
17 września 2011
Kahuna
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Mecz
« Ucieczka z psychiatryka | Nieznane miasto » |
To sen sprzed 2 dni. Nie było czasu na wpis.
Byłem w nieznanym mieście. Szedłem obok stadionu. Na jego koronie byli ludzie, kibice. Patrzyli w stronę ulicy po której szli kibice przeciwnej drużyny. Śpiewali swoje stadionowe piosenki. W realnym życiu unikam dużych zgrupowań ludzi. Teraz szedłem obok tych przyjezdnych. Nie byli agresywni, szli w asyście policji. Nagle jeden z nich złamał szyk i skoczył w moją stronę, chciał mnie uderzyć. Zdążyłem zrobić unik. Poszedłem dalej, on wrócił do kolumny ale wciąż patrzył na mnie.
Byłem w nieznanym mieście. Szedłem obok stadionu. Na jego koronie byli ludzie, kibice. Patrzyli w stronę ulicy po której szli kibice przeciwnej drużyny. Śpiewali swoje stadionowe piosenki. W realnym życiu unikam dużych zgrupowań ludzi. Teraz szedłem obok tych przyjezdnych. Nie byli agresywni, szli w asyście policji. Nagle jeden z nich złamał szyk i skoczył w moją stronę, chciał mnie uderzyć. Zdążyłem zrobić unik. Poszedłem dalej, on wrócił do kolumny ale wciąż patrzył na mnie.
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
« Ucieczka z psychiatryka | Nieznane miasto » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
