08 maja 2017
od redakcji
NLP i reiki: dyskusja
Przeniesiono tu dyskusję o NLP i reiki, która wywiązała się pod tekstem Inqbusa „Rosyjscy ezoterycy” i szybko oderwała od oryginalnego tematu.
komentarze
2. re:NLP jest ok... • autor: Nierozpoznany#87012017-05-04 12:19:53
Znam też REIKI i mogę powiedzieć,że również jest bardzo skutecznym narzędziem. Wiem jaką moc mają inicjacje na poszczególnych poziomach REIKI i chociaż nieraz obserwowałam skutki oddziaływania REIKI,ale mimo, że mam 3 stopnie inicjacji, do końca nie wiem : na ile skutecznie oddziałują symbole stosowane w REIKI, a na ile same intencje dającego REIKI i jego zdolność pobierania i przekazywania e
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
3. Ad 17 • autor: Roman Kam2017-05-04 17:08:00
i potem wszystko w kochanym Prezydencie naszym wydaje mi się nieadekwatne do sytuacji. Ból zbyt zbolały, powaga zbyt poważna, luz dyktowany z jakiejś tajemniczej, NLP-owskiej właśnie, reżyserki. A człowiek? Gdzie on jest? Gdzie on tam jest schowany? Zobaczyć nie mogę :/
4. re.Ad 17 • autor: Nierozpoznany#87012017-05-04 18:30:56
5. DEIR • autor: Nierozpoznany#98992017-05-04 20:16:03
6. Dlaczego zamieściłeś taką... • autor: Nierozpoznany#87012017-05-04 20:24:02
7. sugestia • autor: Nierozpoznany#98992017-05-04 20:43:15
im bardziej widać efekty tym ryzyko większego przywiązania do kolejnej iluzji, czasem mistrzowsko - reikowej. Zniewolenie mocą, potrzeba mocy, używanie mocy, przekaz mocy itd.itp. - to wciąż zabawka obosieczna. Omamienie światłem, omamienie miłością, omamienie mocą, omamienie. Stopnie, poziomy, rozszerzenia poziomów, złudzenie postępu, złudzenie rozwoju. Nie chodzi o prawdziwe reiki czy mniej prawdziwe reiki, nie chodzi o mistrza który "dorósł" do swojej roli czy nie dorósł, nie chodzi o otarcie się czy zagłębienie w reiki, nie chodzi o plucie czy nie plucie na reiki, nie chodzi nawet o uzdrowienia i rozwój duchowy... ale chodzi właśnie o odróżnienie pereł od koralików, które jawią się jako "perły" tym, którzy pereł nie widzieli nigdy. Kiedyś miałem reiki za perłę...
8. Reiki może być... • autor: Nierozpoznany#87012017-05-04 21:08:55
NLP w rękach nieprofesjonalnych też może człowiekowi krzywdę zrobić, a w rękach profesjonalisty może być jak skalpel.
9. Racja • autor: Nierozpoznany#98992017-05-04 21:23:10
10. re: Reiki • autor: Nierozpoznany#87012017-05-04 22:30:48
11. Zgadza sie • autor: Nierozpoznany#98992017-05-04 22:36:09
12. Do MS • autor: Nierozpoznany#2082017-05-05 14:22:40
Mam bardzo podobne spostrzeżenia, ale wolałbym aby temat rozwinął ktoś inny, wówczas chętnie podyskutuję i dorzucę swoje. Podobne spostrzeżenia mam też do hatha jogi i innych form jogi. W hatha jodze idzie gładko jeśli jestes grzeczny. Jeśli próbujesz wykorzystać system do swoich celów - zaczynają sie problemy. Dużo też łatwiej osiąga się postępy kiedy akceptujesz cały system a trudniej - kiedy traktujesz go wybiórczo. Mamy więc dwa rodzaje pasożytów - te zwykłe, ziemskie typu Seryjny Wydawca Książek, i te bardziej wyrafinowane, z ukrytą centralą.
13. re:MS • autor: Nierozpoznany#87012017-05-05 16:48:36
14. Powiadają • autor: Nierozpoznany#98992017-05-05 17:13:31
15. Mam wrażenie, że... • autor: Nierozpoznany#87012017-05-05 18:00:24
16. Dobre • autor: Nierozpoznany#98992017-05-05 18:20:53
17. re:MS • autor: Nierozpoznany#87012017-05-05 18:35:44
18. Zgadza sie • autor: Nierozpoznany#98992017-05-05 18:44:22
19. do ROTARI • autor: Przemysław Mirecki2017-05-06 14:03:52
20. Puenta • autor: Nierozpoznany#98992017-05-06 21:46:29
21. re:do Rotari • autor: Nierozpoznany#87012017-05-06 22:41:05
Według mojej wiedzy - pierwszy stopień inicjacji jest bezpieczny dla psychiki adeptów i nie można wykorzystać posiadanej umiejętności w złych intencjach. To prawda.A co do wykorzystania w celach nieetycznych, to niestety chyba wszystko może być wykorzystywane w dobrej intencji, albo złej. Czym narzędzie skuteczniejsze, tym szkody mogą być większe.
