25 stycznia 2017
Wojciech Jóźwiak
Karty Tarota o przyszłości Polski
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.
Za rok, w styczniu-lutym 2018, Saturn przejdzie przez punkt na początku znaku Koziorożca, gdzie znajduje się imum coeli (najniższy punkt) hipotetycznego horoskopu Polski. Cykl Saturna trwa 29,5 roku i podczas poprzedniego obrotu tego cyklu przy podobnym położeniu Saturna miały miejsce reformy Wilczka, narady w Magdalence i Okrągły Stół, czyli wydarzenia, które likwidowały socjalizm w gospodarce i wkrótce potem zaprowadzały wprawdzie ułomną ale demokrację. Podobnie przełomowe wydarzenia wypadały podczas przejść Saturna przez inne osie tamtego hipotetycznego horoskopu, np. podczas przejścia przez ascendent w 2010 roku była katastrofa w Smoleńsku, a podczas przejścia przez medium coeli w 2004 Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Więcej o cyklu Saturna przeczytasz np. tu: Cykl Saturna w historii Polski (2) (2013-12-08), Przejścia Saturna przez medium coeli i imum coeli w cyklu Polski.... (2015-11-30).
O spodziewane zmiany związane z tym cyklem w najbliższych latach zapytałem karty tarota na webinarium 23 stycznia (2017) o godz. 19:55. Użyta była talia „Tarot Español” wydana przez Naipes Heraclio Fournier S.A. Przed dywinacją złożono Duchom Kart obiatę z kilku kropli whiskey z Kentucky, a po dywinacji w podzięce Kartom odtworzono utwór „Chattanooga Choo Choo” w wykonaniu Orkiestry Glenna Millera.
Pytanie brzmiało:
Jaka będzie nowa faza cyklu Saturna (nowe siedmiolecie), która zaczyna się od stycznia-lutego 2018 roku?
Karty odpowiedzi i ich interpretacja:
Pierwsza karta: 10 Mieczy. Jest to karta-głowa, zawierająca podstawową informację. Jednocześnie można ją czytać jak re-pytanie ze strony Kart: „Czy o to pytałeś? Jeśli tak, to pokazuję ci więcej...” Pytanie było o cykl Saturna (w życiu Polski), więc w tym pytaniu było założenie lub ukryte pytanie, czy cykl Saturna jest obowiązujący, czy działa. Czy można w oparciu o tę „karuzelę” prognozować? Odpowiedź kart to potwierdza. Sensem Dziesiątki Mieczy jest powtarzanie – a więc cykliczność przemian. Cykl Saturna jest przypadkiem takiej cykliczności. Cykl Saturna działa i zadziała także tym razem. Karty potwierdzają (afirmują) patrzenie na Polskę poprzez cykl Saturna. (Co nas cieszy.) Z drugiej strony Dziesiątka Mieczy mówi, że: jest powtarzalność, trwają powtórki, nie ma nowości, nie ma zaskoczeń. Poruszać się można i będziemy tylko w ramach istniejącego i ustalonego paradygmatu. Czyli trwa „klekot zardzewiałej karuzeli”. Kartę 10 Mieczy można też rozumieć jako dojście do stanu atraktora. Atraktor jest to sposób działania pewnego układu w stanie ustalonym i polega na powtarzaniu (domyślnie: w nieskończoność) pewnego wzoru z różnymi wariantami. Więc Polska siedzi w takim atraktorze. Z czego wyciągamy wniosek, że wielkich zmian nie będzie, rewolucji nie będzie, ale też ani ta karta ani żadna z następnych nie zapowiada jakichś klęsk, katastrof, upadków ani wojen. Zmiany będą mieścić się w paradygmacie.
