26 września 2017
Krystian Defer
Czy fizyka kwantowa jest Kabałą naszych czasów?
Fizyka kwantowa jest Kabałą naszych czasów
Jest to dosyć ciekawe spostrzeżenie. Zauważmy, że Kabała jest próbą opisania Transcendencji oraz jej wpływu na Poziom Rzeczywisty. Przyjrzyjmy się temu podziałowi, na Poziom Transcendencji i na Poziom Rzeczywisty. Jeśli się przyjmie taką interpretację fizyki kwantowej, przyznaję że na razie mało popularną, iż istnieją dwa poziomy, oto jest Poziom Unitarny i Poziom Rzeczywisty, które mają nieco inne własności, to od razu widać, że Poziom Unitarny może być także potraktowany jako ten osławiony przez wieki Poziom Transcendencji. Czy to jest nadużycie? Przypatrzmy się , jak te dwa poziomy ( Rzeczywisty i Unitarny) należy traktować? Po pierwsze: my, czyli ludzie zwierzęta, ogólnie materia, żyjemy na Poziomie Rzeczywistym. Podobnie jak z tym podziałem Hermetycznym ( Poziom Rzeczywisty i Poziom Transcendencji), ale źródłem Rzeczywistości jest ten Poziom Unitarny- w Hermetyzmie też Poziom Transcendencji jest źródłem właściwym wszystkiego-ale on nam nie jest bezpośrednio dany, możemy go jedynie rejestrować poprzez formalizm matematyczny fizyki kwantowej. Moim zdaniem problem interpretacji fizyki kwantowej, który jest powszechnie powielany przez wszystkich i to nawet wybitnych specjalistów, jest utożsamianie pojęć aparatu matematycznego fizyki kwantowej z jakimiś realnymi bytami w naszej rzeczywistości, kiedy to prawda jest o wiele prostsza i banalna, oto te pojęcia z Poziomu Unitarnego mają jedynie pewne konsekwencje z odpowiednimi procesami w naszej Rzeczywistości. Przykładem niech będzie nadprzewodnictwo lub na przykład efekt tunelowania. Dlatego fizycy kwantowi doszli dziś do takich absurdów jak stwierdzenia, że cząstki są wszędzie w jednej chwili lub na przykład ,że w czasie pomiaru dochodzi do jakiegoś (okropnego) kolapsu kwantowego, lub że elektron przy przejściu przez przesłonę dwuszczelinową przechodzi naraz przez dwie szczeliny. I że istnieje tylko to, co zostało zaobserwowane, a co nie zmierzone to jeszcze nie istnieje. Co jest kompletną bzdurą, bo przecież każdy fizyk zdaje sobie sprawę, że na jakieś planecie oddalonej od naszej Ziemi miliardy lat świetlnych są na jej powierzchni kamienie i pył, choć nikt tego nie zaobserwował. A prawda do tego całego bełkotu wyraża się w tym, że to na Poziomie Unitarnym mieszczą się te wszystkie „kwiatki wyobraźni”, my jednak żyjemy na Poziomie Rzeczywistym i obserwujemy tylko to, co jest Rzeczywiste, możemy też mierzyć tylko to, co jest Rzeczywiste. Jednak wpływ na wszystko, co jest Rzeczywiste, ma ten Poziom Unitarny, z jego alokalnością czasowo-przestrzeną, ze spłataniem kwantowym, z jego zasadą superpozycji stanów, z jego ziarnistościa(czyli kwantowością) , z jego „paradoksami na przykład że kot Schrödingera jest żywy i zarazem martwy, ze spinem cząstek elementarnych, i z wieloma jeszcze pojęciami, które dzisiaj , dzisiejsi fizycy niepoprawnie mieszają do naszej Rzeczywistości. To wszystko prawda. Stosując brzytwę Ockhama mogę potraktować Poziom Unitarny jako Poziom Transcendencji, by tym samy nie tworzyć niepotrzebnych nowych bytów. Tym samym od razu widać, że fizyka kwantowa ,jestem tego pewny, w najbliższych czasach, za kilka , kilkanaście a może kilkadziesiąt lat, zaakceptuje pewne procesy dziejące się w naszej rzeczywistości( Poziom Rzeczywisty) , których źródłem są procesy na poziomie nieznanego, tajemniczego, może magicznego świata( Poziom Transcendencji).
Komentarze
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/kjjhkjh.jpg)
![[foto]](/author_photo/oedipus_sphinx.jpg)
I cytat: "prawda jest o wiele prostsza i banalna".
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.