Bliźnięta

1. Prawdą jest, że ten znak nosi w sobie znamiona największego dystrybutora informacji. Bardzo trudno się temu przeciwstawić, ponieważ wylewający się wodospad słów jest u Bliźniąt analogiczny do porywistego stylu działań Barana. Jako że instynkt rozgadania jest często ponad możliwości kontrolujące wymianę informacji to Bliźnięta i nadaktywni merkurycy otrzymują łatkę największych plotkarzy. Oczywiście nie czynią one często tego w sposób uświadomiony, są w tej sferze tak samo niewinne, jak Baran w demonstrowaniu niezadowolenia, czy Rak opanowany wewnętrznymi afektami duszy.

2. Intuicje dotyczące stopniowego dojrzewania zodiakalnego poprzez przechodzenie ze znaku do znaku są nieprzekonywujące, jeśli chodzi o charakterystykę Bliźniąt. Pod pewnymi względami wydaje się to być znak najbardziej świeży i młody, działa niczym krem regenerujący i odmładza ludzką mentalność w sposób znamienity. Gdy przyjrzymy się wielu horoskopom z Merkurym na ascendencie (ewentualnie na osiach), dostrzeżemy fenomen ciekawskiego kilkulatka, który zadaje serię pytań dotyczących praktycznie wszystkiego. Włącznie z tym, z kim Krysia studiuje obecnie kolekcje motyli i ich larw – czy z Horacym, czy z Bonifacym.

3. Bliźnięta wydają się być najbardziej wesołym i zdziecinniałym znakiem zodiaku. To powierzchowne złudzenie poznawcze, gdyż tkwią w rozkroku pomiędzy swoim wewnętrznym światem, a relacją. Jest to rozdarcie dramatyczne i nie ma w nim ani lekkości, ani dziecinności. Wskazuje ono na znacznie gorsze nastawienie do samotności w porównaniu do innych znaków z troistości żywiołu powietrza: Wagi i Wodnika. Bliźnięta w relacji czują się znacznie lepiej niż w centrum analizy i poznania siebie samego. Słowo jest dla takiego Bliźniaka papużką – nierozłączką. Gdy kończy się partyjka ping ponga pomiędzy relacją i słowem, Bliźniak może wyglądać na znacznie poważniejszego, by nie powiedzieć – zagubionego i pozbawionego radości istnienia.

4. Księżyc w Bliźniętach daje znacznie częstszy efekt młodości, niż Słońce w Bliźniętach. Ponadto Słońce nie jest w stanie uwolnić w sobie takiej lekkości emocjonalnej, jak potrafi to czynić Księżyc. Istnieje sporo Bliźniąt solarnych z nierozbrojonymi sytuacjami, w których urażona duma czy pamiętliwość wchodzą na plan pierwszy.

5. Młodzieńcze usposobienie i wesoły temperament nie zwalniają Bliźniąt od cierpień i prozy życia. Pod względem psychicznego jojczenia zdarza się im bywać częściej histerycznymi w porównaniu do impulsywnych Baranów, balansujących Wag, gęstych emocjonalnie Skorpionów czy nieprzewidywalnych Wodników. To nie jest tak, że Bliźnięta poczytają sobie trochę lektur, porozmawiają i zrobi im się fajno i przyjemnie. Samotność znoszą źle. Pasuje to doskonale do mitu, w którym nieśmiertelny Polluks nie mógł żyć bez swojego śmiertelnego brata Kastora.

6. Potwierdzam oczywistą i często powtarzaną narrację – Bliźnięta mają zdolność do robienia wielu rzeczy naraz, co sprawia, że trudno jest im skupić się na jednym zadaniu. Daje to co najmniej dwa rozwinięcia – jedną z nich jest krytykowana przez wielu powierzchowność, drugą z nich jest umiejętność przeskakiwania z tematu na temat, co jest mile widziane w świecie osób, które cierpią na monotonię lub brak zmian w życiu. Z racji tego, że Bliźnięta udzielają się intelektualnie i są zorientowane na uczestnictwo w cudzym życiu, bardzo dobrze nadają się na froncie walki z monotonią i nudą.

