
17 czerwca 2015
Małgorzata Ziółkowska
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Powieszona mama
« Dziwaczny sen o pochodzeniu soczewek z Mongolii | Mama u babci » |
Wróciłam skądś. Miałam wracać z powrotem, ale dowiedziałam się, że na drodze jest powódź i wszystko zalewa. Postanowiłam, że nie jedziemy tam. Co prawda miałam już dobry samochód - jeepa, ale chyba chciałam jechać do domu.
Tu zrobiła się przebitka z domu rodzinnego, w którym mieszkałam przez wiele lat. Okazało się, że mama miała raka i powiesiła się w kącie kuchni (mama nie żyje od prawie 5. lat, ale raka w sensie dosłownym nie miała). Jakoś ta wiadomość mną nie wstrząsnęła, więc pomyślałam po obudzeniu, że chodzi o zbędne mamine części osobowości, które mi nie służą i właśnie obumarły.
Potem byłam u kogoś . To było przed Wigilią. Zastanawiałam się, czy przyjąć zaproszenie i czy iść z kimś.
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
Korekta przez: ()
« Dziwaczny sen o pochodzeniu soczewek z Mongolii | Mama u babci » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
