
13 października 2017
Kahuna
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Las z zastygniętymi twarzami
« Krasowe studnie i Wojciech Jóźwiak | Skarb » |
Szedłem z grupą ludzi nad torami kolejowymi w stronę lasów. Lasy były bardzo gęste. Zarośla, chociaż jednak strzeliste drzwa. Gleba była właściwie piaskiem. Jasnobrązowym. Po chwili płynęliśmy łódką po jeziorze w środku tego lasu. Woda, brzegi - wszystko było brązowe i piaskowe. Gdy dopływaliśmy do skraju lasu zauważyłem, że korzenie, drzewa i brzeg ma kształt ludzkich twarzy. Była ich cała masa. Jakby zastygnięte w tłumie uciekających ludzi. My jednak chcieliśmy wejść do tego lasu. Znaleźliśmy tunel z mniejszą ilością zarośli. Po środku rosła roślina z kolcami. Ktoś ją wyrwał lub złamał. W głębi lasu odnalazłem budynki. Parterowe, bez okien, ale z otworami na okna. Jakby same ściany. W środku zaczęto nam zakładać dziwne hełmy. Jakby do wirtualnej rzeczywistości. Bardzo się broniłem. Świat który tam był pokazywany pochłaniał, ale wiedziałem, że nie jest realny. Udało mi się zrzucić go i zobaczyłem innych, którzy tam byli. W tych kaskach. Chodziłem po pokojach. Niektórzy leżeli na podłodze porośnięci krzakami. Żyli, ale byli już częścią roślin. Wiedziałem, że muszę się wydostać z tego lasu. Udało się. Nie pamiętam jak, ale znalazłem się w mieście. Knajpki, ceglane budynki. Ludzie.
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
« Krasowe studnie i Wojciech Jóźwiak | Skarb » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
