
22 sierpnia 2011
Dominika Dayam Szczeplik
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Praca na statku, rower
« Mężczyzna na drodze | Wnoszenie mebli » |
Znalazłam się na statku w pracy. Byłam w kuchni tak nagle, wszędzie pełno dobrego jedzenia. Przyszła dyrektorka. Pyta, kto ja jestem. Powiedzialam że przyszedł do mnie list, że jestem zatrudniona na 2 tygodnie na statku. Dyrektorka odp: Dobrze, będziesz pracować w kuchni z tą panią. Kucharka była dobra kobietą, życzliwie do mnie nastawiona. Statek płynął. Moje ubrania wisiały na burcie i woda z rzeki je moczyła. Burta była jakoś tak nisko, że wszystko sie zamoczyło. Potem byłam na lądzie. Weszłam do jakiegosa budynku, chyba biuro dyrektorki.Weszłam po kryjomu. Byłam na I piętrze, gdy ktos nagle przyszedł do tego budynku. Wyszłam przez okno i siedziałam na parapecie. Bałam się psów, przybiegły psy, grożne i chciały mnie gryżć. Było wysoko, nie mogłam skakać. Niby pierwsze pietro a wrażenie jak 3-4 piętro. Siedziałam tak. Była jeszcze jedna dziewczyna. Ona dostała nagrodę, podobała się dyrektorce, a ja nie dostałam. Chyba dyrektorka nie chciala żebym znów pracowała na statku. W międzyczasie odwiedziłam koleżankę w innym bloku, miała rower. Ja też. Jechałam w tym śnie na rowerze. Potem od starej koleżanki dostsałam inny rower, lepszy. Przejechałam się. Inaczej sie na nim siedziało. Wolałam stary....
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
« Mężczyzna na drodze | Wnoszenie mebli » |
komentarze
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.

1. no patrz jakie maasz • autor: Nierozpoznany#15472011-08-23 13:48:28