Szkodę można zrobić świadomie i celowo, albo na skutek ignorancji i nieprzestrzegania zasad czy procedur, a także z powodu braku wyobraźni i empatii. Tak się dzieje i zdarza zarówno podczas psychoterapii, jak i podczas modnych obecnie seansów Ayahuasca, czy stosowania NLP. Możliwe to też jest w REIKI, lecz to nie REIKI robi wtedy krzywdę, lecz osoba ją stosująca.
22. Jeśli • autor: Nierozpoznany#98992017-05-07 12:03:41
Jedynym plusem jaki widzę w reiki jest to, że uzmysławia rzeczywistość subtelnych płaszczyzn.
Sięgnąłem do przestrzeni śnienia aby zapytać o naturę reiki.
Sen1: jakiś starszy facet - Niemiec, ma przy głowie zainstalowany szarawy balon, który służy do tłumaczenia na język polski. Sen 2: słowa - "rodzice chcą obiad z naszego grilla".
Wniosek: kto chce się dać wydoić na subtelnym poziomie oraz z pieniędzy w sferze fizycznej w zamian za np. wyleczenie z jakiejś dolegliwości to jego sprawa.
23. re: MS • autor: Nierozpoznany#87012017-05-07 12:56:19
Przystępując do dyskusji należałoby określić warunki : co chcemy osiągnąć w tej dyskusji i na czym nam zależy? Jeśli komuś zależy tylko na udowodnieniu swojej racji to dyskusja nie ma sensu, bo jak już Albert Einstein kiedyś powiedział:"Łatwiej rozbić atom, niż cudze uprzedzenia."Jeśli Ci zależy na poszerzeniu wiedzy o ten zakres, to na rynku jest wiele podręczników, które to objaśniają.
24. re: do Rotari • autor: Nierozpoznany#87012017-05-07 13:02:25
25. do Rotari • autor: Nierozpoznany#98992017-05-07 13:48:38
26. do Puenty od MS • autor: Przemysław Mirecki2017-05-07 14:05:46
27. do Przemysława • autor: Nierozpoznany#98992017-05-07 14:20:03
Reiki w swej istocie nie jest porównywalne do zielarstwa, radiestezji czy witaminy C.
To tylko porównanie zastosowań i skutków zastosowań. Ja piszę o istocie zjawiska reiki, a nie porównaniach z innymi formami leczenia. To zasadnicza różnica.
Cóż za złe moce mną targają, że śmiem podważać "źródłowość" "przeczystego" zjawiska jakim jest reiki ?
Z przyjemnością powtórzę się... Jeśli Reiki w swej inteligencji oddziałuje na to co najbardziej dolega, to czemu brak jej inteligencji aby nie wpływać w inicjowanych ale niegotowych ludzi ? Pisali o tym mędrsi aby nie wplątać się w siddhi gdy się obudzą.
Tu natomiast nie budzą się lecz są kupowane.
Aaaa i kto wie czy już skądś tam nie płynie w moją stronę od czytelnika/czytelniczki porcja reiki abym przejrzał na oczy :-) oczywiście nie mam na myśli moich szanownych rozmówców :-)
28. do MS - źródłowość • autor: Przemysław Mirecki2017-05-07 23:11:26
Można ją w sobie obudzić. To wymaga medytacji i czasu. Można pójść do mistrza po inicjację - to przyspiesza uruchomienie energii w człowieku, ale nie równa się umiejętności stosowania. Wracam do tego co pisałem wcześniej. Nie ma ludzi "nie gotowych" na pierwszy stopień inicjacji. W zasadzie pierwszy stopień jest przywróceniem naszego pierwotnego przepływu, który powinno mieć zdrowe dziecko po urodzeniu. Co do drugiego i trzeciego stopnia, to potrzebna jest świadomość mistrza.O ile pamiętam, to Yvengar przestrzegał w jodze, aby nie ćwiczyć pranajamy przed osiągnięciem wysokiego zaawansowania asan. Miało to związek ze szkodliwością uruchamiania przepływu energii w nieprzygotowanym ciele. W ten sposób prana też nie jest inteligentna . Można ją uruchomić i płynie bez "zastanawiania się" przez kogo i po co. Znasz jakieś metody, które nie mają zasad i ograniczeń?
Nie wiem też, skąd takie krygowanie się (a przynajmniej tak to odbieram):" cóż za złe moce(...) że śmiem podważać (..)". Chyba po to jest m.in. jest TARAKA.
Aha - a "kupowanie" zależy tylko i wyłącznie od ludzi. Jak ktoś wierzy, że może za odpowiednią kwotę w krótkim czasie osiągnąć oświecenie. Cóż... głupich nie sieją - jak mówi niejapońska mądrość ludowa. A tych, którzy takim oświeceniem kupczą znajdziemy w każdym systemie. Chyba po prostu prawo popytu i podaży.
