Kategoria: Sny i wizje
Tematy/tagi: rodzina • zwierzę groźne

Byliśmy razem z moim mężem w mieszkaniu, ktore było inne niz te w którym obecnie mieszkamy. Nieco przykurzone, z mala ilością mebli. W oddzielnej kuchni

Byłam z moim mężem w mieszkaniu, które było inne niż te, w którym obecnie mieszkamy. Nieco przykurzone, z małą ilością mebli. W oddzielnej kuchni zauważyliśmy przemykającego białego węża. Byliśmy zaskoczeni i nieco zaniepokojeni. Zamknęliśmy drzwi od kuchni, aby wąż nie przedostał się do innych pomieszczeń i zaczęliśmy się naradzać, co z nim zrobić. Początkowo chcieliśmy go jak najszybciej zgładzić, ale wkrótce zrobiło mi się go żal i kazałam mojemu mężowi wejść do kuchni i go nakarmić. Widziałam przez drzwi, jak mój mąż rzuca mu okruchy (chleba?), a wąż - niczym kura - je wyłapuje. Zauważyłam też, że wąż ma dwie głowy i dwa kołnierze, jak u kobry. Ogólnie robił wrażenie spokojnego i nieszkodliwego gada. Postanowiłam zadzwonić do zoo, aby przysłali kogoś po węża.