Druga karta: XXI-Świat. Potężna karta, ale na ostrzegawczej drugiej pozycji: mówi o tym, czego brakuje, czego nie ma i nie będzie. XXI-Świat to obraz ideału, stanu doskonałego, gdzie wszystko jest na swoim miejscu – jest to obraz optimum. Ale ta wspaniała karta została pokazana jako druga, czyli negatywna i ostrzegająca. Czytamy to tak: Polska-ideał, taka jaka powinna być, realizująca najlepsze swoje strony (jako pewien zbiorowy byt) jest na wyciągnięcie ręki, jest „tuż tuż” – ale jednak nieosiągalna, niemożliwa do zrealizowania. Jakiś mały i niestraszny wysiłek wystarczyłby, aby wejść na tamto optimum, ale ten wysiłek jest niemożliwy i niewykonalny. Gdy zastawimy razem karty 1: 10 Mieczy i 2: XXI-Świat, wynika z nich, że Polska nie potrafi osiągnąć stanu optimum (którego przybliżeniem pewnie byłoby państwo-społeczeństwo podobne do Finlandii, Kanady lub Islandii) ponieważ siedzi w innym, niższym, gorszym i nieoptymalnym atraktorze. Uporczywie krąży po gorszej orbicie z której nie ma sposobu przejść gdzie indziej, więc także na orbitę lepszą. Więc dalsza historia, przynajmniej to siedmiolecie, przebiegać będzie w ramach znanej nie-optymalnej orbity. Kartę XXI-Świat w wersji negatywnej można czytać też tak, że oto „świat” jest kompletny, ale właśnie przez to, że jest kompletny, to jest też „zapchany”, wypełniony i na nowe ruchy nie ma w nim miejsca. Można to rozumieć m.in. tak, że międzynarodowe otoczenie Polski jest ciasne i zapchane, role i kształty poszczególnych państw są ustalone, więc dowolność postępowania na międzynarodowej arenie jest skrępowana i tylko jakieś małe zmiany są możliwe. Podobnie można myśleć o sytuacji wewnętrznej, społecznej w kraju.
W poprzednim cyklu Saturna przejście Saturna przez imum coeli Polski na początku Koziorożca (1989) przyniosło aż tak rewolucyjne zmiany, ponieważ równocześnie miała miejsce wtedy prawdziwa burza astralna, mianowicie koniunkcja Urana, Saturna i Neptuna w tymże początku Koziorożca, więc połączenie przełomowych momentów w trzech długich planetarnych cyklach. Teraz czegoś porównywalnego nie ma, więc i wydarzenia będą dużo bardziej rozmyte i mniej odstające od tła.
Trzecia karta: 8 Pucharów. Na trzecim miejscu jest karta działania. W przypadku porad indywidualnych mówi ona, co robić i jakie podjąć decyzje. Tu w przypadku pytania o stan kraju, gdzie nikt z rozmawiających z Kartami nie ma żadnej siły sprawczej, kartę tę możemy rozumieć jako opis (prognozę) tego, co zrobią właśnie tamte „siły sprawcze” na poziomie kraju, państwa. Czyli któryś wariant klasy lub grupy rządzącej. Ósemka Pucharów mówi o desperacji; o tym, że napięcia wybuchają, nagromadzone a dotąd tłumione emocje (jak para pod pokrywą) wywalają i na tym tle są możliwe wydarzenia, które bez tego by nie zaszły. Jest chwila szczerości, często powiązana z praniem brudów. To byłoby więc prognozą dla rządzącej grupy na przejście Saturna przez pobliże 5 stopnia Koziorożca czyli na początek roku 2018. Spodziewajmy się pałacowego przewrotu. Może się dokonać bez zmiany flagi, PiS zachowa większość w sejmie, nadal będzie tworzyć rząd, prezydent pozostanie ten sam, ale wymienią się ludzie, do głosu dojdzie inna frakcja. Cała ta wolta może być dość żenująca, jak zwykle to, co dzieje się w rytm Ósemki Pucharów.
Czwarta karta: 8 Monet – bezwładność i nawyki. Ta karta jest kontrą na aktywną kartę poprzednią na trzeciej pozycji. Mówi o tym, co w pytanym układzie jest pasywne, co stawia opór i wykazuje bezwładność. Ósemka Monet wskazuje na sprawy materialne, ekonomię, finanse. To jest karta uporczywych wysiłków, kiedy się nie myśli o niczym innych prócz pracy, pieniędzy i zadań do wykonania. To jest ta różnica między elitą władzy (przedstawiona przez kartę na trzecim miejscu) a „ludem” czyli większością społeczeństwa, która jest zajęta – i będzie zajęta nadal przez przez te 7 lat! – właściwie tylko pracą i dorabianiem się, ewentualnie walką o przetrwanie. To jest cenne i to jest siła (karta 8 Monet taka jest!), ale zarazem to „klapko-na-oczne” skupienie się na „kopycie” („trzymaj się szewcze kopyta”) skutecznie blokuje poważniejsze zaangażowanie polityczne demokratyczne ani tym bardziej republikańskie. I jest źródłem społecznej bezwładności podtrzymującej nie-optymalny atraktor.