7. W Bliźniętach znajduje się całkiem pokaźna grupa silnych i efektownych gwiazd stałych. Wiele z nich pochodzi z gwiazdozbioru Oriona (np. Rigel, Betelgeza, Bellatrix), który jest bardzo wyrazistym i wojowniczym bohaterem mitologicznym. Dlatego też prawdopodobieństwo dynamiczniejszego i wyjątkowo ognistego temperamentu w wydaniu Bliźniąt jest znacznie częstsze, niż u pozostałych znaków troistości powietrza: Wagi i Wodnika. W Bliźniętach w okolicy dziesiątego stopnia znajduje się również naszprycowana energią gwiazda Aldebaran, z konstelacji „spokojniutkiego” Byka. Prawdopodobnie nie ma on na imię Fernando.

8. Gdyby spróbować zainstalować w domu licznik wejść i odwiedzin u przeciętnego Bliźniaka, mógłby on być na samym przedzie i dystansować większość znaków, również Wagi czy Wodniki. Słuszna jest uwaga Wojciecha Jóźwiaka o spontanicznym korzystaniu z czyjejś gościnności, czy dużej częstotliwości przyjęć lub imprez. Działa to bardziej na zasadzie wzajemności i nie ma podtekstu interesowności.

9. Zgadzam się z intuicją Petera Orbana (książka: „Astrologia jako terapia”), że Bliźniętom brakuje celu. Dodałbym więcej: im brakuje skupienia i uporu, widocznego w charakterze poprzedniego znaku – Byka. W ogóle Bliźnięta jako jeden z czterech znaków podwójnych doskonale odnajdują się w sentencji Wyspiańskiego: „miałeś chamie złoty róg, ostał Ci się ino sznur”. Szansa na utratę talentów i roztrwonienie umiejętności "miękkich" jest spora. Bliźnięta mają największy apetyt na powiększanie obszaru wiedzy, dysponując na targu informacji największą ilość dóbr poznawczych do sprzedaży i kupna. Niestety, ilość wyborów powoduje ich brak szacunku do wartości towarów, które one posiadają. Dlatego misją naczelną Bliźniąt i merkuryków jest zdobycie skupienia i koncentracji.

10. Bliźnięta i Strzelec mają w sobie sporo optymizmu jeśli chodzi o siły mentalne, którymi jesteśmy w stanie zbudować rzeczywistość. To znaki pozytywistyczne, z wewnętrzną wiarą o potędze i sile umysłu czy ducha. One ponadprzeciętnie wierzą, iż człowiek przy pomocy sił mentalno-duchowych jest w stanie zwyciężyć sam ze sobą. Stąd być może młoda osobowość, która zachowuje się jak wieczny student w poszukiwaniu świętego Graala, czarodziejskiej skarbnicy wiedzy tajemnej. Taki ktoś wciąż się uczy i twierdzi, że przy pomocy informacyjnych cudów jest w stanie pokonywać wiele ograniczeń i przeskoczyć swoje realne możliwości. Bliźnięta częściej będą stosować zaklęcie: „jeśli o czymś pomyślisz, zwizualizujesz to sobie”, podczas gdy Strzelce będą czarować formułą: „jeśli w coś wierzysz, to będzie Ci dane”. Błędem Bliźniąt jest pomijanie czynnika ludzkiego i charakterologicznego determinującego typy działań. Tak jakby umysł był w stanie wchłonąć cały dorobek życia i zmienić tory losu, z emocjami czy temperamentem włącznie. Błędem Strzelca jest pomijanie czynnika irracjonalno-emocjonalnego, który tworzy dyskurs wiary. Strzelec jest bardziej odporny na presję chaosu czy dekadencji. Dopełnienie naiwnych Bliźniąt znajduje się w krytycznej Pannie. Dopełnienie gorliwego Strzelca odnajduje się w lękliwych Rybach. Bliźnięta i Strzelec to energie czynne i męskie, Panna i Ryby to energie bierne i żeńskie. Realizacja planów mentalno-duchowych to nie tylko pozytywny hurraoptymizm, to również próba chęci zauważenia i zrozumienia istoty błędów, chaosu i przeszkód.