29. Do Przemysława • autor: Nierozpoznany#98992017-05-08 00:00:14
Czym innym jest praktyka własna w toku, której coś się rozwija lub zwija bez energetycznych podpięć, a czym innym zewnętrzny napęd/nakładka o takiej czy innej nazwie. Konsekwencje są inne. Dla mnie istotnym pytaniem było czy mam reiki czy też reiki ma mnie. Znalazłem siłę aby zakwestionować to co wydawało mi się nie do naruszenia wbrew wynikom i potwierdzeniom, że reiki działa. Z jakichś głębszych warstw świadomości na których nie robią wrażenia energetyczne zawijasy wypłynęło - jak to nazwałeś - nieanalityczne rozumienie po którym stanąłem w miejscu z którego całe wcześniejsze zaangażowanie w reiki samo odpadło jak balast. Mówiąc krócej polemika na poziomie argumentów na poziomie umysłu to odbijanie piłeczki. Nikomu się nie chce tak w nieskończoność choć bywa to zabawne. Bo to co dla jednego jest argumentem dla drugiego jest nietrafione. Pozbywając się tożsamości reikowej stałem się sobą i tu była niespodzianka.
30. @Przemysław Mirecki • autor: Nierozpoznany#87012017-05-08 00:41:07
31. Reiki nie jest... • autor: Nierozpoznany#87012017-05-08 00:53:37
32. Aby • autor: Nierozpoznany#98992017-05-08 04:19:46
33. re: Aby • autor: Nierozpoznany#87012017-05-08 09:56:17
34. Dewotyzm? - do MS. • autor: Przemysław Mirecki2017-05-08 09:58:36
MS - nie wiem gdzie się nasłuchałeś takich głupot. Sorry, że tak dosadnie, ale kojarzenie Reiki z jakimkolwiek "wyznawstwem’ jest dla mnie absurdalne. Nigdy nie spotkałem się z taką szkoła, ani nie przekazywałem takich informacji.Mam wrażenie, że ktoś/coś musiało Cię skaleczyć, bo więcej emocji wykazujesz wobec Reiki, niż wszyscy moi znajomi reikowcy.Tym samym wycofuję się z dyskusji, bo dla mnie argumentowanie, że to żadna sekta, żadne dewocje, żadne pseudoreligia, to strata czasu. Nigdy się z takim nauczaniem Reiki nie zetknąłem, więc nie potrafię odpowiadać na te zarzuty. Szczerze życzę postępów na ścieżce duchowego rozwoju, nawet jeśli musi ona być w opozycji do Reiki. Opozycja to tez dobra siła napędowa :).
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
35. No i skończyło się... • autor: Roman Kam2017-05-08 10:56:35
I tak <cut> zawsze.. jak mawiał pewien lotnik akrobata ;)
36. Odpowiedź... • autor: Nierozpoznany#98992017-05-08 18:02:04
Jeszcze raz. Do Rotari (też człowieka), Ja nic Tobie nie wysyłałem na maila bo go ani nie znam, ani tym bardziej nie mam powodów aby pisać do Ciebie coś obraźliwego personalnie. Co innego jeśli tak się utożsamiasz z reiki i nlp, że głosy krytyczne wobec nich odbierasz osobiście. Z tego co wiem to nowe komentarze idą na skrzynkę automatycznie i tak się stało. A komentarz można edytować lub usuwać. Więc kłamstwem jest to, że JA coś Ci wysyłałem mailem. Uważasz, że nie mam pojęcia o czym mówię. A co jeśli mam pojęcie ? Dla mnie Twoje reakcje są wyrazem dewotyzmu ala Reiki bo mówienie, że REIKI jest super, a ewentualne wypaczenia wynikają z ułomności ludzkiej brzmi tak samo jak stwierdzenie, że Kościół jest święty, a co złego to w niedorobionych owieczkach. To ślepe wierzenie, pobożne życzenie i funkcjonujące tak samo na gruncie reiki. Dlatego skojarzenie mam z dewocją.
Przemysław, istnieje dużo bzdurek na temat rozwoju duchowego, powielanych również na gruncie reiki. Wasz egregor nie ma poczucia humoru odnośnie samego siebie, a jako nakładka energetyczna nie pozwala ujrzeć pewnych niuansów i siłą rzeczy dogmatem staje się wszystko co pod jego wpływem zapisuje się na jego temat w książkach - czyli same superlatywy, które powtarzacie. Co do moich emocji... towarzyszy mi dobry humor, a to może drażnić niektórych - nawet jeśli są master :-)
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
37. Ad 36 MS • autor: Roman Kam2017-05-09 10:01:36
Pocieszę, że dostałem na swoją,
najmojszą skrzynkę oba komentarze. Ciekawym jest, że niemal zawsze
dyskusja, jeśli gorąca, przestaje się obracać wokół tematu i
zaczyna dotyczyć wzajemnego traktowania dyskutantów. Jestem
obserwatorem, enneagramowym widzem, przyzwyczaiłem się, że mój
głos nie ma znaczenia. Wrzucam swoje trzy grosze, do różnych
wulkanicznych manifestacji i one się ładnie w nich topią
;)
Przekonałem się na sobie, że jedna duchowość, jakakolwiek
by temu faktowi nie zaprzeczała, zawsze wypiera, marginalizuje
drugą. Aby móc w pełni doświadczyć wybranej ścieżki, trzeba
się więc oddać, zaufać, zawierzyć, przyjąć... itd. Trzeba tym
samym poświęcić ścieżki inne. Jeśli ktoś mój wybór podważa,
uderza od razu z kilku stron: w poczucie wartości (jestem naiwny i
głupi, bo źle wybrałem), w poczucie bezpieczeństwa (więc mój
świat jest ułudą, bo ...), w poczucie dumy (myślałem, że mam
coś, czego nie mają inni, a ....) itd. Nie dziwne więc, że
dyskusje tak się toczą.
