
17 grudnia 2015
Katarzyna Urbanowicz
z cyklu: Sny i wizje (odcinków: 2518)
Sen o pływaniu
« Miasto w Ameryce | Jeże » |
Wybieram się z kimś (płeć i osoba nieznana) na
spływ łodzią. Szykujemy się bardzo starannie, przede wszystkim zabieramy sporo
ubrań (bo na wodzie łatwo je zamoczyć), ale ubrania te układamy grubą warstwą na
dnie łodzi. Są to jakieś pasiaste piżamy przede wszystkim. Łódź jest drewnianą
krypą, ale o bardzo cienkich ściankach, małą i ciasną, łupiną właściwie. Będziemy
płynąć na leżąco, bo łódź jest wywrotna. Nie zabieramy wioseł, bo mamy płynąć z
prądem i ktoś nas przestrzega, że tak delikatną łodzią przy użyciu wioseł łatwo
zawadzić o jakąś przeszkodę na dnie i łódź uszkodzić. Płyniemy w kilka łódek.
Prąd jest bardzo słaby, łódka często zatrzymuje się albo kręci w kółko. Wreszcie
ja, mimo ostrzeżeń, zanurzam przedramię do wody, żeby powiosłować dłonią i
przyspieszyć bieg łódki. Okazuje się, że wody jest całkiem niewiele, to nie
żadna rzeka, dłoń opiera się na ziemi i budzę się.
Sny i wizje: wstęp na końcu
Każdy, kto ma profil w Tarace, może swoje sny i wizje tu zapisywać.Każdy, kto jest zalogowany, może sny i wizje komentować.
Korekta przez: Radek Ziemic (2015-12-17)
« Miasto w Ameryce | Jeże » |
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.