11. Louise Hay to przykład horoskopu, w którym może nie widać Bliźniąt w czystym brzmieniu, ale godnie je zastępuje Merkury na Imum Coeli. Jej liczne opowieści o tym jak kształtujemy swoją rzeczywistość zrobiły oszałamiającą karierę. Niedaleko nowiu w znaku Bliźniąt sytuuje się radix kolejnego czarodzieja umysłu Josepha Murphy'ego z jego „Potęgą podświadomości”. Obydwoje czuliby się zniesmaczeni, widząc świadectwa wielu osób, które mówią, że sporo doświadczeń ich życia samo przyszło, bez projektowania i afirmowania ich poprzez projekcje mentalne. Część realizacji przychodzi właśnie dopiero wtedy, gdy przestajemy liczyć na ich pozytywny efekt. Widziałem w swoim życiu bardzo wiele nowych miłości rodzących się tuż po wypowiedzeniu słów „już nigdy się nie zakocham”. Lub wiele nowych planów po stwierdzeniu: „moje życie jest pozbawione sensu”. Bliźnięta i częściowo Strzelce mają skłonności do nadużywania mocy umysłu i ducha. Dowodzi to mocno ich rozdwojenia, czują się bowiem półbogami, zgodnie z panteistyczną doktryną utożsamiającą naturę stworzenia z podmiotem stwarzającym. To zniesienie granic w przypadku tych znaków dotyczy natury poznania i kreowania świata. W przypadku Panny i Ryb rozmywają się granice pomiędzy jednostką, a całościowym odczuwaniem świata.

11. Często się zastanawiam, dlaczego uczyniono z Bliźniąt tytanów intelektualizmu, dając Wagom palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o relacje, a Wodnikom jeśli chodzi o bunt czy innowację. Nic tylko czekać, jak samozwańczy astrolog wręczy Bliźniętom książki, Wagom menu z restauracji, a Wodnikom kawałek sznurka z żądaniem, żeby zrobił z niego Wieżę Eiffela. To dziwna maniera. Bliźnięta oczywiście są zaabsorbowane komunikacją i informacją, ale ich celem szczególnym jest pragnienie rozproszenia w relacjach. One nie mają czasu na intelektualizm, one czerpią i pochłaniają plankton intelektualny z zewnątrz. Są niczym pszczółki zbierające nektar z kwiatka. Te przepotężne ilości mikroskopijnego pyłku sprawiają, że są w stanie widzieć holistyczny obraz świata, co jednak nie tworzy z nich intelektualistów czy mocarzy syntaktyki, semantyki i pragmatyki. Swoją drogą, ortodoksyjny miłośnik lingwistyki, Jaques Derrida, miał Merkurego w sercu Słońca. Nie, nie w Bliźniętach. W Raku!

Rak

1. Rak jest absolutnie numerem jeden, jeśli chodzi o poczucie lojalności, wdzięczności i pamięci emocjonalnej. Przebija pod tym względem nawet „mafijnego” Skorpiona. Emocje i uczucia Raka wynikają z bardziej stadnego i egocentrycznego spojrzenia na świat, Skorpion widzi w tych jakościach zależności i relacje. Oczywiście ten sposób interpretacji rzeczywistości sprawia, że Rak jest bardziej nieskażony społecznym odbiorem w swoich wewnętrznych stanach emocjonalnych. Jego reakcje przypominają czyste, świeże źródło.

2. Rak prawdopodobnie jest najlepszym słuchaczem w horoskopie. Wskazuje przy okazji na to, że nie potrzeba być tytanem erudycji, żeby kogoś zrozumieć. Wystarczy po prostu być. Zmysł opiekuńczy u mężczyzn potrafi być bardzo silnie zaznaczony. Być może z tytułu wyrazistych postaw emocjonalnych i silniejszego zaangażowania Rak ma problem ze zdystansowaniem się. Trochę działa tutaj zasada: „kochaj albo rzuć”.

