22 listopada 2016
Katarzyna Urbanowicz
Serial: Prababcia mniej ezoteryczna
Ciężki nacjonalistyczny rap
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.
◀ Lokal pod kandelabrami ◀ ► Pojazd prababci mniej ezoterycznej ►
W odcinku „Prababci” „Muzyka bywa dwuznaczna” http://www.taraka.pl/kreatywne_zarzadzanie_rzeczywistoscia_1
Pisałam trochę o ukraińskiej muzyce narodowo-ojczyźnianej, z mieszanymi zresztą uczuciami. Jakkolwiek jednak zastrzeżeń do tego rodzaju muzyki miałam trochę, przyjmowałam, że jej ton jest zrozumiały w obliczu agresji, której Ukraina doznała. Muzyka ta zresztą była śpiewna i tylko słowom i obrazom z klipów należało zawdzięczać fakt, że czasem dostawało się dreszczy niepokoju.
Zupełnie inne uczucia towarzyszą mi przy odsłuchiwaniu ( co czynię z ogromną niechęcią) polskiej muzyki patriotycznej, której tony tak mnie przestraszyły w czasie przymusowego nocnego słuchania jej w szpitalu. W dyskusji pod odcinkiem w Tarace opisującym mój tamtejszy pobyt http://www.taraka.pl/lokal_pod_kandelabrami
niektórzy komentatorzy podkreślali, że jest ona raczej zjawiskiem pozytywnym. Na moje zapytanie, czy nie przerażają dyskutanta młodzi z ONR z ich przemówieniami i pieśniami, co bardzo delikatnie nazwałam "koncertem muzyki patriotycznej", jeden z nich pisze pisze: „Nigdy nie widziałem ich pochodów. W tym roku nawet państwowa telewizja pokazała tylko jakieś urywki. Jeśli wykrzykują hasła wyraźnie propolskie, to raczej dobrze. Ktoś w końcu powinien domagać się by Polska przestała być tylko schowkiem na miotły w zamożnym europejskim domu. W tym dziele raczej nie można liczyć na żadną partię, ani na obecny rząd. Kiedyś ludzie w tym wieku szli do wojska i tam mogli sobie postrzelać i pobiegać, teraz stanowią problem socjologiczny.”
Potem zaś wikła się w jakąś opowieść o kontestującej rząd PiS cioci.
Odpowiedziałam, że nie tyle jest ważne CO wykrzykują, ile JAK wykrzykują. Dziś krzyczą jedno, jutro mogą krzyczeć coś innego. Uściślając, ważny jest ładunek agresji, nienawiści w ogóle niczym nie hamowanej, nawet porywami rozsądku. To właśnie jest w tej muzyce, niezależnie od treści poszczególnych utworów.
Nie chcę się bawić tu w politykę, ocenę rządu i jego polityki oraz ocenę założeń organizacyjnych ONR i jego tradycji. Patrzę na zjawisko owej muzyki z punktu widzenia starej kobiety, która przeżyła lata rozmaitych indoktrynacji, w tym także stalinowskiej i coś niecoś wie o życiu. Widzę także to zjawisko przez pryzmat czegoś, co nazywamy „duchowością” (choć to bardzo nieprecyzyjne pojęcie) i co powinno w przybliżeniu być bliskie czytelnikom Taraki, a nie zawsze jest, bowiem owa idealistycznie pojęta duchowość kłóci się nieraz z praktyką i trzonem twardych, materialistycznych poglądów politycznych.
Posłuchajmy przynajmniej na początek kawałka takiego utworu:
https://www.youtube.com/watch?v=5IO6RW6MIms&list=PL5qXDxmMFLxvuY8NTCZJH2pDbXJHU08VA
Natrafiłam na niego przeczesując zasoby narodowo-patriotycznych pieśni w poszukiwaniu rytmów (nie słów, bo ich nie znałam) koncertu wysłuchanego w szpitalu. To był właśnie ten rytm, nieco wolniejszy niż w zwykłym, ciężkim RAP-ie, ale dodatkowo wyposażony w zgrzytające dźwięki (nie wiem jaki to instrument), mogące wywołać panikę i zapewne celowo w tym celu wykorzystane. Dodam, że wielu utworów, prawdopodobnie najbardziej wyraziście ilustrujących moją tezę nie udało mi się wysłuchać z powodu ich usunięcia z uwagi na niezgodne z prawem treści – co nie zmienia faktu, że mogły być prezentowane na rozmaitych koncertach.
