zdjęcie Autora

02 kwietnia 2016

Wojciech Jóźwiak

Serial: Życie lokalne w okolicy Milanówka
Małe żniwa topinamburu
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Kategoria: Podróże i regiony

◀ O imionach ◀ ► I ty zostaniesz moim sąsiadem ►

Wykopałem topinambury. Miałem kiedyś, trzy lata temu?, fazę na ich jedzenie i uprawianie. Niedaleko w Błoniu znalazłem rolnika, który je uprawiał masowo na paszę dla dzików, od niego je miałem. Jadaliśmy je na warsztatach, jako dar Ziemi, potrawę dostatecznie pierwotną, prymitywną, żeby nią świętować warsztaty. Drugą potrawą były placki dębowe, to znaczy z mąki z żołędzi, polecam. Uprawiałem topinambury w ogrodzie, jednak to roślina za bardzo wymagająca na przestrzeń, wyrasta na cztery metry w górę, co nie byłoby wadą, gdyby nie to, że wyglądem nie pasuje do rekreacyjnego miejsca, jawnie widać, że jarzyna.

Topinambury rosły w trzech kępach, zajmowały masę miejsca, po wykopaniu teraz wiele tych bulw nie było, raptem kilogram. Mała wydajność.

Topinambur fascynował mnie od małości. W „Przekroju”, tym starym za Eilego, był kalambur: topinambur – zalewa nam las. (Kalambur – zanieczyszczam las.) Jeśli masz którąś planetę w znaku Bliźniąt, docenisz.

Topinambury zamierają z zimą, mrozy warzą im liście, ale w ziemi pozostają bulwy. Są mrozoodporne, to ich przewaga nad ziemniakiem. Można je wykopywać kiedy tylko ziemia nie jest zamarznięta. Jednak mimo tej zalety, ta roślina – słonecznik bulwiasty, Helianthus tuberosus – wyraźnie nie jest z naszego klimatu. Dla niej okres wegetacyjny jest za krótki lub ma za mało światła latem; w ogóle środkowa Europa jest plamą ciemności w porównaniu z Ameryką Pn., skąd pochodzi. U nas nie kwitnie, a jeśli, to nie dojrzewają nasiona. Moje nie kwitły w ogóle.

Topinambury zjem, chociaż im współczuję: wyglądają jak embriony (garbha po sanskrycku), którymi są: embrionami roślin do urośnięcia. Zanim im przerwałem, zabierały się do życia, grubiały im kiełki, wypuszczały korzenie.


One.


Psy się zainteresowały, próbowały mi podbierać, rozkopały jamę.

◀ O imionach ◀ ► I ty zostaniesz moim sąsiadem ►


Komentarze

1. jest do kupienia w biedronceJerzy Pomianowski • 2016-04-02

Mam podobnie. Czyli takie fazy fascynacji roślinami, i innymi sprawami.
Podobno ludzie powinni jadać tylko lokalnie od wieków zbierane,  poławiane pożywienie.

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.
X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)