14 listopada 2019
Sandra Dumroc
Serial: Dziennik Sandry Dumroc
Skradziona tożsamość. Zapis 1
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.
◀ Prolog ◀ ► Jeże i biały dym. Zapis 2 ►
Sen niewiadomy, jedyne, co pamiętam to:
Stoję tyłem ubrana w długą szatę z kapturem (jak tarotowy Pustelnik, tylko że nie ma sznura okalającego pas) i oświadczam, że "byłem" niewolnikiem.
Sen z 22-10-2017
Dwa sny tej samej nocy o tej samej tematyce.
Sen pierwszy - dolary znalezione na śmietniku w dobrym stanie, nieokreślona bliżej ilość, dosyć dużo.
Sen drugi - złotówki, czynność liczenia, nominały 50, 20 i 10 złotych, około 800 zł.
Sen z 06-11-2017
Po powrocie do zaparkowanego samochodu ujrzałam, że szyba od kierowcy jest lekko uchylona... Co się okazało? Mój bardzo dobry, wielofunkcyjny telefon został skradziony, ale złodziej w ramach wyrzutów sumienia czy czegokolwiek zostawił mi dwa "trupy z ubiegłego stulecia", normalnie pod względem technologicznym przepaść. Pamiętam dobrze poczucie straty i tego zrozumienia dla złodzieja, że zabrał mój, ale zostawił za to dwa zużyte, tak jakby coś mi odbierając, starał się to jakoś wynagrodzić, ale zrobił to tym, co miał.
Sen z 14-11-2017
Sen pierwszy - intensywny kolor żółty, neonowy, czysty, bez jakichkolwiek zbrudzeń. Kolor ubrania, chociaż żadnego konkretnie nie widziałam, tylko to była podpowiedź umysłu, że chodzi o strój.
Sen drugi z fabułą - miejsce Wrocław, czynność wykonywana to fotografowanie, dokładnie: przestrzeni pomiędzy dwoma budynkami i perspektywy krajobrazu za nimi, reszta snu to tylko wypełnienie.
Sen z 22-11-2017
Nominały zielone,10 zł i 100 zł, pozostałe to zwitki, zrolowane około parę tysięcy.
Zobaczyłam też kolegę (55/1) i jego szeroki uśmiech, bardzo szeroki, taki promienny i błyszczące oczy (jakoś to z miłością mi się kojarzy, czystą bez podtekstów).
Później były zeszyty - stos należały do osoby (60/6), częściowo zapisane (oczywiście zaglądam z ciekawości).
Zdążyłam zapamiętać tylko bardzo dużą ilość liter - A, B, D, E pisane w ciągu po cztery litery, każdy zeszyt zapisany, niestety nic nie udało mi się odczytać.
Widziałam też kolor, piękny, intensywny, oczywiście rozpoznałam mój czerwony sweterek, leżał na półce, dodatkowo stała przede mną blondynka ubrana w czerwony sweter z szarymi rękawami.
Sen z 25-11-2017
Znowu mnie okradli, złodziej zostawili tylko kartę płatniczą, leżała obok mnie. Zabrał dokumenty.
Ciemnoskóry człowiek który pomaga mi na moją prośbę odzyskać nagranie głosowe, moje nagranie.
Drink dosłownie z dwóch kropel alkoholu, niebiesko-czerwony, kieliszek martinówka z dekoracją z igieł do szycia (ze 20 sztuk igieł).
Kotka z kociętami, trochę agresywna, broni kociąt, ale udaje mi się wywabić rudego, zabieram go ze sobą, chociaż wiem, że już jednego rudzika mam w rzeczywistości.
Sen z 08-12-2017
Koty - ilość 4-5, w klatkach, kolory takie kocie, różne, ale jeden był niezwykły biało-czerwony.
Kobieta, która chyba sprzedawała te koty, zapytała, czy właśnie tego nie chcę, chciałam, ale wzięłam rudego (mam ogólnie rudego kota).
Cecha charakterystyczna to zapach kobiety, gdy podeszła do mnie, poczułam jej zapach, zapach starej kobiety, tak jak pachną babcie, czyli zapach takiego starego niedomagającego i zmęczonego ciała, nie był jakoś szczególnie odrażający czy przyjemny, nie, tylko taki rzeczywisty, faktyczny, taki... nieunikniony. Powiedziałabym, jak "Koło Fortuny", kwestia czasu, kiedyś w końcu się przydarzy.
