zdjęcie Autora

14 lutego 2013

Wojciech Jóźwiak

Serial: Auto-promo Taraki 2
Krajobrazologia
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Projekt Taraka

◀ Zwijanie Zawijawy ◀ ► Rozważania przy dźwiękach suki (czyli fideli) ►

Z rzeczy, których nie udało mi się w życiu robić, przypomniała mi się krajobrazologia. O rzadkości tej dziedziny świadczy to, że nie ma nazwy - którą musiałem w tej chwili wymyślić. A może ma (nazwę), tylko ja nie wiem. Na krajobrazologię wpadłem, kiedy miałem około 30-stki, w okresie „festiwalu Solidarności”; dużo wtedy jeździłem po Polsce, spotykałem się z ludźmi i natrafiałem na nowe inicjatywy lub takie, które wyszły z ukrycia. Ktoś zwrócił moją uwagę na architektoniczny chaos, jaki mamy naokoło. Gdzieś powstała myśl, że koszmarne niszczenie przyrody, jakie uskuteczniali komuniści, to była nie tylko ich wojna z przyrodą, ale także z krajobrazem, rozumianym szeroko, bo w krajobrazie mieszka nie tylko przyroda, lasy, wody, błota, ale i geologia, i historia. W krajobrazie łączy się w jedno to, co żywe-biologiczne, co nieożywione-geologiczne i to, co kulturowe czyli ludzkie. Dzisiaj bym dodał jeszcze: to co duchowe i „polowe” w sensie morfologicznych pól Sheldrake'a, które w jakiejś formie tak lub inaczej są i działają. A duchowe, bo duchy i bogowie też mieszkają w krajobrazie i nie całkiem jest to (tylko) metafora.

Krajobraz się zmienia. I właśnie krajobrazologię zacząłem poznawać najpierw jako historię krajobrazu. Wtedy sobie myślałem, albo nawet komuś mówiłem, że gdybym miał się zająć na serio jakąś dziedziną, to właśnie historią krajobrazu. (Jako biofizyk z dyplomu nie miałem wcale złego przygotowania.)

Wiele lat później przeczytałem w książce „Upadek” Jarreda Diamonda, że nieustanny problem polega na tym, że ludzie nie pamiętają krajobrazu. Gdy w którymś pokoleniu np. wytną las lub wyprostują rzekę robiąc z niej kanał, to ich wnukom będzie się wydawało – będą przekonani – że „tak było zawsze”.

Chodząc, jeżdżąc po różnych miejscach nabrałem nawyku patrzenia i domyślania się, co tu/tam mogło być dawniej. Jaka nie-ludzka geomorfologia i jaka ludzka praca wygenerowała to co widzę. Oraz nawyku zastanawiania się, jak ten krajobraz działa na „głowę”, co z nami robi.

Krajobrazologią nie zająłem się. Przyszły lata bardzo niskie energetycznie; jednocześnie zająłem się czymś innym.

Ale też nie widzę, żeby ktokolwiek tą dziedziną się zajmował. Albo nie znam nazwy, pod którą ta dziedzina jest – gdzieś - uprawiana.

◀ Zwijanie Zawijawy ◀ ► Rozważania przy dźwiękach suki (czyli fideli) ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)