Sam język zdradza te konieczności.
"Poświęcić się czemuś" powodowało, że nigdy niczemu
się nie "oddałem". Dręczyło mnie jednak poczucie
bezużyteczności i jakiejś straty. Obecnie (l. 56) od niemal trzech
lat praktykuję katolickie obrządki i dobrze mi z tym. Sporo magii
ceremonialnej, rytuały, mozolna, lecz dobrowolna praktyka. Naprawdę
jestem zadowolony i kompletnie mi nie robi, napastliwy, wrogi,
dyskredytujący stosunek do KK - ponieważ nic, co z zewnątrz, nie
może splamić człowieka, lub cytując innego z moich mentorów -
czarna farba nie pomaluje powietrza.
Dziękuję wszystkim za
ciekawe informacje i emocjonalną dyskusję, bo bez emocji to tylko
flaki z olejem ;) Bądźmy tylko nadal sobie życzliwi, nie obrażajmy
się. Skostnieć i zesztywnieć na pewno zdążymy...
38. do Roman Kam • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 11:13:23
Napisałeś, że przyzwyczaiłeś się, że Twój głos nie ma znaczenia, a przecież ma.
Chociażby to, co napisałeś "nic, co z zewnątrz, nie może splamić człowieka" tak jak i "czarna farba nie pomaluje powietrza". Wszystko zależy od tego z czym ktoś się utożsamia, z jaką warstwą cebuli łączy swą świadomość. Obserwatorzy postronni są nieocenieni gdy patrzą i widzą. Co do praktyki obrządków o której wspomniałeś, to uważam, że przy odpowiednim nastawieniu, zrozumieniu kim się jest, wewnętrznym przekroczeniu tego co tylko zewnętrzną nakładką jest - widzeniu ograniczeń i funkcji tych nakładek, to praktyka może być czymś pięknym bez względu na otaczający szkielet słów, a jej owoce przekraczają strukturę danego systemu. Wtedy taki Katolik nie ma zacięcia dewocyjnego bo widzi czarne i białe i ostatecznie wie, że Bóg w którego wierzy nie jest ograniczony do sakramentów, doktryn, wyobrażeń. Dlatego napisałem: " Aby mieć dostęp do tzw. "uniwersalnej energii" (tu można wstawić słowo Bóg) nie potrzeba ani inicjacji, ani niczego. Skoro jest uniwersalna to jest taką zawsze i wszędzie i jest darmowa jak oddech." Stosunek do KK to jedno, a stosunek do owieczek to drugie. Na wzór tego wypowiadałem się o rzekomo "źródlanym" reiki, a nie personalnie o adeptach. Na koniec tego wpisu zacytuję słowa jednego z synów Kościoła:
" odrzuć od siebie doznania zmysłów i intelektualne energie, całość rzeczy i postrzeganych, i pojmowanych, i wszystkie niebyty, i wszystkie byty, tak ażebyś w tej całkowitej niewiedzy został wyniesiony, na ile jest to możliwe, do jedności z tym, co jest ponad każdą substancją i ponad wszelką wiedzą.
39. cd. • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 11:14:40
I jeszcze na marginesie... Romanie, skoro lubisz Czechów i Nohavicę to wysłuchajmy wspólnie, a zarazem osobno: https://www.youtube.com/watch?v=avqDe5wNU_w
Polecam też ten film w którym gra Nohavica http://www.cda.pl/video/56170461 fikcyjna historia o niefikcyjnej postaci. Cytat z w/w filmu "kiedy milczysz słyszysz własną melodię"
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
40. Udzielający wtajemniczeń i... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 15:33:32
41. Udzielający • autor: Nierozpoznany#2082017-05-09 16:07:46
Ale problem leży gdzie indziej - podobnie jak w przypadku UFO. Co to jest? Skąd pochodzi? Jak działa? Jaki ma cel? Byłoby dobrze, aby na te pytania spróbował odpowiedzi ktoś, kto ma otwarte jasnowidzenie i to powyżej astralu. Ani ślepa wiara w dobroczynność ani spekulacje nie mają tutaj zbytniej wartości.
