zdjęcie Autora

10 marca 2017

Jan Szeliga

Serial: Moja Twarda Ścieżka
Jesienny szałas potu pod jabłoniami
Relacja z szałasu potu na pełnię, który odbył się w dniu 15 października 2016 w okolicy Tyczyna na Podkarpaciu ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

◀ Survivalowe chodzenie po ogniu pod Warszawą ◀ ► Szałas potu na Dzień Niepodległości ►

Szałas potu

Pierwszy szałas potu odbył się w tym miejscu w listopadzie 2015 r.
Minął prawie cały rok, zanim wróciliśmy z szałasem potu w to miejsce. Pogoda w tym dniu była typowo jesienna. Było dość słonecznie, ale zimno. Konstrukcja szałasu, którą zbudowaliśmy przed rokiem jeszcze stała. Trzeba ją było tylko trochę wzmocnić i powyrywać ze środka wysoką trawę. Dużego uroku miejscu, w którym stał szałas, dodawały kolorowe jabłka, które w dużej ilości wisiały na drzewach, przy których stał szałas.




Przygotowanie szałasu i ogniska odbyło się szybko i bardzo sprawnie. Kamienie z poprzedniego szałasu, które przez cały rok leżały w dołku w szałasie, były w większości popękane. Kilka z nich nadawało się jeszcze do użytku. Resztę uzupełniliśmy nowymi kamieniami.





Zaczęło robić się ciemno. Rozpaliliśmy ognisko i chwilę postaliśmy przy szałasie, grając na bębnach i grzechotkach. Zerwał się porywisty wiatr. Mokre kamienie pod wpływem wysokiej temperatury zaczęły strzelać.
W tej sytuacji postanowiliśmy udać się do domku i zaczekać aż kamienie się rozgrzeją.



W domku siedzieliśmy około jednej godziny. Następnie zaopatrzeni we wszystkie potrzebne akcesoria udaliśmy się w stronę szałasu.
Gdy przyszliśmy na miejsce, okazało się, że kamienie są już wystarczająco rozgrzane. Silny wiatr ciągle wiał, więc szybko weszliśmy do szałasu.
Na szczęście szałas był dobrze ocieplony i podmuchy wiatru nie były w nim odczuwalne. Szałas składał się z czterech rund i był bardzo gorący.
Po zakończeniu szałasu jeszcze na chwilę postaliśmy przy ogniu i następnie udaliśmy się do domku na kolację i nocleg.

W nocy rozpadał się deszcz, który padał też przez większą część dnia.
W deszczu rozebraliśmy szałas i uporządkowaliśmy teren.
 Około godziny 11 zakończyliśmy nasze działania, po czym po pożegnaniu się rozjechaliśmy się do swoich domów.

P.S.
Szałas na powitanie wiosny 25 marca 2017 r. też zaplanowaliśmy w tym miejscu. Jeśli ktoś miałby ochotę do nas dołączyć, to zapraszamy :)
Szczegóły tu.

◀ Survivalowe chodzenie po ogniu pod Warszawą ◀ ► Szałas potu na Dzień Niepodległości ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)