zdjęcie Autora

04 czerwca 2006

Wojciech Jóźwiak

Danusia Pawłowska, wspomnienie
Danusia Pawłowska, 14.01.1955 - 3.06.2006 ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Wspomnienia

4.06.2006

Danusia Pawłowska
(14.01.1955 - 3.06.2006)

Danusię poznałem dwa lata temu. W czerwcu 2004 zapisała się e-mailem na letnie warsztaty w Pniewie. Dowiedziałem się, że z zawodu jest elektronikiem, ale, jak napisała: "aktualnie masuję ludzi". I że interesuje się medytacją, Księgą Przemian, snami, rebirthingiem. (Z tego, co później wspominała, wynikało, że miała spore "wtajemniczenie" w tej sztuce.) Na warsztatach dzień zaczynała od ćwiczeń tai-chi. Tamte warsztaty, w sierpniu 2004, były mocne - jedne z tych, kiedy podchodziliśmy (my, uczestnicy) do pewnych progów i przekraczaliśmy je. Kto bywał na szamańskich warsztatach, wie, o co chodzi. W jakimś stopniu była to także jej zasługa. Danusia była, wtedy i później, niezwykle skupiona, ze skoncentrowaną uwagą. Rozmawiając z nią miało się wrażenie, że "chwyta" znacznie więcej niż zawierają słowa. Do tego należała do tych, którzy nie ściągają na siebie uwagi innych, nie czynią wokół siebie zamieszania. - Poruszają się jak kot, który idąc, nie złamie żadnej słomki. Używała adresu e-mail "corkanieba@...". Na zjeździe "Bywalców Warsztatów" w marcu 2005 przedstawiła referat o emocjonalnych przeszkodach w rozwoju duchowym. Napisała cztery teksty, które były publikowane w "Tarace": o wstydzie, seksualności, miłości i "niedźwiedziej mocy". Jak się wydaje, były one zaledwie wstępem do większej całości, książki? Do zebrania jej własnych badań nad życiem. Spotkałem ją potem na "warsztatach z chrabąszczami" w maju 2005. I jeszcze na (ważnych) warsztatach w sierpniu 2005. Przyzwyczaiłem się, ja i inni Bywalcy Warsztatów, że na kolejnych szamańskich imprezach można liczyć na udzial Danusi. W zeszłe lato, nie mogąc znaleźć sensownie płatnej pracy w Polsce, wyjechała do Niemiec, jako opiekunka starszej kobiety. Trzy tygodnie temu, 13 maja, przyjechała z Kassel na uroczystość szałasu potu, którą urządzaliśmy koło Mińska Mazowieckiego. Dokuczała jej astma, ale kto by pomyślał...? Kiedy dostałem wiadomość o jej śmierci, nie mogłem uwierzyć... Tak z dnia na dzień...

WJ, 4.06.2006



foto1 foto2
Podczas szałasu potu 13 maja 2006.
Foto. Dzidka



Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)