42. do • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 16:17:11
Energetyczne sztuczki trafiają do spłuczki gdy słychać szum oceanu. (wpis20)
do Inqbus - piszesz o przełamaniu naukowego sceptycyzmu, z tego powodu właśnie wzmiankowałem (wpis22), że plusem jaki widzę w reiki jest to, że uzmysławia rzeczywistość subtelnych płaszczyzn.
Co do zjawiska UFO ciekawe obserwacje za pośrednictwem Śnienia miał właśnie J.B. (ale to może być trudne do zaakceptowania dla trójwymiarowego zdrowego rozsądku).Mi przydarzyły się dwa razy na jawie obserwacje świetlistych dysków, jeden raz świecącej kuli oraz z odległości 20 m. metalicznego dysku. To szokujące dla umysłu. To zlożony temat bo tak jak w ziemskiej przyrodzie widzimy setki odmiennych istot tak i poza zakresem normalnej dziennej percepcji zapewne istnieją byty różnorakie, których nie da się wszystkich opisać na ten sam sposób więc używamy ogólnej nazwy ufo.
43. re: Jarosław Bzoma • autor: Nierozpoznany#87012017-05-09 16:53:24
Ja mam zwyczaj , że nie zabieram głosu w dyskusjach dot.dziedzin na których się nie znam, z którymi nie mam żadnego doświadczenia. Dlatego zabieram głos tylko w sprawach, o którym mam jakieś teoretyczne pojęcie i doświadczenie praktyczne. Doświadczalnie się przekonałam o ich działaniu-chociaż zarówno w NLP jak i REIKI nie mam bogatego doświadczenia ponieważ nie zajmowałam się tym zawodowo, lecz doraźnie. Z NLP jest też ten kłopot, że wiele zaawansowanych procedur trzeba wykonywać we dwójkę,a ja nie mam nikogo, kto ćwiczyłby wraz ze mną.Doświadczenie jednak w przypadku NLP potwierdziło mi; jak mocnej ingerencji w psychikę można dokonać przy pomocy jego narzędzi. W moim wypadku była to akurat ingerencja negatywna, ale nie uczyniona świadomie, by mi szkodzić, lecz na skutek tego, że osoba, która to zrobiła projektowała na mnie swoje problemy i mnie chciała z nich leczyć i mnie zmieniać.( Było to podczas nauki wykonywania jednej z procedur, a ona rozpoczynała naukę na stopień trenera.) Co się stało? Przeprowadzając to ćwiczenie złamała wszystkie procedury i mój opór przed tą zmianą, a byłam w regresji, cofnięta do okresu 3 letniego dziecka). Odchorowałam to i dwa tygodnie trwało, zanim doszłam z powrotem do siebie i przywróciłam równowagę w moim systemie energetycznym.Oczywiście mam też przypadki pozytywnego działania np. uwolnienie kobiety, z którą pracowałam metodami NLP, od poczucia winy, z którym żyła od ponad 20 lat,w ciągu jednego dnia.NLP
44. c.d • autor: Nierozpoznany#87012017-05-09 17:02:10
Jeśli chodzi o REIKI, to mój mąż był równie wielkim sceptykiem co Panowie tutaj. Gdy sam zobaczył rezultaty mojego działania, zmienił zdanie i stwierdził: " Dziwna sprawa- ja w to nie wierzę, ale to działa."
45. Tu nie ma • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 17:23:16
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
46. Nie mam wątpliwości,... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 17:59:07
47. re:Nie mam wątpliwości • autor: Nierozpoznany#87012017-05-09 18:35:34
48. okazuje się • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 19:38:07
i nic to nie kosztuje, a warte więcej niż 15tyś euro.
49. re:37. Ad 36 MS • • autor: Nierozpoznany#87012017-05-09 19:44:26
Ja się staram nikogo nie deprecjonować, ale dla niektórych osób posiadanie odmiennego poglądu jest obraźliwe i uważają, że daje im to prawo kogoś flekować" za poglądy".
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
50. Gdybym powiedział, że... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 19:53:57
https://www.youtube.com/watch?v=Frpabh70h5w
51. Wrażliwość • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 20:18:09
52. do J.B. • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 20:23:31
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
53. To brzmi nieco... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 20:52:52
54. Ad 53 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 21:05:54
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
55. No nie, głosu... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 21:29:34
56. CI • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 22:02:43
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
57. No to kochany,... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-09 22:39:35
58. Tego • autor: Nierozpoznany#98992017-05-09 22:49:56
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
59. Panowie żartownisie... • autor: Roman Kam2017-05-09 23:53:45
Co ja mówię, przejechanie, wszak to była afirmacja :)
Stawki doszły tak wysoko, że muszę spasować.
