21 maja 2012
Estera Saraswati
Biodanza
Droga od bliskości poprzez seksualność do duchowości
Ilu mężczyzn czuje się komfortowo w fizycznym okazywaniu nieseksualnej bliskości, nie obawiając się posądzenia o nieczyste zamiary lub o bycie sentymentalnym, i pozostając jednocześnie męskim? Ile kobiet pozwala sobie na doświadczenie publicznie błogiej, niewinnej chwili przyjemności z nieznajomym, nie obawiając się krzywych spojrzeń?
Ilu z nas czuje się komfortowo ze swoim ciałem i autoerotyzmem? Jak odważnie penetrujemy świat, a jak bardzo limitujemy swoje doznania? Co to jest zdrowy dotyk? W jaki sposób pozwolenie sobie na swobodny i niewinny przepływ energii seksualnej przez własne ciało otwiera nas niepostrzeżenie na duchowość? Jak często mamy okazję doświadczyć tego wszystkiego w grupie?

Przestrzeń, jaką stwarza Biodanza, daje właśnie okazję bezpiecznie poczuć i sprawdzić swoje reakcje nawykowe w odpowiedzi na bliskość lub energię seksualną. Uczymy się stawiania granic w tym zakresie i swojej strefy komfortu. Otwieramy się i swoje serce na więcej… więcej oddechu, więcej kreatywności, więcej bliskości, więcej przyjemności; solo, w podgrupach i we wspólnocie, za którą tak często tęsknimy.

Niraj
Dlaczego jest dosyć odmienną metodą pracy nad sobą od tych, które już znamy w Polsce?
W wielu metodach ruchowo-warsztatowych można przejść obok niewygodnych tematów, z którymi nie chcemy się konfrontować. Biodanza zaprasza nas łagodnie acz nieuchronnie do tego, poprzez serię starannie zaplanowanych doświadczeń i stałego prowadzenia nauczyciela. Pokazuje nam prawdę na swój temat. Nowością jest intensywna praca nad bliskością, której wszyscy podobno szukamy. Jednak już na początku pojawia się w nas pytanie, ile bliskości i rozkoszy jestem w stanie przyjąć? To spore wyzwanie dla wszystkich.
Dużo pracuje się z dotykiem, który w zachodniej cywilizacji stał się tabu, zastrzeżony tylko dla najbliższych osób. Zamiast go celebrować, wyznaczamy ramy prawne, które w niektórych krajach prowadzą do absurdów. Tymczasem jest to sprzeczne z naszym instynktownym sposobem komunikowania się między sobą! Dotyk to jedna z podstawowych potrzeb ludzkich. Współczesna nauka potwierdza, że dotykanie niemowląt i dzieci wpływa na ich zdrowy rozwój. Ta potrzeba nie zanika z wiekiem, a jednak im stajemy się starsi, tym mniej dotyku doświadczamy. Cierpimy na jego niedosyt. Biodanza daje szansę na reedukację i odzyskanie umiejętności spontanicznego kontaktu fizycznego z drugim człowiekiem.

W Biodanzie nasza uwaga skupiona jest na przyjemności i radości, co może być odmienne od wielu metod, które głównie skupiają się na cierpieniu i traumach. Uczymy się wyrażać ciałem pozytywne emocje, odzyskując dostęp do rezerwuaru spontanicznego szczęścia bez powodu. Budzą się przytłumione zmysły, uwalniają się z ciała głębokie pokłady radości i błogości. Praca solo jak i w grupie, daje możliwość badania swoich granic oraz umiejętności pozostawania sobą będąc w grupie bez instynktu „owcy”. Poszerza się nasza świadomość, doświadczamy wspólnoty i połączenia ze wszystkim poza słowami i pojęciami. Wraz z lepszym czuciem siebie, swojego potencjału i umiejętności go wyrażania, zwiększa się poczucie pewności siebie. W łagodny, niezauważalny sposób transformują się stare zranienia i traumy poprzez nowe pozytywne doświadczenia zamiast rozgrzebywania przeszłości. Uczymy się odczuwać ciało jako źródło przyjemności i radości zamiast źródła lęku i cierpienia, do czego jesteśmy uwarunkowani jako kraj ukrycie wyznaniowy. Paleta możliwości, jakie stwarza Biodanza, jest szeroka i tylko od uczestników zależy, na ile się otworzą i jaką zmianę w swoim życiu skomponują.
Estera Saraswati
Więcej o metodzie Biodanzy, na międzynarodowej stronie www.dancebiodanza.com
Relacje uczestników... - na stronie Estery www.narodzinydozycia.pl
O warsztatach Biodanzy...w Warszawie 15 -17 czerwca 2012 (tamże)
Niraj przyjeżdża do Polski w czerwcu 2012 r. na zaproszenie Estery...
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