Sen z 13-12-2017
Zobaczyłam drzwi, niedomknięte, niczego nie można zobaczyć oprócz tego, że są otwarte, wyraźnie było widać otwarty zamek, trzeba tylko było podejść i je dotknąć, a same się otworzą. Nie podeszłam.
Sen I - słowo Cesarzowa, nic więcej, nie widzę jej, tylko słyszę wyraz Cesarzowa - budzę się ze strasznie zaschniętym gardłem... długo nie mogę nawilżyć gardła, które boli, podejrzewam, że spałam z otwartą buzią. Ponownie zasypiam.
Sen II - Staw z brudną wodą, ale wchodzę i próbuje pływać w tej wodzie. Na brzegu na piasku zostawiam 2 karty płatnicze, DO i prawo jazdy (4), znajomy, który jest ze mną, proponuje udać się na plażę, jest niedaleko, tam jest czysto.
Niestety szef mnie wzywa i nie mogę iść z nim, muszę obić jeszcze dokumenty, napełniam czerwonym tuszem pieczątkę, śpieszę się, tusz się rozlewa po biurku i po mojej sukience w gwiazdki, dokładnie po biodrach.
Sen z 22-12-2017
Pojawiające się symbole:
Fekalia, dużo pełne wiadro i jeszcze gdzieś z boku, ciemne, bez zapachu.
Pieniądze leżące obok tego kału oraz otrzymane dodatkowo od brata.
Las ciemny, z bardzo wysokimi drzewami i łąka bardzo zielona.
◀ Prolog ◀ ► Jeże i biały dym. Zapis 2 ►
Komentarze
Do snów Sandry (7)
sen z 22.11.2017.
….......... . . .. . ...Zeszyty zapisane ciągiem liter A B D E . . . . . . . . ….... .
„A” - jak Aleksandra.
… najogólniej jak można to zinterpretować..........
1).
Jeśli był to łańcuch złożony z sekwencji czterech dużych liter, niekoniecznie w tym samym szyku.
To kojarzy mi się z zapisem w biologi molekularnej (DNA).
…............ możliwa wskazówka co do odstępstw od normy w zapisie genetycznym.
2).
Jeśli potraktuję te litery jako inicjały imion zapisane metodą zapisu DNA. To mogę porównać to do czteroosobowej grupy ludzi i różnorodnych powiązań między nimi.
Coś w rodzaju ich wspólnej historii.
Inaczej, porównując ten ciąg powtarzających się inicjałów. Przychodzi mi na myśl, funkcja rekurencyjna – funkcja wywołująca samą siebie. (przyczyna jest skutkiem a skutek jest przyczyną)
…...........................
3).
Punkty A, B, D, E, mogą wskazywać na kwadrat (w tym przypadku na ciąg kwadratów) wpisany w okrąg. Wskazywać na to może brakująca litera „C” oznaczająca punkt środkowy okręgu. Geometryczny zapis kwadratu wpisanego w okręg to punkty A B (C) D E. Gdzie „C” to wspólny środek.
…... w przekazie mamy tylko kwadrat. Brakuje okręgu z zaznaczonym środkiem.
…........ wniosek;
…... na poziomie „intelektualnym” wskazuje na brak zrozumienia istoty rzeczy.
Następny 20.04.2019 Zapis 6 - coś jak skrzydła motyli, fotopsja
Następny 10.08. 2019 - szybko zmieniając się małe obrazki coś jak hieroglify, całe ciągi, miliony, zapamiętałam tylko rys ryby i lotos pięciopłatkowy widziany bokiem
Następny ( nie pamiętam daty ale tez 2019) ciągi 01 zero-jedynkowe, wszystko było na niebiesko i falowało jak nici na wietrze, im bardziej się wybudzałam tym więcej widziałam 0 a mniej 1.
W którymś śnie widziałam jeszcze ametystowy skrzący się kolor też falował jak babie lato.
W sumie to tak wygląda sen, taki ma zapis, być może to kod źródłowy, albo ścieżka.
Jednak ja lubię widzieć pełny obraz, dlatego nie zwracam uwagi na te "zapisy" które widzę w półśnie.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
-
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.
Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.