zdjęcie Autora

27 grudnia 2017

Krzysztof Wirpsza

Serial: Idea Pojedyncza
Spiritus movens
Sztuka w jednym akcie ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Badania metaforyczne
Tematy/tagi: Jedynka (enneagram)

◀ Zostań pakerem uważności ◀ ► Skarb pod własnym progiem ►

Idea Pierwsza - czyli praca z Jedynką Enneagramową, Pierwszą Czakrą, trigramem chien (Niebo), i tarotowymi symbolami I. Magik i XI. Moc OSOBY:

Idea Pierwsza – czyli praca z Jedynką Enneagramową, Pierwszą Czakrą, trigramem ch'ien (Niebo), i tarotowymi symbolami I. Magik i XI. Moc

OSOBY:

SIŁA

MAGIK

wskazówki sceniczne:

SIŁA jest poważną kobietą w białej todze, dojeżdżającą lwa; przemieszcza się po linii prostej, mówi dostojnie, mówiąc unosi do góry jeden palec (jak Chrystus Pantokrator), co jakiś też czas wskazuje tym palcem kierunek - „tam”

MAGIK występuje w kolorowym stroju błazna; koziołkuje i biega po całej scenie; chowa się, ziewa ostentacyjnie, puszcza głośne bąki, żongluje, płata figle, gra na nosie, wyskakuje ze śmiechem, nabija się

AKT 1 (i ostatni)

SIŁA, MAGIK

SIŁA: (dostojnie, z palcem w górze) Jestem SIŁA. Pcham na przód twoje życie. Idę dalej, zagłębiam się i drążę. Zdobywam status, wiedzę i kolejne szczeble dojrzałości....

MAGIK: (koziołkując) Ha-ha! Jestem MAGIK. Przypominam ci, SIŁO, że nie ma żadnego kierunku! Wszystko powstaje i zanika teraz – życie jest eksperymentem, i dzieje się bez ostrzeżenia!

SIŁA: Cicho tam. Nie przeszkadzać. Teraz zagłębię się w doświadczeniu...

MAGIK: (koziołkując) Hehehehehe! To znaczy, że jeszcze nim nie jesteś?

SIŁA: Cichaj, przechero! MAGIKU zatracony! Chcesz mi zniszczyć karierę! (łoi błazna szczotką i zapędza go do dziury) Najlepiej to siedź cicho i się nie odzywaj

MAGIK: (z dziury) A ja mam cię w nosie, he-he-he!

SIŁA: Teraz oddam się wytrwałej praktyce skupienia. Aby coś w życiu osiągnąć, zaangażuję się w to na 100%, co ja mówię, 1000%. Albowiem wytrwałością i pracą ludzie się bogacą, jak wiadomo.

MAGIK: (z dziury) He-he-he-he, to jest właśnie to, co cię powstrzymuje! Kija od szczotki połknęłaś, he! Martwy władca w martwym królestwie!

SIŁA: Rzeczy są konkretem. Ja jestem tą, która naciska. Jestem SIŁA! Ty pomiocie diabelski, bękarcie niedouczony! Trzeba wszystko poprzestawiać, trzeba wywrzeć siłę, skupić się!

MAGIK: Tylko spiritus movens, spiritus movens może to zrobić moja droga. On nas przenika! He-he-he-he-he! On ustawia. Ty jesteś jedynie p-p-p-pacynką!!! He!

SIŁA: (zastyga) Koncentruję się wewnątrz, aby odnaleźć w sobie Ducha! Stwarzam intencję i ją podtrzymuję! Mam wolę, zamiar i za tym konsekwentnie dążę!

MAGIK: (wybiega z dziury, koziołkuje, po czym chowa się za sceną) Czasem tak, a czasem nie. Po co ci odnaleźć jakiegoś w ogóle Ducha? Duch już tu jest!

SIŁA: Przeszkadza mi mój własny umysł. To on jest Szatanem, leniem patentowanym, tchórzem, tragedią tego miejsca! To on powstrzymuje mnie przed drogą ! A więc – jak dawni mistrzowie – wezmę się na sposób. Przechytrzę go. Ach, jak to brzmi!

MAGIK: Łał!

SIŁA (jak zahipnotyzowana) Patrzę mu teraz prosto w oczy, nie ugnę się ani o milimetr. Spokojnym spojrzeniem, rok po roku, stulecie po stuleciu, rozpuszczam skałę. Skała mięknie, staje się mi posłuszna, wreszcie znika! Milion lat wysiłku dało owoce – uczyniłam krok. Tak właśnie podążamy wszyscy w Wielkim Zegarze...

MAGIK (śpiewa zza sceny) .... Sraaali muszki bęęęędzie wiosnaaaaa..... będzie trawka leeeepij rosłaaa....

SIŁA: Cichaj, zakało! Nygusie niewydarzony, klaunie znikąd! Niech nikt na tym świecie nie słyszy twojego nihilistycznego bełkotu. Zebraliśmy się tutaj, aby celebrować krok naprzód, drogę „tam!”. A ty chcesz temu zaprzeczyć!

MAGIK: (wybiega) Drogę dokąd? Naprzód? Tam? To jest jakiś przód? Hej, wszystko już się zdarzyło, wszystko się skończyło, odgrywasz tylko scenariusz.

SIŁA: Szkodniku! Ale właśnie ważne jest, bo chcę to osiągnąć. Rozumiesz? Chcę!

MAGIK: A co chcesz osiągnąć? Siebie? Przecież to cały czas jesteś i tak Ty! Zastanów się. Ta Moc właśnie tworzy!