W pierwszej swej, samodzielnej podróży Ayahuaskowej usłyszałem ten dźwięk, od niego się zaczęło. Był niesłychanie czysty i piękny, wysoki, dźwięczny i skojarzył mi się później z tym, co w przeszłości określano, muzyką sfer niebieskich. Może odrobinę podobnie brzmi kamerton? Cały wszechświat był w doskonałej harmonii i ten dźwięk, był tej harmonii, jakby echem, wytłumaczeniem, opisem, odzwierciedleniem lub też, to wszechświat w takim, doskonałym, nieskazitelnym dźwięku się objawiał. Miało to coś wspólnego z matematyką, gdzie nie może istnieć coś zbędnego. I jeszcze to, że ten utwór nie miał końca. I jeszcze to, że Ten który stwarzał, robił to z nieustanną, niewyczerpaną radością, podczas gdy ja sam jakoś się w tej dyskusji śmieję, jak głupi do sera :)
60. @ MS • autor: Nierozpoznany#87012017-05-10 06:25:28
Wiem ,że nie znasz mojego adresu email i dlatego napisałeś te posty i zaraz skasowałeś, ale chciałeś bym to przeczytała. W innym wypadku tytuł tego posta „ intymnie” nie miałby żadnego sensu i uzasadnienia.
Nie ma się czego wstydzić, że rymy niedopracowane. Cel uświęca środki, jak twierdził pewien włoski książe, a to jest oczywista oczywistość, że miałeś pozytywne intencje pomocy w moim rozwoju, co teraz dopiero zrozumiałam. Myśl jest tak głęboka, że szkoda by się marnowała w ukryciu.
Do
Reiki - intymnie
do tekstu: Rosyjscy ezoterycy (Inqbus)
napisany przez: MS
Gdyby nie Ty, świat rozpadł się by a skoro kręci sięto zaiste przez
Ciebiętak jest i być musibo inaczej w gardle dusi...
Do Reiki - intymnie
do tekstu: Rosyjscy ezoterycy (Inqbus)
napisany przez: MS
Święte Reiki módl się za nami < 1 xUniwersalna siło życiowa miej nas w
opiece < 1 xPłynąca zawsze nieś nas bezpiecznie < 2xChór: Dostroicielko
roztrojonych nastrój nas !Najcudowniejsza z cudownych rozwijaj nas <
3xRozpuszczalniku blokad odblokuj nas < 5xEsencjo Najwyższego Japońskiego
rei & kiutwierdź nas w dogmacie o sobie w zdrowiu czy w chorobie. Bo
tyś - ta oto Ty ! Zwój i rozwój duchowy, od palców do głowy. Gdyby
nie Ty świat rozpadł się by :-)
61. @ Panowie żartownisie. • autor: Nierozpoznany#87012017-05-10 06:28:27
Ma Pan rację, rzeczywiście cierpię. Powodem mojego cierpienia nie są Panów żarty, lecz to, że dzięki Wam uświadomiłam sobie życie w iluzji. Do tej pory w tej iluzji zdawało mi się, ,że coś wiem i umiem. Dzięki Wam mogę powiedzieć jak Sokrates_ „Wiem ,że nic nie wiem”. Tak, piekło to inni. Zadowolona z siebie usiadłam na laurach i zaniechałam dalszego doskonalenia, a kto się nie rozwija ten się cofa, a tymczasem Panowie osiągnęliście taki stopień oświecenia, że nie tylko możecie takich stawek żądać, ale wręcz materializować każdą kwotę, która Wam się zamarzy, tak jak to robił Sai Baba.
Chciałam Wam podziękować za to, że uświadomiliście mi dystans jaki nas dzieli. Nie przezwyciężyłam jeszcze swoich ograniczeń, tak jak Wy to zrobiliście i pewnie zazdrość by mnie zżerała i dlatego wolę pożegnać Panów i życzyć im dalszego bujnego rozwoju. Jeśli to jeszcze w ogóle możliwe dla ludzi?
Bawcie się Panowie dobrze !!!
62. do Rotari • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 09:16:42
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
63. @ Rotari • autor: Roman Kam2017-05-10 09:35:55
64. do Roman Kam • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 09:49:34
Chyba przyznasz mi rację, że dewotyzm to zjawisko które może występować zarówno w KK, jak i na gruncie innych ścieżek, a ma to miejsce wtedy gdy... już to pisałem wcześniej. To, że podałem akurat przykład KK to tylko dlatego, że to najbliższe sąsiedztwo. Podkreślam jeszcze raz, dla mnie bezcenni są Ci, którzy pochylają głowę wobec Tajemnicy z pustymi rękoma.
ps. Posłuchałeś piosenki o gwieździe ?
Tak, afirmacja przekraczająca...
Romanie., napisałeś, że śmiejesz się w tej dyskusji jak głupi do sera... zaprawdę zaprawdę powiadam Ci, najwidoczniej to zaraźliwe bo mam to samo... właśnie wyobraziłem sobie jak siedzimy w tylnej nawie mrocznego kościółka i tam opowiadasz o przygodzie z Ayahuaską i podajemy sobie rękę na znak pokoju.
