zdjęcie Autora

01 grudnia 2016

Robert Palusiński

Splątanie kwantowe i relacyjne
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Techniki rozwoju
Tematy/tagi: kwantoweMindellPOPpsychologia

W wielu swoich pracach Arnold Mindell jako były fizyk rozpatruje problemy w relacji tak jakby były splątane. Coś wewnątrz jednego z partnerów bezustannie


Najpierw w blogu Roberta Palusińskiego robertpalusinski.blogspot.com. W Tarace za uprzejmą zgodą R.P.

W wielu swoich pracach Arnold Mindell jako były fizyk rozpatruje problemy w relacji tak jakby były splątane. „Coś” wewnątrz jednego z partnerów bezustannie znajduje się w interakcji z „czymś” u drugiego partnera (i na odwrót). Nie można wówczas powiedzieć, że „ktoś” rozpoczął określoną interakcję, bo w splątaniu kwantowym przepływ informacji odbywa się w czasie „zero” czyli teraz/natychmiast. W głębszym sensie „nasze” problemy są właśnie „nasze” i żaden z nich nie jest całkowicie „twój” (lub „mój") :).

Tutaj Arnold Mindell pisze o splątaniu lub „zaśnieniu” czyli o takiej sytuacji, gdy mikrosygnały płynące z Krainy Snów sprawiają, że oboje śnimy ten sam sen...
I o tym, że klient bywa najlepszym terapeutą dla terapeuty!

(Poniżej 2 fragmenty z książki Mindella „Śnienie na jawie” - przeł. R. Palusiński.)


= 1 =

Ja, ty, on, ona, my...
W ogrodzie Mistycznych Kochanków,
Nie istnieją prawdziwe rozróżnienia.


Coleman Barks i Michael Green, „Illuminated Rumi” (Bradway Books, Bantam, 1996) s. 60

Jelaludin Rumi, słynny islamski mistyk napisał powyższe strofy w trzynastym wieku. Rumi wiedział, że definicja samego siebie tworzy się częściowo dzięki interakcjom oraz splątaniu ze wszystkim i z każdym. Z punktu widzenia nieuzgodnionej rzeczywistości, czyli wówczas, gdy jesteś świadomy/a Śnienia, doświadczasz siebie nie tylko jako osoby, ale także jako bytu nielokalnego, jako relacji. Za każdym razem, kiedy pomyślisz o sobie jak o relacji, a nie jak o osobie, twoje zwykłe, małe „ja” przekonuje, iż jest to jedynie filozofia wieczysta , a nie prawdziwe życie. Lecz później, doświadczenie Śnienia wyzwala inne wrażenia. Z punktu widzenia doświadczeń związanych z głęboką medytacją wiesz, że twoje myśli oraz uczucia, właściwie cały/a ty i twoja energia pojawia się w związku ze wszystkim dookoła ciebie, ze wszystkim co przyciąga uwagę.

5. Zaśnienie: Zaśnienie różni się od projekcji i przeciwprzeniesienia. Zaśnienie ma miejsce wówczas, gdy moje sny bezwiednie prowokują twoje uczucia - bez uświadomienia sobie, że twoje uczucia mają związek z moimi snami. Na przykład klient, który śni o dziecku w potrzebie może zaśnić terapeutę do tego, by miał pozytywne uczucia względem niego lub niej. Terapeuta może zlokalizować źródło tych pozytywnych uczuć badając sny klienta. W tym przypadku można uznać, że „potrzebujące dziecko” klienta „zaśniło” terapeutę do tego, by miał pozytywne uczucia.

Z drugiej strony, klient może także zostać zaśniony do pewnego rodzaju zachowania przez sny terapeutki. Weźmy na przykład terapeutkę, która nie lubi siebie. Jako klient możesz stwierdzić, że kompensujesz jej brak miłości do siebie miłymi i wspierającymi gestami.* Nie zawsze możliwe jest dokładne rozstrzygnięcie co jest projekcją, a co przeciwprzeniesieniem czy zaśnieniem. Z uwagi na swe podłoże w Śnieniu, procesy te są „splątane”.

* Więcej o zaśnieniu zobacz: Joseph Goodbreat, „Radical Intrcourse” (Portland, Oreg.: Lao Tse Press, 1997).

Praca ze splątaniem stanowi wielkie wyzwanie dla świadomości. Pamiętam wstrząsający przykład splątania z przed lat, gdy byłem analitykiem jungowskim praktykującym w Zurichu. Jedna z moich klientek także była terapeutką. Przyszła do mnie, ponieważ czuła się niezwykle przygnębiona. Po pracy nad jej problemami, opowiedziała mi w końcu o przypadku z jakim miała do czynienia. Jeden z jej klientów chciał popełnić samobójstwo, ale nie wykazywał takich tendencji zanim się nie poznali. Powiedziała, że stara się mu pomóc, ale jej własna depresja utrudnia ten zamiar.