Piąta karta: IV-Cesarz, karta partnerów w omawianej grze. Uwaga, ta pozycja – piąta – jest silna, jest władcą rozkładu (nie jedynym), ponieważ leżąca tu karta jest atutem. Co znaczy, że wielką rolę odgrywają polityczni międzynarodowi partnerzy Polski, więc to co dzieje się u nas, w tym decyzje naszych polityków, jest wyznaczone grami, które prowadzą nasi daleko więksi od nas sojusznicy, sponsorzy i przeciwnicy. Czyli, po prostu, światowi „Cesarze”. Ale karta IV-Cesarz ma jeszcze wymiar wynikający z enneagramu: przedstawia drogę-przejście od Czwórki-Romantyka do Jedynki-Perfekcjonisty. Co czytamy tak, że otaczające nas potęgi mają oto za sobą swoje fazy romantyczne i rewolucyjne, kiedy mierzyły siły na zamiary i dokonywały szaleńczych czynów, a teraz przeciwnie, stabilizują się i idą na przetrwał – okopują się na pozycjach. Rewolucyjna faza jest uzasadniona astrologicznie, bo w latach 2013-2017 (teraz się kończy) trwała zwrotna faza w cyklu Urana i Plutona: kwadratura tych planet. Cykl ten jest właśnie rewolucyjny i takie przynosi przemiany i masowe nastroje. Oczywiście to odnosi się do Rosji Putina, która w tej rewolucyjnej fazie anektowała Krym, podsyciła wojnę w Donbasie i zamieszała w Syrii. Nosicielem rewolucji był (przede wszystkim) islam; jest bardzo prawdopodobne, że jego najbardziej rewolucyjna i będąca wcieleniem najeżonej Czwórki-Tragicznego Romantyka agenda czyli ISIS, też zacznie szukać przetrwalników, okopywać się na pozycjach i starać o jakieś dyplomatyczne uznanie a przynajmniej zlekceważenie. Podobne de-rewolucyjne przesunięcia zajdą lub już zachodzą w USA, Niemczech, Chinach. Otaczający nas Cesarze staną się jeszcze bardziej opancerzeni a ich baszty jeszcze bardziej zamknięte, i postawa „nie wchodź na moje podwórze” przeważy nad próbowaniem się i drażnieniem. Można spodziewać się nowego sztywnego podziału świata na podwórka tychże Cesarzy. Co zgadza się z astrologią, bo przez 2019-2020 dominuje koniunkcja Saturna i Plutona, która potrafi przynosić wojny i to straszne, jak I WŚw., ale też daje zatwardzenia, jak zimna wojna wydana w 1947 r. podczas następnej koniunkcji, lub przykręcenie śruby zbrojeń przez Reagana w 1982-84 podczas kolejnej. Aspekty Saturna i Plutona to nie tylko i niekoniecznie wojna, ale przede wszystkim opresja.
Szósta karta: V-Papież – kierunek zmian. W enneagramie V-Papież idzie od 5-Obserwatora do 8-Szefa, czyli przedstawia przekształcenie wiedzy we władzę. Najprościej: Polska idzie w kierunku sposobu rządów i państwowego stylu, który będzie rodzajem oświeconego absolutyzmu. Wnioskujemy, że z obecnego bałaganu pod prezesem Kaczyńskim wyłoni się silna ale niewielka grupa, która będzie kierować państwem w stylu gabinetu fachowców, nie potrzebując demokratycznego umocowania. Precedensem był rząd Belki, który też rządził ponad głowami posłów i wcale nie robił tego źle. Brak zaangażowania „mas”, brak ducha republikańskiego, sprzyja oświeconemu absolutyzmowi lub wręcz go kreuje.
Tych sześć kart tworzy główny zarys pytanej prognozy na lata 2018-2025, szczególnie naświetlając czas przejścia w pierwszych miesiącach 2018. Następne karty uzupełniają.