SIŁA: (głosem rozhisteryzowanego dziecka) Ale właśnie, właśnie, właśnie że jestem dorosła!!! Właśnie, że mam prawo decydować!

MAGIK: (mówi dorosłym, poważnym głosem) Jesteś dzieckiem, moja droga, dzieckiem! Tyle, że zamarzłaś, zastygłaś w marmurową figurę (podchodzi i kładzie lwu rękę na głowie). Pozwól, niech ono się obudzi. Poczuj tą część siebie, którą zostawiłaś w dzieciństwie...

SIŁA: Ale po co mam ją poczuć? Czyż dorosłe życie nie polega na...

MAGIK: Polega. Żartowałem. Tak już mam, żartowniś ze mnie. Przecież widać, że polega, rozejrzyj się. To żadne odkrycie. Chciałem tylko odwrócić Twoją uwagę od tego, pokazać, że jest więcej. Obowiązki, obowiązki, obowiązki – to wszystko ważne, wiem. Ale nie najważniejsze. Ja przyszedłem uświadomić ci ….

SIŁA: Co?

MAGIK: (zdejmuje czapkę, mówi ze współczuciem): Dziecko. Poszukaj go. Ono nadaje całej pielgrzymce sens. Bez niego jesteś martwym królem w martwym królestwie.

SIŁA: Ale ja się boję.... Boję się, że to … dziecko wywróci wszystko do góry nogami.

MAGIK: Ćśśśśśśśśś.... (kładzie SILE rękę na sercu) Ono tu jest... Słyszysz jak bije jego małe serce? Ono nikomu nie może zaszkodzić. Jest dzieckiem. Jak dziecko mogłoby – no wiesz?

SIŁA: To czego ono chce, jeśli nie władzy? Czego ono chce jeśli nie przejąć i zniszczyć porządek? (załamuje się i płacze)

MAGIK: Ono tak nie myśli. Powtarzam, to jest dziecko. To czego ty się najbardziej boisz, jemu nawet nie przyjdzie do głowy. Dopuść je na chwilę. Porozmawiaj z nim. Potem i tak będziesz robić tamte wszystkie rzeczy. Ono tylko da ci w tym wszystkim... (zawiesza głos, słychać werbel zza sceny)

SIŁA: (patrzy na MAGIKA) ….spokój?

MAGIK: (podskakuje, fika kozła) Bingoooo! Podoba mi się! Małe dziecko, które nie ma nic do zaoferowania. Prócz spokoju!

SIŁA: … (śmieje się) ...czyli wszystkiego o co mi tak naprawdę chodzi?!

MAGIK: (żonglując) Dokładnie!

SIŁA: (poważnieje) Ale czy nie stracę chęci na realizowanie celów? Nie zalegnę?

MAGIK: (dalej żonglując) Nieeee.... Nie stracisz. Przeciwnie – odzyskasz! Może zostawisz za sobą to, co bez sensu, to tak. Ale tylko po to, żeby potem włożyć siłę w to co naprawdę warto!

SIŁA: Włożyć siłę! Przecież to ja jestem SIŁA!

MAGIK: Ha-ha-ha! No właśnie! Naprawdę fajnie, żeś to odkryła! Brawo ty! Teraz jeszcze do tego większy luz...

SIŁA: Wyluzowana SIŁA? Eeeeee....

MAGIK: (robi salto) Hej! No jasne. Cała rzecz była w tym, żeby się wyluzować!

SIŁA: (zsiada z lwa, przeciąga się) Eeeeech.... Od tych wszystkich intencji osłabłam jakoś ostatnio MAGIKU...

MAGIK: Teraz, szczęśliwie to się zmienia. Po prostu pozwoliłaś aby przesunęły się punkty nacisku (dotyka jej pleców i ręki). Są w Kreacji. a nie w zmaganiu . Siła płynie w Tobie, a nie w marmurze. Spiritus movens może teraz wreszcie zacząć działać.

SIŁA: (łapie go za rękaw) Spiritus movens? Jak mam uwierzyć?

MAGIK: (dobrodusznie) Ha-ha! Pozwól! Ludzie przyjdą, powiedzą. I inne rzeczy się podzieją, spokojna głowa. Zaufaj... Noooo, spójrz oczami dziecka i rozchmurz się! To nie ma początku. Nie ma końca. To jest jedna wielka kolorowa zupa, która dzieje się teraz. Wszędzie - przygoda. Wszędzie – czary. Wszystko niesie na fali, porusza jak pacynką... jesteś częścią wiecznie zmieniającego się panoptikum. Odgrywasz tu rolę – właściwie to nawet nie odgrywasz, a jesteś odgrywana. Ale nie napinaj się w tej roli. Zapomnij. Baw się tą czującą, świetlistą grzybnią, zostaw rozumienie. Ona ci pokaże. Doświadcz dziecka, zaproś je - dziecko tu cały czas i tak jest i czeka.

MOC: (rozpaczliwie) Ale, przecież, ale przecież … tam!

MAGIK: Tam nic nie ma. Wszystko koziołkuje naraz. Pamiętaj. Nie zapominaj. To jesteś Ty.

MOC: (do siebie) Chcesz powiedzieć, że nie ma żadnego.... Chcesz powiedzieć....

MAGIK: Jest korzeń. Korzeń sprawia, że tworzysz. Ogląd wydarza się w miąższu, w miazdze i z tego powstają światy. Stożek wzrostu, wierzchołek pędu, komórki które dzielą się jak szalone.... Zmień postrzeganie, a reszta podąży....

Wychodzą, głosy cichną, muzyka

Koniec

◀ Zostań pakerem uważności ◀ ► Skarb pod własnym progiem ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)