Będąc terapeutką opierała się omówieniu własnej depresji z klientem. Jednakże pewnego dnia, po tym jak klient powiedział, że jej stan wprowadza go w zły nastrój, terapeutka zebrała się na odwagę i postanowiła opowiedzieć mu o sobie. W tej, najwidoczniej dramatycznej interakcji ujawniła własną depresję. Ku jej wielkiemu zdumieniu, klient był zachwycony faktem, że ona ma takie same problemy i postanowił jej pomóc.

Zdecydowali zamienić się rolami! Jego terapeutka - moja klientka z depresją - stała się jego klientką. Wyobrażacie to sobie!? Została klientką własnego „klienta” o samobójczych tendencjach i zapłaciła mu za sześć sesji w trakcie których pozostawali w odwróconych rolach.

Jej klient był nieskończenie bardziej pomocny ode mnie! Co więcej, jego pomoc pomogła także i jemu. Po sześciu sesjach ponownie zamienili role i ona była z powrotem terapeutką.

Nie wszystkie splątane sytuacje mają tak dramatyczny przebieg, czy też kończą się tak jak w tym przykładzie. Nie mniej jednak zawsze występują chwile, gdy następuje zamiana stron w związkach. Osoba w potrzebie staje się pomagającą, uczeń uczy nauczyciela, i tak dalej. Zamiana ról jest niezwykle istotną częścią każdej relacji, nawet pomimo tego, że większość ludzi ignoruje uczucia, które przyczyniałyby się do zmiany.

Pozycja nauczyciela sprawia, że znajdujesz się w niebezpieczeństwie związanym z przywiązaniem się do władzy i społecznego przywileju. Ponieważ każdego cieszy posiadanie autorytetu i poczucie siły, musimy wykazać ostrożność i nie marginalizować świadomości dotyczącej splątania oraz zamiany ról. Nieświadomość przywiązania do władzy sprawia, przynajmniej na pewien sposób, że łatwiej znajdować się w pozycji mniej uprzywilejowanego klienta, ucznia lub rewolucjonisty niż w sytuacji nauczycielki nieświadomej własnej pozycji. Wszyscy potrzebujemy świadomości i niezależności.

Projekcja, zaśnienie, przeniesienie, przeciwprzeniesienie oraz ranga są określeniami, które mówią o ludziach tak, jakby nic ich nie wiązało albo, jakby byli tylko w niewielkim stopniu wzajemnie powiązani. W rzeczywistości jednak pewien stopień splątania jest zawsze obecny; nie zawsze możesz stwierdzić kto jest kim. Praca nad wynikającym z tego zamieszaniem, usidleniem i zamianą ról wymaga wielkiej dozy świadomości i elastyczności od każdej z zainteresowanych stron. Ponieważ elastyczność tego rodzaju nie otrzymuje zbyt wiele wsparcia w związkach, to niewielka jest świadomość splątanych powikłań. Kiedy jednak przepracuje się je z klarownością i świadomością, sytuacje tego rodzaju mogą przynieść niewiarygodną wiedzę i uzdrowienie. We wspomnianym wcześniej przypadku poprawie uległ stan zarówno mojej klientki, jak i jej klienta. Jednakże bez udziału świadomości, splątanie może prowadzić do mniej pozytywnych rezultatów.

Korzystam z terminu splątanie po części z jego zastosowanie w fizyce kwantowej. W fizyce, splątanie odnosi się do trudności w rozróżnianiu procesów kwantowych, a raczej do odróżnienia stanu jednej cząsteczki od stanu innej cząsteczki. „Nielokalność” oraz „brak niezależności” są innymi określeniami dla splątania. Nielokalność odnosi się do dwóch przestrzennie oddzielonych procesów, które wydają się być tak ze sobą połączone, jakby się znajdowały tuż obok siebie. W przypadków sygnałów wysyłanych przez ludzi, splątanie wynika z przewagi stanu odczuwanego występującego podczas wymiany sygnałów. Splątanie opisuje trudność wiążącą się z rozstrzygnięciem kto i jakie działanie wykonał jako pierwszy. Na przykład: czy rozśmieszyła cię pozycja mojego ciała? Czy też moja pozycja była odczuwaną reakcją na coś, co dzieje się pomiędzy nami, a poprzedza twój uśmiech? Ponieważ źródło wszystkich sygnałów pochodzi z niezróżnicowanego obszaru, możemy wyznaczać pierwsze lub drugie miejsce wyłącznie ich przejawom zewnętrznym.