Siódma, niespodzianki: Walet Monet. Niespodzianki przyjdą ze strony finansów, rynków. Walet Monet nie wróży dobrze, zapowiada jakieś lewe interesy, na cudzych stratach. Międzynarodówka finansowa wywoła kryzys walutowy? Chiny zaatakują dolara? Saudowie padną? (Dawno to im się należy.) Narodowe gospodarki zareagują zamykaniem się.
Ósma, to co trwałe: Czwórka Mieczy. Czwórka Mieczy tworzy most, przez Miecze, z tytułową Dziesiątką Mieczy i każe pamiętać, że paradygmat jest ustalony, tym bardziej, że sama ta karta ma sens: plany są ustalone, gra idzie według przyjętych reguł. Wśród idei i koncepcji sytuacja jest stabilna. Więc znów nihil novi, rewolucji się nie spodziewamy.
Dziewiąta, wyniki i pożytki: Walet Pucharów. Tworzy most z 8 Pucharów na miejscu 3-cim. Walet Puch. to karta personalna, więc na tle tamtego pałacowego przewrotu który zapowiada 8 Puch. na 3 miejscu wykreuje się lider lub grupa liderów, dla której tamte wydarzenia będą legendą założycielską i która będzie oponować oświeconym absolutystom.
Dziesiąta, bardziej powszechny i trwały wpływ/wynik: Rycerz Kijów. Rycerz Kijów to energiczny przebojowy przywódca. Czy taki się objawi? Dziesiąta pozycja mówi, że nie w Polsce, lecz w szerszym otoczeniu; w Europie? USA?
Jedenasta, to co nieudane, rozproszone: II-Papessa. Pomijając szczeble wnioskowania: potwierdzenie rozproszenia lewicy.
Dwunasta, jeszcze raz ogólna ocena sytuacji: Dziewiątka Pucharów. „Nie jest źle. Kraj trwa. Polski egregor zachowując swoją całość i określoność dalej w miarę pomyślnie żegluje przez historię.”
Trzynasta, to co odłożone na dalszą przyszłość: As Monet. W przyszłości, dla której Karty nie określają daty, obecny materialny dorobek (plus rozpoznane zasoby plus ludzka wiedza i nawyki) stanie dobrą podstawą dla kolejnego cyklu rozwoju ekonomii, techniki i innych „materialności”.
Cały rozkład, jak go oceniam, jest bardzo studzący, kierujący „ku ziemi”, ku realiom, trwaniu, nie-fantazjowaniu.
Komentarze
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
Oby. Amen.
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
![[foto]](/author_photo/teresti.jpg)
Wojtku, przejście Saturna przez MC i wejście Polski do Unii Europejskiej to jest rok 2004 a nie 2014. Czeski błąd na początku artykułu.
Wejście Saturna do II ćwiartki, licząc od ascedentu to radosne znormalnienie. Przynajmniej w moim życiu to się sprawdza.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
"Polska może być ofiarą, ale to wcale nie musi być powód do zmartwienia dla Jarosława Kaczyńskiego i jego obozu. Od początku rządów grają na osłabienie Polski za granicą. Skłócili nas z głównymi sojusznikami. Nasz minister spraw zagranicznych w niewyparzeniu języka i dziwacznych wypowiedziach może konkurować z samym Trumpem. Jarosława Kaczyńskiego interesuje tylko własne podwórko. A Trump może mu umożliwić permanentne rządy w Polsce. Co z tego, że w zwasalizowanej pozycji w stosunku do Rosji."
Dalej więcej.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Siła tarota, tarotowych symboli polega na tym, że pokazuje miejsce, rolę i sens tego, co się dzieje, w wielkim krajobrazie Możliwych Przemian. Kiedy widzisz tę całość, to na szczegóły bieżących wydarzeń patrzysz jak na pogodę: czasem deszcz, czasem słońce.
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Nie, że "wszystko przemija" -- nie popadajmy w tony pogrzebowe. Patrzmy na zmienność świata w czasie jak na rozkłady kart -- podczas gdy same karty pozostają te same, niezmienne.
Demokracja jak wszystko rozwija się-zmienia-dojrzewa cyklami, a dotychczasowa "demokracja partyjna" wyczerpała się i uporczywie pokazuje swoje wady. Do wzięcia, do zrobienia, na przyszłość jest demokracja spersonalizowana, czyli to o czym pisałem np. tu: "Poseł osobisty czyli sejm bez partii, okresowych wyborów i okręgów wyborczych", 2011.
