
12 sierpnia 2014
Wojciech Jóźwiak
z cyklu: Astro-obserwator (odcinków: 202)
Zmarł Robin Williams
« Wojenne astro-rocznice | Druga warstwa kosmogramu » |
Kosmogram urodzenia. Kosmogram śmierci.
Miał 63 lata. Był aktorem. Miał wszystko, co człowiek w życiu może osiągnąć. Prawdopodobnie (dochodzenie trwa) popełnił samobójstwo. Jeśli tak, to zabiła go depresja.
Astrologicznie był z końcówki Raka, Słońce 28°10' Raka, czyli z tego obszaru, gdzie Rak przechodzi w Lwa. Ponieważ w Lwie miał dwie planety: Merkurego w koniunkcji z Plutonem (czyżby tu było źródło jego zmysłu aktora, odgrywacza, mima, parodysty?), a w Raku następne dwie (Marsa w koniunkcji z Uranem), to przejawy obu tych znaków były u niego widoczne. Przy lwiej ekspresji grał racze role: wiecznych chłopców zagubionych w świecie swoich marzeń (Jumanji, Hook), chowanych pod kluczem przez dominujące matki (Świat według Garpa).
Co go zabiło, ale w horoskopie? Był w trudnym okresie w cyklu Saturna: jesienią 2012 Saturn zszedł pod jego urodzeniowy ascendent (1° Skorpiona) – ale od tego się nie umiera. Pluton (gorący urodzeniowo, bo w koniunkcji z Merkurym) męczył go przynajmniej od wiosny 2013, chodząc mu opozycją do urodzeniowego Marsa (i Urana). Ścisła opozycja była w styczniu br., następna w lipcu br., i obecnie urodzeniowy Mars pozostawał w jawnej strefie rażenia Plutona. Ale najazdy Plutona to też proces długotrwały, obejmujący parę lat, zaostrzający się w skali miesięcy. Szukamy planety-wyzwalacza. Były tranzyty Marsa – ale trygonami: do Marsa, Urana i Księżyca. Trygony, nawet od Marsa, zabijać nie powinny. Można dopatrywać się negatywnych wpływów w siódmej harmonicznej. Można w progresji: progresywny Mars był w 22°27' Lwa, czyli blisko urodzeniowego Merkurego (Lew 22°03'), porażonego Plutonem. Ale progresje to też procesy o rocznym trwaniu lub dłuższym. Czyli wniosek: ten rok lub to lato - były dla Williamsa niebezpieczne, ale dlaczego umarł właśnie teraz? Astrologia wciąż potrzebuje lepszych narzędzi dla takich szczegółowych przewidywań.
Astro-obserwator: wstęp na końcu
Dawniej pod tytułem „Mesuranema”, z greckiego mesouranêma co znaczy „środek nieba” czyli medium coeli.« Wojenne astro-rocznice | Druga warstwa kosmogramu » |
komentarze
Komentowanie wyłączone wszędzie od 1 sierpnia 2020.

1. szkoda człowieka • autor: Nierozpoznany#78522014-08-13 09:26:42