W podobnym rytmie i stylu muzycznym jest inny utwór, którego tekst jest dość dobrze artykułowany oraz dzięki temu zrozumiały i z pozoru zawiera spis sukcesów Polaków, a więc pozytywne patriotyczne odwołanie. Brak tu wulgaryzmów, prężenia gołych muskułów, mundurów, broni, nawoływań do rozwalenia wszystkiego w czambuł, żeby na gruzach budować nowy, lepszy świat. Tylko ten rytm...
https://www.youtube.com/watch?v=8ZsaoAN8yKs&index=80&list=PL5qXDxmMFLxvuY8NTCZJH2pDbXJHU08VA
Podobnej subtelności uniknięto w innym klipie. Stek wulgarnych wyzwisk zawierający swoisty spis wyczytanych w prasie i internecie informacji i pomówień, przemieszanych bez ładu i składu, to wyraźny trop w kierunku uzasadnienia roz...lenia wszystkiego, żeby rzekomo na gruzach starego budować nowe. To dość popularna teza, lansowana wielokrotnie w historii, że należy najpierw zburzyć, żeby coś budować, nigdy jednak nie przyniosła dla narodów czegokolwiek korzystnego (Kambodża/Kampucza, Chiny, Państwo Islamskie i in.) Ciekawostką lokalną jest tylko idealistyczna ideologia poparta licznymi wulgaryzmami, z typowym polskim znakiem przestankowym: k...a.
https://www.youtube.com/watch?v=2rSRhE5hoBY&index=97&list=PL5qXDxmMFLxvuY8NTCZJH2pDbXJHU08VA
Ten drażniący rytm powraca i powraca w kolejnych utworach:
https://www.youtube.com/watch?v=9xmCYtaydBk&index=104&list=PL5qXDxmMFLxvuY8NTCZJH2pDbXJHU08VA
a także innym, nawołującym do totalnej demolki raczej bez sensownego uzasadnienia:
https://www.youtube.com/watch?v=tJLOOQO49mY
Utwory wybrałam ze względu na ich stronę muzyczną, bo ona najsilniej przemawia. Niestety, treści utworów są w przeważającej mierze głupie i prymitywne, prezentujące fantazje o przeszłości bez kontaktu z realiami i fantazje o przyszłości bez pomysłu na życie. Zespoły utożsamiają się z Polską przez siebie wymyśloną, nieprawdziwą i nierealną, a patriotyczność to zaangażowanie broni i pięści. W tej wymyślonej Polsce są tylko wytatuowani mężczyźni, obnażający napakowane muskuły; brakuje kobiet, starców, naukowców, ludzi pracujących tak czy inaczej, żyjących zwykłym życiem. Tłem są jakieś porozwalane rudery, które istotnie nadają się do rozwalenia, jakieś sztandary i symbole, rozmaite hasła, niektóre przerażające.
Jako stara, niepełnosprawna kobieta mam prawo się bać, nie mam wystarczająco chyżych nóg, żeby uciec. Kto wie, czy nie jestem przypadkiem wrogiem ojczyzny ( z wielu powodów, których wolę nie definiować).
◀ Lokal pod kandelabrami ◀ ► Pojazd prababci mniej ezoterycznej ►
Komentarze
https://www.youtube.com/watch?v=VonIRm0kNpI
Prawdziwą tragedią jest to że to charakterystycznie prymitywne, raperskie 4/4 przenika do innych gatunków muzycznych, staje się standardem w muzyce elektronicznej.
Ostatni baner z "wrogami" stylizowanymi na hebrajski bardzo do mnie przemawia i imponuje mi zwięzłością a przy tym trafnością formy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
U podstaw takich wykwitów jak np. ONR, czy inne NSDAP (razem z całą tą "patriotyczną" rewią mody z majteczkami i skarpetkami w orzełki), leży pragnienie ucieczki od siebie pod skrzydła jakiegoś "pana" i jego jedynie słusznej idei.
Mam wrażenie, że inspiracją "duchową" dla tej myśli była już w epoce brązu hodowla zwierząt kopytnych gdzieś na starożytnym Bliskim Wschodzie, by przełożyć się potem na hodowlę "lepszego", jednomyślnego społeczeństwa...
Ta cała biblijna mitologia pasterza i owiec...
Po przemówieniach organizatorów i zaproszonego kombatanta na scenę wszedł bodajże Basti z kawałkiem "Europa umiera" - ale stwierdziliśmy ze znajomymi, że to nie nasze klimaty, zwinęliśmy flagi i poszliśmy na piwo.
BTW są bardziej beznadziejne kawałki od tych z rozwalaniem świata za pomocą dynamitu. Właśnie znalazłem coś takiego - z gołębiem w roli głównej, i refrenem "Sram na wszystko jak gołębie" :D
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
-
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.
Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.