zdjęcie Autora

12 lipca 2016

Wed

Pomiędzy Niebem a Ziemią
Rajd dla Matki Ziemi. ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Ekologia

Matka Ziemia, Akicita, Puszcza Białowieska

Pozwolę sobie coś napisać, coś o Puszczy Białowieskiej i pewnym człowieku. Na początku pragnę uprzedzić, że trochę będę generalizował i uogólniał, za co przepraszam ekologów i leśników, bo moje uogólnienia są na wskroś fałszywe i nie odzwierciedlają indywidualnego stosunku tych dwóch grup. Mam wrażenie, że ludzie z tych dwóch grup walczą o władzę ze sobą i przeciwko sobie, i nie ma to nic wspólnego z dobrem Puszczy, czy jakiegokolwiek innego życia. Puszczę poznałem wraz z pewnym człowiekiem - z Januszem Korbelem. Byłem zaskoczony tym, kogo zobaczyłem w Januszu, jaką zobaczyłem świadomość, bezintencyjność itp., itd. My prosiliśmy go o poparcie dla działań pewnej organizacji pilnującej praworządności w Parku Yellowstone, on nas poprosił o poparcie przy ewentualnych działaniach w związku z projektowaną pracą pseudonaukową, zmierzającą do przeprowadzenia tysięcy odwiertów wiekowych drzew... Dwa miesiące później, bez zgody i wcześniejszego uprzedzania, po prostu sobie zmarł. Na pogrzebie porozmawiałem sobie z Januszem i na zadane pytanie, "co z bezpieczeństwem Puszczy odwiertami i wycinką?", Janusz - jak to mają zwykle duchy w zwyczaju z inną perspektywą patrzenia - odpowiedział: "Wszystko jest i będzie w porządku". No tak, ale tam nie ma perspektywy czasu. Jeśli będzie potrzebny mój udział w obronie Puszczy - jestem zobowiązany zrobić to i nie będzie to cięcie drzew. Wiąże mnie ziemska obietnica dana Januszowi. Mam ogromną złość, widząc rabunkową wycinkę (i marnowanie drewna) prowadzoną przez korporację Lasy Państwowe na terenie całej Polski. A tną oni moje lasy, zatem jako poganin powinienem mieć jakąś symboliczną enklawę uszanowaną przez tych, którzy walczą z moją Matką i czynią ją sobie poddaną; chcę - przez swój udział w obronie Puszczy - wyrazić swój światopogląd religijny odmienny i lekceważony przez tych z "kultury śródziemnomorskiej". Moje zdanie i postawę, w powyższej sprawie, opieram nie na głowie, a na sercu. W maju, w Puszczy, jeden z tych, którym dał wsparcie Janusz, tym, którzy mają ten sam problem w USA - modlił się w Puszczy przy wielkim odwiecznym Dębie, a jego pieśń-modlitwa dzwoniła wibracjami w głębi nas i w Lesie. To było wezwanie dla życia na Piątej Ziemi. Dąb, przy którym miała miejsce modlitwa Goodshielda, znajdował się niedaleko leśniczówki, którą jeszcze zamieszkuje Joanna - bratanica Simony. Piszę "jeszcze mieszka Joanna", bo licznie odwiedzające Puszczę delegacje z najwyższych szczebli już poczyniły kroki, by tam nie mieszkała. W sierpniu jedziemy w drugą konną pielgrzymkę dla Matki Ziemi - to jest to, co możemy zrobić dla Niej, dla Janusza, dla Joanny, dla Was i dla nas samych.
[foto]Wed

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)