak działają koncepcje patologizujące tj prędzej czy później wyolbrzymiają się tak, że widzi się je wszędzie. Często jednak trafnie:)
Niestety niesie też ze sobą paradoks siły sprzeciwu na który trzeba uważać: Wykazywanie narcyzmu w czymś jest narcystyczne.
Przy okazji polecam jedną z popowskich prac dyplomowych: Unfolding the Myth of Narcissus: Towards a Process Oriented Approach to Working with Narcissism
by Bill Say
Wróćmy do trafności spostrzeżenia o narcyźmie i jego powszechności. Z wielu względów narcyzm mamy wbudowany percepcję (patrz: illusory superiority, złudzenie ponadprzeciętności) i stosunek do własnych i cudzych działań(Kruger-Dunning Effect, Efekt Krugera-Duninga). Trochę to rozwijając: Większość ludzi uważa się za ponadprzeciętnych , oraz (za wiki) osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności w tej dziedzinie, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności. Błędy atrybucji i nieświadomości własnej pozycji percepcyjnej. Rezultat jest jeden:
Łatwo siebie uznać za lepszego, a innych za gorszych.
Włącznie z uznawaniem siebie za lepszego w pokorze, skromności, wspieraniu innych i zdrowym narcyźmie. No może są więc dwa tego rezultaty:
Łatwo siebie uznać za gorszego, a innych za lepszych.
Dwie strony tego samego medalu. Tego samego narcystycznego ostrza czy rany. Krwiopijczego kolca Narcyzmu. Na tym się ostrzu wykrwawiamy się wszyscy. Kropla po kropli..dopóki czegoś z tym nie zrobimy o ile da się zrobić :)
To mamy u podstaw wpisane w naturę naszej komunikacji (chyba, że posługujemy się e-prime!?):
W "komunikaty statusowe", ten aspekt pozycjonowania się w grupie obecny w każdym komunikacie:
Ja jestem wielka małpa - niesie ze sobą dawkę "jestem większą małpą od ciebie, z ciebie jest mała małpeczka, taki jest świat, że ja jestem wielka małpa"
Ja jestem mała małpeczka - niesie ze sobą dawkę "ty jesteś wielka małpa, powiedz mi jak wygląda świat"
I w komunikaty o świecie:
1. A co to jest? - zapytanie niesie ze sobą "ty jesteś wielka małpa, powiedz mi jak wygląda świat"
2. To jest świat - stwierdzenie niesie ze sobą dawkę rozkazu, ale przede wszystkim komunikat "Ja jestem wielka małpa powiem ci jak wygląda świat". (tak, pisząc cokolwiek czy gdy piszę cokolwiek stawiam się w roli wielkiej małpy)
I to są paradoksalne dylematy z którymi trzeba żyć. Gdziekolwiek spojrzysz widać wokół kwiatki:
O to mamy pośrodku ukrytego oczka-bagienka- piękny kwiat na kolczastym krzewie roztaczający cudowny zapach i promieniujący światłem. Podchodzisz, by go powąchać i zaczynasz się zapadać. Chwytasz się gałęzi tego krzewu-kwiat a one okazują się kolczaste i krwiopijcze: ranią do krwi i wczepiając się wysysają krew, wpuszczają euforyczny jad. Im bardziej starasz się wydobyć zapadając, tym bardziej ranisz się, krwawisz pod wpływem tej toksyny a kwiat nabiera coraz to żywszych barw i zdaje się coraz piękniejszy i promieniujący, jego zapach robi się coraz słodszy i bardziej wabiący -przykuwa uwagę tak, że zapominasz co ci grozi, wykrwawienie lub utonięcie. Im bardziej się starasz wyrwać, tym bardziej zapadasz się w bagienku i tym bardziej musisz się tego krzewu chwytać. Tym więcej krwi dostarczasz i tym piękniejszy on się staje.
Fascynujące.
Okiem Hipnotyzera: wstęp na końcu
Pisane do Taraki - Magazynu Rozwojowego:W wypowiedziach różnych mistrzów, autorytetów kryją się zabiegi perswazyjne przemycające idee w sposób zmieniający percepcję i zachowanie.
Nie mam nic przeciwko tym ideom, wiele z nich jest pożyteczne, pomocne. Jestem tylko za świadomością tego, co nas do nich przekonuje, za myśleniem i świadomym decydowaniem się na podążanie za nimi i odkrywanie, co z tego możemy wynieść dla siebie.
Wiele z idei ma hipnotyczny wpływ. Tworzy struktury przy niewiedzy i braku uważności omijające czynnik krytyczny, świadomy i zmieniający percepcję tak, że powstają samospełniające się przepowiednie, doświadczenia je potwierdzające oraz zachowania, które dla naszych własnych celów życiowych są nonsensowne i bezużyteczne.
Inaczej: Otwórz Oczy! Myśl Racjonalnie! Odczuwaj w pełni to co się dzieje! Działaj świadomie planując swoje przeżycia!
Oczywiście, w moich wypowiedziach też się będą kryły zniekształcenia. Taka jest natura komunikacji. Najbardziej interesuje mnie jak komunikacja określa relację i obecne w niej sugestie co do zachowań i percepcji. Prawdziwość komunikatów, co do informacji o świecie czy o subiektywnych interpretacjach tego świata raczej pomijam.
Skupiam się na elementach hipnozy konwersacyjnej.
« Wciągające bagienko Narcyzmu Sułtana-od-Herbaty | Trucizna-Lekarstwo kwiecia Narcyzmu » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