Patrząc z jednego punktu widzenia, każdego z nas można oskarżać o to, co dzieje się pomiędzy nami; z innego punktu widzenia nie ma winy, nie istnieje pojedyncza przyczyna. Nasza relacja wraz z należącą do niej wymianą sygnałów jest tylko częścią Śnienia. Uzyskując klarowność i świadomość możemy lepiej rozwijać to Śnienie w korzystny dla wszystkich sposób.

A tu fragment z pozycji "Siła ciszy" A Mindella - także w moim przekładzie, RP:

= 2 =

Więcej informacji o nielokalności

Kiedy korzystam z terminu "nielokalność" , aby odnieść się do bezczasowego i „bezprzestrzenego” połączenia pomiędzy ludźmi i cząsteczkami, mam na myśli:

- Interakcje pomiędzy nami nie zmniejszają natężenia proporcjonalnie do odległości. Kiedy cząsteczki takie jak fotony pochodzą z tego samego źródła, pozostają ze sobą w związku bez względu na odległość i czas.* Odległość nie wpływa na łączność (za wyjątkiem stopnia w jaki nasze przekonania UR o wpływie odległości na łączność nie wpłyną na naszą percepcję zjawisk z krainy snów). Podobnie jest w psychologii, jeśli kiedyś byliśmy blisko z jakąś osobą, nawet przed wielu laty, to nadal jesteśmy z nią blisko, bez względu na to, gdzie mieszkamy obecnie lub jak dawno mieliśmy z nią jakąkolwiek formę kontaktu. Jeśli kogoś kochasz (albo nie lubisz), to jesteś związany z tą osobą bez względu na to jak daleko on lub ona mieszka.

- Wzajemne interakcje nie są związane ograniczeniami prędkości światła. Einstein powiedział, że obiekty materialne nie mogą poruszać się szybciej niż światło. Oznacza to, że kiedy komunikujemy się głosem, za pomocą e-maila lub telefonu, nasze sygnały nie mogą poruszać się szybciej od prędkości światła. Jednak nielokalne interakcje stwarzają taki rodzaj komunikacji, który wygląda tak, jakby działał z tak dużą szybkością, że działa ona nawet wstecznie w czasie. W czasowych przestrzeniach krainy snów to, co robisz w przyszłości wpływa na ciebie i na mnie w teraźniejszości.

- Interakcje pomiędzy nami mogą przebywać drogę z jednego miejsca do drugiego bez konieczności pokonywania przestrzeni lub bez jej udziału. Nie możemy dokładnie prześledzić ścieżki naszej komunikacji i zlokalizować jej w przestrzeni lub w czasie.

* Eksperyment wykazujący kwantowe splątanie lub współłączność jest czasami nazywany „jednością świata” lub eksperymentem Bella. Ten eksperyment wykazał, że fotony z danego źródła światła są wzajemnie powiązane. Podobnie jak wszystkie zjawiska kwantowe, światło czasami zachowuje się jak cząsteczki a czasem jak fale. Wyobraźcie sobie na przykład zapaloną lampę neonową. Para fotonów światła uwalnia się z lampy z fotonami promieniującymi w przeciwnych kierunkach. eksperyment przeprowadzony z tymi fotonami wykazał, że cokolwiek się stanie jednej z cząsteczek, będzie związane z drugą cząsteczką bez względu na to jak daleko się znalazła jedna od drugiej i jak wiele czasu upłynęło. Twierdzenie Bella (które Steward Bell napisał w 1964 „On the Einstein Podolsky Rosen Paradox”) udowadniało, że zmiana spinu jednej cząsteczki wpływa na zmianę spinu drugiej cząsteczki pary. Od czasu eksperymentalnej weryfikacji twierdzenia Bella dokonanej przez Allana Aspecta w 1982, fizycy są zgodni co do opisywanego zjawiska nielokalności.