![[foto]](/author_photo/drzewo.jpg)
Rządy garstki ekspertów w Polsce, taki "absolutyzm oświecony" - BARDZO prawdopodobne. Tak myślę, że jednak aby coś takiego się wreszcie wyłoniło, społeczny gniew na "Misiewiczów" i resztę ciamajd-kumotrów musi być większy. Dopiero to mogłoby skłonić PiS do oczyszczenia własnych szeregów.
Niedopuszczalna jest sytuacja jak obecnie, gdy rząd komunikuje nam, że Waszczykowski zostaje na stanowisku "bo nie ma lepszego eksperta". Podobnie myślą już także coraz szersze grupy zwolenników szeroko rozumianej prawicy.
Natomiast co do kryzysu ekonomicznego - stawiam na to, że wywróci się Arabia Saudyjska. Z powodów, o których już wspominałem gdzieś wcześniej, w obszernym komentarzu. Pozdrawiam!
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/Portrait31.jpg)
Podoba mi się motyw z daniną z Whisky. To chyba lepsze niż kadzidło : ) W jaki sposób została złożona?
Ogólnie rozkład mało optymistyczny, długo by pisać. Stagnacja i trwanie przy starych wzorcach. Bardzo starych i bardzo kiepskich.
ps. Rycerz Kijów wróży źle. Miejmy nadzieję, że przejedzie bokiem.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Rycerz Kijów (10) przed Papieżycą (11) to może być atak zorganizowanych islamistów na Europę (Unię).
![[foto]](/author_photo/Portrait31.jpg)
Pozdrawiam
![[foto]](/author_photo/drzewo.jpg)
Korwin w tym wypadku ma akurat rację... coś wielkiego musiało by się wydarzyć, by wywrócić obecny rząd PiS, a jednocześnie nie dopuścić do władzy ich poprzedników.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Osobna sprawa, to jak ten nieszczęsny stan wreszcie zmienić bez czekania na jakąś wojnę.
Podsumowując, rozkład potwierdza stare, polskie "jakoś to będzie".
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Po drugie, czy coś odchodzi w przeszłość? Świat żyje w cyklach i o tym napisałem. Cykle to także wracanie.
Skoro jedne warianty praktykowania wolności i demokracji zawodzą, to trzeba wymyślić lepsze sposoby jednego i drugiego.
"Jeśli są niedobre, to znaczy, że to co tymi słowami się nazywa, jest naprawdę czymś innym"
Rowież cenię demokrację liberalną.
Rozmawiałam kiedyś z jednym z Wiceministrów Skarbu. Opowiadał mi, że przyszli do niego posłowie z żadaniem, że rząd powinien coś zrobić z pewną polską firmą,- jest to gigant- świadczący usługi i sprzedający produkty, z których korzysta większość społeczeństwa.(Zapewne wszyscy z jej usług korzystacie, czy korzystaliście.) Otóż ta firma, w tamtym roku, osiągnęła pokaźny zysk i to się panom posłom bardzo nie spodobało. Wiceminister poczuł lekką konsternację , bo nie zrozumiał o co im chodzi i zapytał: "To przecież chyba dobrze, że firma osiągnęła tak duży zysk?" Odpowiedź. " No tak, ale przecież te zyski to z naszych kieszeni". Zapewne też dopatrzyli się układu w tym ! Nie wspominam już o okradaniu !!!
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
Nie wróży się mu długich rządów. Być może do końca zimy.