3. Rak ma najwyższą skłonność do definiowania swoich stanów psychicznych jako „my”, „nas”. Tak jakby miał zdolność do ustanawiania kolebek, społeczności, zachowuje się niczym protoplasta rodziny. Poczucie odrębności i autonomii emocjonalnej znajduje się dokładnie w opozycji do biegunowego Koziorożca, który rzadko kiedy widzi sens w odnajdywaniu wspólnych interesów czy koalicji emocjonalnych.

4. Rak ma zdolność i możliwość do oddawania przestrzeni innemu znakowi. Jeśli w horoskopie zaznaczy się kilka planet w Baranie i Raku, Baran zdominuje Raka. Jeśli pojawi się para Raka i Bliźniąt, to Bliźnięta okażą się bardziej widoczne. Tej umiejętności oddawania przestrzeni już tak bardzo nie posiadają pozostałe znaki troistości wodnej: Skorpiony i Ryby. Pozornie rozpuszczone i chimeryczne Ryby tak łatwo utopić się nie dają!

5. Rak ma dość dużą zdolność zmiany emocji – z pozytywnej na negatywną i z negatywnej na pozytywną. Tak jak Baran potrafi się zapalić i szybko zgasnąć, tak Rak potrafi pokochać i przestać kochać. Robi to impulsywnie, nie pod wpływem jakiejś szczególnej kontroli czy racjonalizacji. Rak posiada również największą zdolność do biernego flirtu – wygląda jak zmoknięty kotek, którego nie wypada wpuścić do domu. Bardzo często tkwi w tym stanie, będąc niewinnym i nie wiedząc, dlaczego to się dzieje.

6. Rak wcale nie jest usposobieniem introwertyczności i pod względem rozpowszechniania plotek czy absorbowania uwagi 'głupotami' nie prezentuje się gorzej od innych znaków. Czasami odnosi się wrażenie, że jest w tym nawet ponadprzeciętny, chociaż daleko mu do Bliźniąt lub Strzelca.

7. Saturn bardzo często jest dostawiany do ewentualnych charakterystyk Raka, pewnie z racji tego, że Rak ma z Saturnem dużo wspólnego jeśli chodzi o szacunek wobec spraw intymności, bezpieczeństwa czy tworzenia fundamentów. Powiązanie Rak-Saturn to kwestia dyskusyjna, ponieważ istnieje wiele rozbieżności między Rakiem i tą planetą. Po pierwsze: spełnienie Saturna wyraża się w samowystarczalności (o czym świadczy poziom często świetnie zorganizowanego Koziorożca i żyjącego w świecie swoich idei Wodnika). Ta umiejętność jest niekoniecznie bliska Rakowi, dla którego inklinacje rodzinno-zbiorowe są wartością nadrzędną, co na pewno nie mieści się w kategorii indywidualnego działania. Po drugie – Saturn nie ma w sobie takiej opiekuńczości i dystansuje się do swoich przejawów emocjonalności w świecie (co widać świetnie na przykładzie Wagi), co jest kompletnie opozycyjne dla silnego zaangażowania Barana (jeśli chodzi o działanie) i silnych stanów wewnętrznych Raka (przeżywanych w sposób raczej introwertyczny) i Lwa (przeżywanych w sposób raczej ekstrawertyczny). Zadaniem Saturna jest postawienie muru, a nie przytulenie i przyglądanie się wewnętrznemu, żywemu światu uczuć i zmysłów. Jeśli chodzi o jedyne i dostrzegalne moim zdaniem podobieństwo pomiędzy Rakiem i Saturnem, względnie Rakiem i Koziorożcem, to jest nim pragnienie skonstruowania bezpiecznego świata, żeby pozbyć się lęków. Największym lękiem dla Raka jest samotność w świecie, pełnym niebezpiecznych uczuć i pułapek, gdzie nie warto ufać obcym. Największym lękiem dla Koziorożca jest lęk przed poniesieniem porażki, lub nieosiągnięciem celu w wyznaczonym czasie (Saturn!) albo z tytułu nałożonej misji czy konieczności (również Saturn, widziany z perspektywy rodzinnej tradycji bądź sprostania obowiązkom). Koziorożec do obcych ma stosunek często żaden.