Komentarze

1. Wszystkie moje związkiNN#522 • 2016-12-01

Myślę, że splątanie mówi własnie o tym wrażeniu, gdy wchodzimy do szałasu potów będąc (przynajmniej przez krótki czas) nie tyle "sobą" ile wszystkimi związkami (Ubuntu itd) ...
[foto]
2. Tego rodzaju splątanie...Jarosław Bzoma • 2016-12-02

Tego rodzaju splątanie na każdym z  poziomów Świadomości wygląda nieco inaczej ale jest bezspornym faktem.Kiedy śni się grupowo, na wspólnie wiadomy temat a nawet kiedy śni się na lidera nie znając tematu śnienia bez wątpienia istnieje wspólna narracja uczestników takich snów, dotyczy to również przeniesienia tej relacji na jawę, będącą przecież jedynie odmianą snu. Oczywiście najbardziej doświadczona osoba narzuca pewien zakres i charakter takiej podróży. Ze śniącymi splątują się również byty nie tylko psychiczne, projektowane przez ludzi ale również duchowe. Przykładem, jednym z wielu, są ’ibbury.
3. Niektóre zabiegi uzdrowicielskie...NN#9440 • 2016-12-05

Niektóre zabiegi uzdrowicielskie -gdy potrzebna jest zbiorowa moc - to ’zaśnienia’ -gdzie doświadczony np.szaman oddziałuje na siebie by wywołać uzdrowienie na "splątanych "w snach .Efekty widać też "poza czasem" - bo samo uzdrowienie dzieje się indywidualnie.
Co do ibbur’ów - to znam przypadek gdy człowiek którego ciało dawno powinno "umrzeć" -wykonuje całkowicie "abstrakcyjny" plan - i "służy" bytom duchowym swej nacji - poświęcając pieniądze ,czas i rodzinę .Wozi "drzewo do lasu" - mówiąc po słowiańsku - czyli oddaje się czemuś "skazanemu" na ruinę- bo "ktoś" nie przewidział "XX" wieku i nadal jak epigon brnie w powtórki.Jak ostrzegają Mistrzowie z Tybetu - nie wolno w takie przedsięwzięcia inwestować ni środków ni energii.Stąd np. praktyki odcięcia - czy "to tylko sen" chronią przed takimi samsarycznymi pułapkami.
4. to, co robisz...NN#9440 • 2016-12-05

to, co robisz w przyszłości wpływa na ciebie i na mnie w teraźniejszości.-napisałem piosenkę -Trans -bieszczadzkie szosy ,szosy.Drogi, nasze polskie drogi.Autostrady słońca ,wiodą nas bez końca ,drogi Europy ,to ........itd.Kilkanaście lat temu i ktoś zaśpiewa za następnych kilkanaście np.W tym czasie autostradowy sen się "spełnia"  - splątani są i budowniczowie i użytkownicy i poeci itd.Taki konkretny przykład.Czasami ktoś wybuduje kawałek drogi - donikąd ,po której się nie jeździ - bo miał taki sen i tu rozróżnianie ’co jest tylko snem" jest konieczne.
5. fajneNN#522 • 2016-12-05

z tymi drogami/autostradami po europie  ::)

dzieki za podzielenie się
myślę, że przewidywanie przyszłości (prekognicja) to przykład odwróconej strzałki czasu. Ale to tylko grube (grubiańskie?) przybliżenie - bo czas w wymiarze (np. Aborygeńskiego) Śnienia jest wszechczasem (ang.: "everywhen", jeden z jęz. australijskich: Altchuringa = DreamTime) obejmującym wszystkie 4 czasy i w tym wymiarze nie da się powiedziec o jakimkolwiek wektorze/strzałce czasu ....
Jak mawiał jeden z tybetańskich Karmapów: "czas to najbardziej zawzięta iluzja" :)
6. Czy o tym...NN#9440 • 2016-12-06

Czy o tym wiesz a może nie

Muzyka rozpogadza dnie

W pogodny dzień w pogodną noc

Na łące leży gwiezdny koc

W Tantryczną noc w Tantrtyczny dzień

Gdy z serca znika ostatni cień

Na kocu łąki leżysz ty

Wspominasz najpiękniejsze dni

I o czym wtedy myślisz ,I o czym wtedy myślisz

I o czym wtedy myślisz , myślisz ,że

Mój sen ,twój sen , na niebie spotkają się

Mój sen , twój  sen , Aborygena sen

Kolory ziemi w  taką noc

Tkają dywanu świetlistą  moc

Kolory nieba w taką noc

Tkają arrasów złocistą moc   -są takie wglądy "poza czasem" - które dziwią ludzi nie mających możliwości pozbycia się iluzji czasu ["nie"mających - czyli mających -tylko żyjących w zaciemnieniu ]-  stąd to pytanie na początku .Chodziłem na wykłady do wnuków Feliksa Konecznego - tego od historii cywilizacji . Są poliglotami i "poza -czasowcami"- najbardziej śmialiśmy się czytając rękopisy Konecznego  - że ich dziadek miał taki kaprys spisać chronologię - choć doskonale wiedział jak to się ma z czasem.Kod ponadczasowy "rozwiązuje ’ iluzję i rozpuszcza ją - może np.poprzez spisanie kawałka dziejów....

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)