![[foto]](/author_photo/redfox.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Felietonista żali się (przewrotnie i satyrycznie), że nowy rząd Morawieckiego (założony 9 stycznia 2018) jest nudny:
Do tej pory Prawo i Sprawiedliwość gwarantowało Polakom jedną rzecz ... nam nie groziła nuda. /.../ W tym zaś [-- drażnieniu opozycji] najlepiej sprawdzał się ciężkozbrojny duet Macierewicz – Szyszko, wprost kipiący od twórczej inwencji.I dalej:
Wszystko to już jest piękną przeszłością. Dziś znaki na niebie i ziemi wskazują, że radosna rewolucja, mająca zabić przeciwników stresem, odchodzi do lamusa na jakieś dwa lata. Oto rząd został niespodziewanie mocno zrekonstruowany, a rozrywkowe resorty wzięli w swe ręce technokraci. Ci zaś, jak wiadomo, są po prostu nudni. Tak nudni i przewidywalni, że nawet trudno zapamiętać ich nazwiska. /.../W tarotowej wróżbie (patrz wyżej) pisałem:
"z obecnego bałaganu pod prezesem Kaczyńskim wyłoni się silna ale niewielka grupa, która będzie kierować państwem w stylu gabinetu fachowców"
Nie użyłem słowa "nuda" -- ale to bardzo blisko.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
"Ósemka Pucharów mówi o desperacji; o tym, że napięcia wybuchają, nagromadzone a dotąd tłumione emocje (jak para pod pokrywą) wywalają i na tym tle są możliwe wydarzenia, które bez tego by nie zaszły. Jest chwila szczerości, często powiązana z praniem brudów. To byłoby więc prognozą dla rządzącej grupy na przejście Saturna przez pobliże 5 stopnia Koziorożca czyli na początek roku 2018. Spodziewajmy się pałacowego przewrotu. Może się dokonać bez zmiany flagi, PiS zachowa większość w sejmie, nadal będzie tworzyć rząd, prezydent pozostanie ten sam, ale wymienią się ludzie, do głosu dojdzie inna frakcja. Cała ta wolta może być dość żenująca, jak zwykle to, co dzieje się w rytm Ósemki Pucharów."No więc zaczyna się 2 lutego i Saturn jest dokładnie w 5 stopni Koziorożca.
Żenada już jest. Wybijanie studzienek z brudami też jest, czekamy jeszcze na przewroty pałacowe.
![[foto]](/author_photo/drzewo.jpg)
"Aaa to nie nasza wina, to ten YouTube" :D
Ktoś tym ciołkom powinien wyjaśnić, że nigdy nie można do końca polegać na automatycznym tłumaczeniu jakiegokolwiek programu. Tacy z nich technokraci, że o/
PS. tylko tak dalej, to jeszcze zacznę wierzyć w tę całą astrologię :V
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
"Z cyklu: szukanie pociechy na siłę... A może to dobrze, że przyszedł ten PiS i spowodował, że eksplodowały te wszystkie guzy napęczniałe w tak wielu Polskich mózgach.. I ten narodowy jad, brud, paranoje, obsesje, resentymenty, zwidy, fantazmaty itp. się wylały... Owszem, śmierdzi, przeraża, nawet boli moralnie... ale początkiem leczenia jest ujawnienie choroby. Już nie możemy się łudzić (jak przez ostatnie 25 lat), że w większości jesteśmy nowoczesnym, cywilizowanym narodem... Ale może faktycznie, stopniowo.. "prawda nas wyzwoli"...?"https://www.facebook.com/alexxander.sikora
Podkreślenie moje, WJ.
Fraza "się wylały" ściśle wskazuje na kartę Ósemka Pucharów. To są dokładnie te klimaty, o których mówi ta karta. Która w rozkładzie odpowiedziała na pytanie: "Co zrobią rządzący?"
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Oto ten tekst: ``Nadzieja i beznadziejność państwowców. Wokół „Wyjścia awaryjnego” Rafała Matyi``
http://jagiellonski24.pl/2018/04/07/nadzieja-i-beznadziejnosc-panstwowcow-wokol-wyjscia-awaryjnego-rafala-matyi/
I Matyja (w książce) i Mazur (w "Jagiellońskim") piszą zadziwiająco podobnie do "naszego" rozkładu tarota.
https://www.rp.pl/Polityka/181019671-Sondaz-Czy-premier-Morawiecki-powinien-stracic-stanowisko.html
Zwolenników dymisji jest zaskakująco dużo - na tyle, że nie można odrzucić sondażu jako manipulacji "na zamówienie". Niestety pokazuje też, że Państwo jest z kartonu, bo można uderzyć w premiera tak mocno, że się zachwieje, a może i upadnie, używając taśm które są znane od ponad 2 lat.
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
Narodowcy muszą się wybić z tłumu (chociażby hasłami komentowanymi w TV) albo pozwalają się na przyszłość totalnie zmarginalizować (chyba, że Międlar zrobi rozłam)... i to walkowarem.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.