65. re: Roman Kam • autor: Nierozpoznany#87012017-05-10 11:29:26
Rozumiem, że Pana odpowiedź miała być w założeniu miła dla mnie, za co dziękuję. Nie udało się Panu ustrzec jednakże nawet w niej, okazania mi, że Pan wie lepiej : "Sądzę, że nie jest Pani o tyle osobą czułą na energię, co po prostu osobą szczerą i bardzo wrażliwą. "Jestem czuła na energię i to bardzo i mam na to dowody, o których może tutaj nie będę pisać, aby znowu nie zostać wykpiona. Nigdy nie myślałam o sobie, że jestem nieomylna. Co do REIKI sama miałam wątpliwości, które tutaj MS podnosił, zwłaszcza , że kościół katolicki bardzo ostrzega przed takimi praktykami. Tylko,że według niego wszystko, czego on nie oferuje grozi opętaniem, również NLP, joga, tai chi , medytacje itd. Może się mylę, ale myślę, że Reiki jest bezpieczną energią, lecz wszystko zależy od tego, kto nam przesyła tę energię i kto nas inicjuje. Poziom duchowy Mistrza ma ogromne znaczenie, bo może przekazać tylko taką jakość, do której sam ma dostęp.W jednym z niemieckich programów TV przedstawiono kilka zajmujących się czarną magią czarownic, które się przechwalały umiejętnościami zaszkodzenia dowolnemu człowiekowi na kuli ziemskiej. Wkrótce potem oświadczyły, że są również mistrzyniami REIKI. .
66. reiki cd. • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 12:32:48
67. reiki vs Sai Baba vs Sai Buba :-) • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 13:42:09
Ja tam wolę jednak SAI BUBĘ.. Ten to dopiero jest wymiatacz bo jednocześnie trwa w stanie pod i nad wibracyjnym :-) stąd i trzecie oko go nie wypatrzy, ani nie zakosztuje jego mocy, bo on jest ponad mocą i nie potrzebuje jej pośrednictwa.
Tak więc Sai Buba to jest gość, a nie jakiś tam Sai Baba.
Jak ktoś zechce to przekażę tajemną inwokację do Sai Buby :-)
ale będzie to przekaz zakodowany w trzech segmentach bo inaczej się nie da w tym świecie.
Jeszcze wzmianka o Sai Babku :-) tym z Indii, otóż można nabyć specjalną gumę do żucia, która zawiera domieszkę popiołu z włosa bujnego jego. Gdy się ową ezo-gumę ćumka bez mrugania okiem, to aury puchnął jak mięśnie po koksie ale efekt niesłychany stąd przemilczany. Nie znam dokładnej ceny tej gumy ale to będzie coś około... że robi się wesoło :-)
68. egregor reiki vs egregor Cracovia • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 17:57:45
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
69. Tak czytam to... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-10 20:28:14
70. Ad 69 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 21:00:24
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
71. Jestem tym brdziej... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-10 21:03:14
72. Ad 72 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-10 21:07:43
No i pozamiatane.A teraz mogę rozsiąść się w tym 72 wpisie jak w towarzystwie 72 dziewic - wszystkie moje... wszystkie są mną. Dusza świata zamilkła. Czas na ZMIANĘ IMIENIA bo stare rzeczy przeminęły. Ogłaszam tysiącletnią erę Nowej Taraki :-)
![[foto]](../author_photo/RomanKam.jpg)
73. Zgodnie z prawami przyrody... • autor: Roman Kam2017-05-11 00:19:21
Zgodnie z prawami behawioru obserwator powinien w końcu dostać manto od wszystkich, zjednoczonych dyskutantów. Jako obserwator z namiętności, mam to wkalkulowane i biorę rzecz na klatę.
Tak więc, prawdą jest, że skłamałem twierdząc, że MS - Snów Łowca kiedykolwiek przejechał się po KK. Wydawało mi się niemożliwe, żeby nie :) Prawdą jest, że znam niemal wszystkie piosenki Nohavicy tudzież "Rok diabła" oglądałem. Piękna postać.
Prawdą jest też, że skłamałem, wydając sąd, że Pani Rotari nieczuła jest na energię, ale podtrzymuję dla siebie sąd, że jest osobą szczerą i wrażliwą.
Kiedyś odkryłem zaiste kwantową sentencję (tzn. odczytywaną dwojako, w zależności od nastroju odbierającego wszechświata): chyba nie ma niczego, czego nie dałoby się powiedzieć o kobietach, jest to jednak bardzo niebezpieczne :)
Jeszcze raz wszystkim dziękuję!
74. Ad 73 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-11 06:52:01
75. reiki vs wielki sen • autor: Nierozpoznany#98992017-05-11 07:25:58
76. wpis dla/do Rotari • autor: Nierozpoznany#98992017-05-11 17:21:00
77. @ wpis dla Rotari • autor: Nierozpoznany#87012017-05-11 17:41:30
To wszystko dlatego, że kiedyś dość dawno już temu, podczas moich podróży astralnych duch indiańskiej szamanki chciał mnie obdarować mocą, która pozwoli mi zapanować nad każdym mężczyzną. Nagabywała mnie dość natarczywie, ale ja pamiętając, że :There is no such thing as a free lunch odmówiłam i teraz muszę sobie radzić jak umiem.
