12 listopada 2018
Mirosław Piróg
z cyklu: Inne Myśli, re (odcinków: 104)
O odpowiedzialności
« O pszczołach | O desperacji klimatycznej » |
Prawie czterdzieści lat temu w książce Zasada odpowiedzialności Hans Jonas sformułował podstawową zasadę etyczną obwiązującą współczesną cywilizację: „Postępuj tak, aby skutki twoich czynów nie godziły w przyszłe istnienie gatunku ludzkiego na Ziemi”. Jonas przeciwstawia nieodpowiedzialnemu utopizmowi, tworzącemu wizję świetlanej przyszłości, swoją zasadę odpowiedzialności, której istotą jest utrzymanie przy życiu szczególnej formy życia, jaką jest człowiek. Podejście to narzuca zobowiązania zarówno wobec żyjących, jak i wobec mających nadejść pokoleń. Wynika z niego między innymi niechętnie traktowana przez wielu naukowców i inżynierów „precautionary principle”, czyli zasada ostrożności (zapobiegliwości) nakazująca unikania działań, jeśli mogą z nich wynikać stosunkowo niewielkie, lecz nieodwracalne zagrożenia dla przyszłości. Dziś wszelako ludzkość podejmuje działania, które nie tyle że w niewielkim stopniu zagrażają przyszłość, ile grożą jej całkowitą destrukcją. Jesteśmy najbardziej nieodpowiedzialnym pokoleniem w historii, do cna egoistycznym. Nie wykazujemy najmniejszej troski o przyszłe pokolenia – mamy po prostu swoje dzieci w dupie.
To, co możemy dziś zrobić w obecnej sytuacji kryzysu ekologicznego to odrzucenie tych systemów światopoglądowych i opcji politycznych, które opowiadają się za nieustanną ekspansją gatunku homo sapiens i pokładają zbyt dużą nadzieję w rozwoju technologicznym wyrażoną w micie postępu. Marzenia o projektach geoinżynieryjnych, mających ochronić ludzkość przed globalnym ociepleniem czy o tysiącach elektrowni jądrowych mających zapewnić „czystą” energię są wyrazem totalnego zadufania i pychy. W czasie gdy Jonas spisał swoją książkę, wizja zagłady cywilizacji ludzkiej nie była tak oczywista. Dziś jest już namacalna. Jesteśmy odpowiedzialni za przyszłe pokolenia, za nasze dzieci, za to by one także mogły żyć i podejmować decyzje o kolejnych pokoleniach. To podstawowe prawo życia, którego jedynym sensem jest przetrwanie, kontynuacja istnienia. Czasem do przetrwania konieczne jest samoograniczenie. Dziś nastał ten czas. Jak pisze Jonas : „Jeśli człowiek gotów jest poświęcić resztę przyrody dla swych rzekomych potrzeb, może się to zakończyć jedynie dehumanizacją człowieka, atrofią jego istoty, o ile nawet będzie miał szczęście przetrwać. Stoi to zatem w sprzeczności z głoszonym przezeń celem, ochroną siebie samego, usankcjonowaną przez godność jego istoty”.
To, że człowiek jako jedyny gatunek dysponuje świadomością, nakłada na niego obowiązek, ogromne zobowiązanie etyczne wobec życia, z którego, jak dotąd, zupełnie się nie wywiązuje. Nie strzeżemy i nie chronimy życia na tej planecie. Wprost przeciwnie – eksploatujemy wszelkie zasoby i żyjemy wedle zasady „po nas choćby potop”. I w dodatku zaprzeczamy naszemu wpływowi na klimat, albo produkujemy absurdalne teorie o tym, że za zmiany klimatu jest odpowiedzialne jądro Ziemi albo wpływ grawitacyjny Jowisza i Wenus (najnowsze bzdury jakie usłyszałem). Możemy bez końca zrzucać odpowiedzialność na wszystko poza nami, byle tylko zachować dobre mniemanie o sobie. Tylko – ile można?
Oryginalnie» 11 listopada 2018 w blogu Autora; w Tarace za uprzejmą zgodą.
Inne Myśli, re: wstęp na końcu
Teksty oryginalnie zamieszczone w blogu Autora. W Tarace za uprzejmą zgodą.« O pszczołach | O desperacji klimatycznej » |
komentarze
2. Zgoda, zgoda c.d. • autor: Nugitoraz2018-11-12 13:01:23
![[foto]](../author_photo/Hd obrazek.jpg)
3. To prawda • autor: Arkadiusz2018-11-12 21:12:36
W kontekście wspierania systemów światopoglądowych i opcji politycznych wciąż mam wrażenie przebywania w niszy, w pustce ofert. Jeśli chodzi o popkulturę, to był efektowny film Avatar, było przy okazji ferii efektów specjalnych odrobinę o konieczności wspierania środowiska naturalnego i szacunku do innych niż nasza form życia. Poza tym mamy ciągłe obietnice rozwoju technologicznego, wydłużenia ludzkiego życia, ulepszeń genetycznych, poprawy jakości życia dla całej rosnącej populacji na Ziemi.Nie widać ofert alternatywnych, które rozpalałyby masowe emocje.
W Polsce czeka nas seria wyborów - warto chyba popierać partie od centrum w lewo, niczego wielkiego co prawda nie zrobiły i nie oferują, ale przynajmniej nie widzę u nich tej prawicowej potrzeby manifestacji swojej wolności w stosunku do przyrody, co kończy się często jej dewastacją. Prawica wypiera problem zagrożenia klimatycznego i chce nam udowodnić, że można ją niszczyć i nic się nie wydarzy.
![[foto]](../author_photo/pirog.jpg)
4. Tak, ta świadomość... • autor: Mirosław Piróg2018-11-12 21:18:30
![[foto]](../author_photo/jardiansky.jpg)
5. Bardzo dobry tekst • autor: Jarosław Koziński2018-11-15 01:54:50
![[foto]](../author_photo/kapalka.jpg)
6. Byłoby pewnie inaczej • autor: Przemysław Kapałka2018-11-17 08:59:51
![[foto]](../author_photo/Hd obrazek.jpg)
7. Pewnie trochę tak • autor: Arkadiusz2018-11-17 10:47:28
8. zdezorientowanie • autor: Sławek2018-11-17 18:15:37
9. sztuczna inteligencja ze wschodu- uzupełnienie • autor: Sławek2018-11-18 10:34:44
Onet - portal śmieciowy, ale czasem i w śmietniku leżą złote obrączki. Obym był fałszywym prorokiem, ale przewiduję chiński Szach a potem Mat oraz jako skutek ustalanie przez Chiny reguł antropocenu osiągnięte przez ichniejszą Sztuczną Inteligencję. Z uwagi na to że tzw.Komunistyczna Partia Chin będąca niczym innym jak nowoczesną wersją Cesarstwa uprawia elementy Taoizmu i Konfucjanizmu, widzę też pierwiastek optymistyczny co do losów antropocenu. Mimo prawdopodobnego częściowego unicestwienia lub ucywilizowania cywilizacji zachodniej, judaistycznej i muzułmańskiej na sposób chiński.
Co szanowni przedmówcy na to?
![[foto]](../author_photo/kapalka.jpg)
10. Chiny • autor: Przemysław Kapałka2018-11-19 11:33:20
11. jak na razie • autor: Sławek2018-11-19 18:40:07
![[foto]](../author_photo/kapalka.jpg)
12. To nie tak • autor: Przemysław Kapałka2018-11-20 08:46:54
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.

1. Zgoda zgoda i ... • autor: Nugitoraz2018-11-12 12:52:28