8. Tak jak Jowisz wiąże się z przesadą rozpłynięcia uczuciowego u zmiennego znaku Ryb, lub z przesadą patosu poznawczo – społecznego u Strzelca, tak wywyższenie w znaku Raka wynika prawdopodobnie ze zbyt silnego manifestowania się stanów psychicznych, które noszą w sobie cień piastuna – opiekuna. Rak się tymi stanami psychicznymi potrafi czasami katować, podczas gdy Lew je wyraża, Skorpion wkłada do zamrażarki, a Baran ciska jak gromami wokół siebie.

9. Zastanawiam się czy ze znakiem Raka dobrze nie koreluje Neptun (przy czym Pluton – absolutnie nie). Wynika to z tego tytułu, że Rak bardzo silnie utożsamia się ze swoimi przeżyciami i stanami psychicznymi, dając się w nie wciągać (czego nie znoszą kontrolujące Skorpiony, ale już łamiące bariery przestrzeni Ryby – jak najbardziej). Tak jak Neptun zaciera granicę pomiędzy jednostką, a światem (w psychologii istnieje takie popularne określenie: borderline), tak samo Rak zaciera granicę pomiędzy indywidualnym a zbiorowym odczuwaniem. W kwestii norm społecznych Rakowi bliżej do Saturna, ale jeśli chodzi o wewnętrzne okoliczności rozpuszcza on się w zbiorowej empatii, zbiorowej tożsamości, zbiorowej woli i sprawczości. Dlatego też domieszka Neptuna wobec pierwotnej energii Księżyca, jest jak najbardziej na swoim miejscu.

10. Rak czuje się mocniej zaangażowany i na swoim miejscu w momentach stresu, tak jak Baran jest spełniony w sytuacjach wiecznego ruchu. To jest ogień i woda, przeciwieństwo kardynalnych krain Saturna, gdzie Waga (opozycyjna wobec Barana) i Koziorożec (opozycyjny wobec Raka) anihilują się i starają się osobowościowo zaniknąć. Skrajnym przykładem rozbuchanego Raka jest George Orwell, który stworzył krainy emocjonalnych thrillerów political fiction.

11. Stosunkowo często termin lojalności, który często graniczy z zaborczością lub silnymi emocjami, kojarzony jest ze znakiem Skorpiona. Jest to częściowo uprawomocnione, lecz jeśli chodzi o czyste uczucie i odczuwanie lojalności i wierności, zdecydowany prymat wiedzie Rak. Rak widzi w lojalności dowód na wspólne przeżywanie emocji. Skorpion widzi w lojalności podstawę relacji, dzięki której na luksus przeżywania emocji może sobie pozwalać. Zatem Rak jest bardziej ceni lojalność jako uczucie, zaś Skorpion widzi lojalność jako rodzaj układu. Pierwsze jest niewinnością, płynącą z dziecięcej ufności. Drugie jest bezpiecznym wyścigiem zbrojeń, gdzie dwie marsowe siły nie zostaną skierowane przeciwko sobie. Raki potrafią być w swojej opiekuńczości bardzo oddane i bardzo lojalne. Tak jak Barany potrafią być w swojej emocjonalności i swojej szczerości bardzo przejrzyste i bardzo uczciwe.

12. Czasami szkoda mi mężczyzn, którzy przynależą do znaku Raka, a są opisywani jak Tatuś Muminka, który siedzi w kapciach, pije herbatę i myśli o tym, jak dbać o swojego synka lub córeczkę. Oczywiście, Raki bywają bardzo rodzinne, a dom jest nie tylko ich schronieniem ale nawet fortecą. To jednak nie przeszkadza Rakom, by wykorzystywać swoje przymioty charakteru do celów wybitnie zewnętrznych lub ekstrawertycznych. Dosyć ciekawą przypadłością jest metoda na „celebrytę Raka”. Otóż takowy często kreuje się na męczennika, ofiarę, wolontariusza lub wojownika po Dobrej, rzecz jasna, Stronie Mocy. Niespełniona w miłości księżna Diana, szesnastoletnia Selena Gomez jako najmłodszy członek UNICEF'u czy seksbomba Pamela Anderson to pierwsze z brzegu przykłady unikalnej współpracy dobrego serduszka i głośnego szumu informacyjnego.