19 marca 2015
Roman Kam
Serial: Sny i wizje
Ayahuaska, sen na zamówienie
◀ Morderstwo ◀ ► Pobieranie krwi do badań w osiedlowym kiosku ►
Sen, który udało mi się zapamiętać w odpowiedzi na pytanie do snu kolektywnego (szczegóły w komentarzach do: "Kilka uwag o Zawijawie"), które brzmiało: czy duch Ayahuaski ma własną moc, czy tylko otwiera naszą świadomość?
Stoję przy stoisku jubilera. Jestem świadomy, że jeszcze przed chwilą uczestniczyłem w przygotowaniu tego stoiska. Jubilerem jest stosunkowo młody, ciemnowłosy mężczyzna z brodą, który wyciągnął ze (skórzanego?) worka przyniesione przedmioty i porozkładał je na szklanych, ułożonych jedna nad drugą półkach. (Po przebudzeniu skojarzył mi się z tarokowym magikiem.)
Dwóch mężczyzn wyciągnęło czwartą od góry (było ich chyba pięć) półkę-szufladę i głośno narzekało, dziwiąc się, że nie ma tu złota. Jubiler krótko to skomentował: - PREFERUJĘ ŻELAZO.
Ja oglądałem przedmioty na pierwszej, najwyższej półce. Szukałem czegoś, co kiedyś już miałem, ale straciłem - jednak nie mogłem tego tutaj odnaleźć, lub zobaczyć. Również miałem wrażenie, że wystawa jest skromna, minimalistyczna. Przedmioty, po kilka w tym samym typie, stały pośród symetrycznych brył z szarego szkła, umieszczonych tu dla ozdoby. Z prawej strony, przy brzegu, zainteresowały mnie wyraźnie, temperówki. Bardzo proste, w kształcie nieregularnej klepsydry. Podobała mi się ich oszczędna forma, odpowiadająca wyłącznie funkcji, bez żadnych ozdobników. Szukałem drugiego przedmiotu. Powinien mieć napis, który zobaczyłem lub usłyszałem, jednocześnie się budząc: POSIADA CECHY LUDZI, BEZ SKAZY.
◀ Morderstwo ◀ ► Pobieranie krwi do badań w osiedlowym kiosku ►
Komentarze
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/RomanKam.jpg)
Odnośnie ostatniego zdania, to wybrałem formę z przecinkiem, ale w sumie to nie wiem, jak być powinno. Może być: "posiada cechy ludzi bez skazy", jak Ty to przeczytałeś i wtedy jest to wiadomość, kojarząca mi się z biblijną "Księgą Rodzaju". Byt duchowy Ayahuaska jest w swych cechach, jak człowiek doskonały. Tym samym potwierdzałoby to fakt, że jesteśmy stworzeni "na obraz i podobieństwo" Boga. W drugim wypadku: "posiada cechy ludzi, bez skazy" nie jest to już tak kategoryczne, pozostawiając większą dowolność interpretacyjną. Zgodnie z nim, Ayahuaska posiada pewne cechy ludzi, ale sama jest bez skazy. I tak jestem skłonny to czytać.
Dla mnie, jako kompletnego laika, najbardziej zaskakującym był fakt, że moja dusza, podświadomość, drugie, dolne, górne, środkowe, czy jak je tam zwać - ja, zareagowało. Odpowiedź wydaje mi się sensowna, o tyle, że przekazuje informacje, które da się, jako odpowiedź na zadane pytanie, pośrednio, zinterpretować. Pewny absolutnie nie jestem, ale może po prostu z braku dostatecznej wiedzy. Na podstawie tego snu byłbym skłonny twierdzić, że Ayahuaska jest związana z żywiołem ziemi (żelazo), że jest pokrewna ludziom, ale czy sprawcza, czy nie - tego nie umiem rozstrzygnąć.
Miałem pozytywne doświadczenia Ayahuaskowe. Wizje są bajecznie kolorowe, przekazy czytelne, uczące, cierpliwe - a tu sen taki minimalistyczny, sceneria przyziemna, kolorów niemal brak i ten kramik, stoisko - dlatego wyskoczył mi magik, ale już na jawie.
Jeszcze raz Jarku dziękuję za inspirację i zachętę. Chętnie zapoznam się z Twoim artykułem. Mam nadzieję, że nie okaże się on dla mnie, zbyt hermetyczny.
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/RomanKam.jpg)
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
Najbardziej mnie wzrusza że żaden z dyskutantów nie zauważył tego ,że analizowany sen o Ajahuasce jest snem programowanym a nie snem „spontanicznym”.Zazwyczaj jako postać nadzorująca śnienie , szczególnie u "młodych podróżników we śnie" pojawia się lider przedsięwzięcia a nie przypadkowy symbol .
W mojej i Wojtka interpretacji jest ciekawa niezgodność dotycząca liczby i kolejności poziomów Świadomości czyli innymi słowy czakr. Wojtek traktuje ich kolejność dosłownie .Tak jak jest to podawane w literaturze. Tymczasem z moich snów wynikają nieco inne wnioski. Weźmy klasyczny układ. Nie będę tu komplikowała całego schematu Suszumną oraz Idą i Pingalą. Skupię się na samych czakrach.
VII.Sahasrara
VI.Ażnia
V.Wiśuddha
IV.Anahata
III.Manipura
II.Swadiśthana
I.Muladhara
W mojej interpretacji snu szafki z pięcioma półkami mieści się pięć poziomów Świadomości a nie siedem.Dlaczego?
Otóż kiedy wbijemy „cyrkiel” w Anahatę i zatoczymy czerwony (!!!) okrąg okaże się że Muladhara jest Sahasrarą.Nie całą shasrarą bo ta czakra ma dwie warstwy. Dlatego czerwień Muladhary nałożona na blask Sahasrary- poziom buddyczny Świadomości daje fiolet który tak naprawdę nie istnieje jest jedynie złudzeniem „patrzącego” z wnetrza kręgu kauzalnego. To widać w snach progresywnych bardzo wyraźnie. Ten czerwony krąg to ciało kauzalne otaczające pięć wewnętrznych poziomów świadomości(ciało fizyczne-eteryczne-astralne -mentalne i niższe kauzalne). Cienka warstwa która dzieli Sahasrarę na warstwę Muladharyczną i właściwią sahasraryczną jest tą granicą 5/6 obserwowalną w snach progresywnych. Warstwie właściwej/”górnej” Sahasrary odpowiada ciało buddyczne (dla mnie numer 6).Na granicy następuje obrót o sto osiemdziesiąt stopni. Jeżeli mi nie wierzycie poszukajcie książek Pierepielcyna( Uwaga na wirusy i trojany na jego stronie !!!!). Kolejne warstwy 6, 7.1 -7 i 8 „zawijają” się zatem w sposób „głęboki” na pięć warstw wewnątrz czerwonego kręgu /ciała kauzalnego . Warstwy 7.1-atmaniczna sklejona z 7-paramatmaniczna, 8- brahmaniczna nakładają się zatem na owych pięć wewnątrz kauzalnych. (Trzy nakłada się na pięć w sposób krążący/dynamiczny, środkiem okręgu jest Anahata i Brahman) .A konkretnie na Anahatę nakłada się Brahman. Dlatego wszystkie Wedy podkreślają że Boga spoczywa w sercu (!!!). Potem następuje kolejny obrót , tym razem „do góry nogami” Czyli wszystko zostaje odwrócone i kolejne zagłębianie następuje w nałożonych na siebie warstwach Swiadomości Anahata-Brahman.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.