78. vs 77 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-11 17:52:46
Pamiętam cytat z dzieciństwa "mędrcy wschodu i zachodu powiadają, że najtrudniej jest zwyciężyć z samym sobą" - tym samym roztropnie postąpiłaś odmawiając duchowi szamanki. Zwyciężyłaś poprzez odmowę przyjęcia tej proponowanej mocy. Brawo !!!
79. @ vs77 • autor: Nierozpoznany#87012017-05-11 18:48:36
80. vs 77 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-11 20:16:07
81. reiki vs D.R. Hawkins • autor: Nierozpoznany#98992017-05-12 14:02:17
https://nancybragin.com/2012/12/29/dr-david-hawkins-calibrated-reading-list/
na innej stronie jest to sytuowane ciut wyżej 340
http://www.ccrtblog.com/full-list/
To tylko tak informacyjnie. Jak u każdego tak i u Hawkinsa można napotkać sporne, dyskusyjne kwestie dotyczące np. zdefiniowania czegoś. Natomiast ogólne ujęcie jest jednak przyswajalne i raczej zgodne z klasyką wglądów duchowych na przestrzeni wieków - moim zdaniem. Ogólnie mam awersję do cyfr, poziomów jednakże są one próbą przybliżenia, próbą opisu zjawisk.
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
82. Czyli gdzieś tak... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-12 20:04:26
83. do 82 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-12 21:01:30
![[foto]](../author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
84. Bo powyżej 700... • autor: Jarosław Bzoma2017-05-13 02:20:16
85. Inicjacja • autor: Nierozpoznany#2082017-05-14 10:48:38
86. tajemnicze zdjęcie • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 12:27:55
Znam sytuację gdy podczas inicjacji pewien mistrz ujrzał na szafce muchę, zwykłą muchę którą można spotkać tu i tam... cóż, wleciała i akurat usiadła na wysokości wzroku. Wiadomo w takich chwilach nie ma przypadków :-) Mistrz oznajmił, że ta mucha to być może zmaterializowany inny mistrz, który przybył wesprzeć inicjację. Mucha była goła, nie miała nic na sobie, żadnych falbanek, ani nawet mini komeżki czyli naturalność zachowań wedle jej natury - w tym sensie ta mucha rzeczywiście była mistrzem. Mi na oknie codziennie siadają muchy - czuję się uprzywilejowany :-)
87. reiki vs pies • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 13:00:01
88. reiki vs pokusa • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 13:43:50
89. @reiki vs pokusa • autor: Nierozpoznany#87012017-05-14 14:39:22
90. Dream Hunter, dziękuję... • autor: Nierozpoznany#98002017-05-14 16:41:19
Zgłosiła się do mnie kiedyś wielka Mistrzyni Reiki z propozycją bym mówiła jej kogo inicjować a kogo nie :) I chciała mi za to płacić nie małe pieniądze :) Apropos przerostu formy nad treścią.
I tak śledziłam jej poczynania, rozmawiałyśmy przez 2 lata w sumie, skutek jest taki że babeczka zrezygnowała z tego i zajęła się prostymi sprawami jak masaż, refleksologia, pracuje tylko z ciałem, bez nadęcia i dobrze zarabia. Jest jej lżej, lepiej i myślę że może kiedyś i energetycznie to sobie ułoży. Może. Ważne, że przestała udawać i boksować się z miszczami.
91. Apropos psa na... • autor: Nierozpoznany#98002017-05-14 16:49:16
92. reiki i okolice • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 16:59:19
93. cd 93 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 17:01:08
94. Tak Diaboł ma nie... • autor: Nierozpoznany#98002017-05-14 17:02:43
Diaboł ma nie jedno imię. Wielkie obietnice jako takie, już na wstępie powinny zastanowić
95. do AlissNox • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 17:03:48
Cieszę się, że humorek Ci dopisuje :-)
Masz ciekawe znajomości i nie tylko... :-)
96. Wierzę że tak... • autor: Nierozpoznany#98002017-05-14 17:07:49
97. AlissNox • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 17:09:28
Odnośnie Twojej znajomej, która przeszła na masaże itp, to z dzisiejszą wiedzą wolałbym dokształcić się w tym właśnie temacie pracy z ciałem bez "cudowania energiami". Jeśli ktoś ma "to coś" to bez inicjacji wspomoże bliźniego dotykiem czy obecnością czy zwykłym prostym przyjaznym położeniem ręki na ramieniu. A co do Recconeting to są różne źródełka, a jedno Źródło - tak mniemam. Na tej zasadzie jedni są grubą rybą w małym stawie, a innym wystarczy być płotką w oceanie. Wolę to drugie.
98. Jak Wisielec?Wciąż chodzę... • autor: Nierozpoznany#98002017-05-14 17:17:18
Wciąż chodzę do fryzjera :)
Pisząc " mając to już za sobą" miałam na myśli pewne historie/histerie z własnego życia, zachaczające o powyższe tematy :)
99. ad 99 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 17:23:29
101. Wpis 102 • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 22:06:36
102. Cd • autor: Nierozpoznany#98992017-05-14 22:07:05

1. NLP jest ok... • autor: Roman Kam2017-05-04 01:07:14