zdjęcie Autora

21 lutego 2011

Krzysztof Krupka

Enneagramowe Drzewo Życia
Klucz do energetyczno-duchowego enneagramu

Kategoria: Enneagram


Enneagram jest wiedzą na temat złożoności ludzkiej natury. Wyróżnia on dziewięć podstawowych typów osobowości. Aby w pełni rozumieć, czym jest enneagram, trzeba przyjrzeć się, jak wygląda on z punktu widzenia pola energetycznego człowieka.

W poprzednim artykule, poznając zasady ewolucyjne trójni mózgu, zapoznaliśmy się z materialną częścią psychoenergetyki. Co to znaczy "materialną"? Jak pamiętamy, trójnia mózgu ukształtowała się w toku ewolucji. Także w ciągu ludzkiego życia powstaje określony, dla każdego indywidualny, układ trójni mózgu. Ewolucja dotyczy zarówno całego gatunku, kiedy dokonuje przez tysiące lat, jak pojedynczego bytu, od poczęcia do jego śmierci - tak jak jest to widoczne na schematach poprzedniego artykułu.

Określony stan trójni mózgu powoduje określoną budowę ciała. Sposób badania i oceny wiążący osobowość z budową ciała już dawno temu opisał Sheldon, do którego opracowań warto czasem wrócić. Jednak jego ujecie trójni mózgu jako podstawy enneagramu nie jest wystarczające. W wielu przypadkach nie da się precyzyjnie określić osobowości na podstawie tylko zachowania i budowy ciała, z czym problemy miał już sam Sheldon i co zarzucali mu przeciwnicy.

Na podstawie własnych wieloletnich obserwacji pacjentów i przy pomocy metody diagnostycznej TRD (badanie pola termicznego człowieka w zakresie podczerwieni) doszedłem do wniosku, że w naszych organizmach istnieje zjawisko, które nazwałem energetyczną trójnią mózgu, która - co warto podkreślić - nie zawsze jest tożsama z fizyczną trójnią, czyli poniekąd budową ciała. Z punktu widzenia energetyki typy enneagramowe kształtują się jako punkty fiksacji, czyli określonego postrzegania rzeczywistości oraz siebie samego. Mogą one czasem zmieniać się dość dynamicznie, ale podstawowy punkt fiksacji jest zawsze ten sam. Z powodu owej zmienności często mylimy typy enneagramowe. Jeżeli jednak dobrze zrozumiemy, czym jest przepływ energii, nie tylko fizyczny, ale wręcz duchowy, to postrzeganie określonych typów enneagramowych stanie się dużo łatwiejsze.

Aby jednak lepiej zrozumieć sposób, w jaki energia kształtuje profil energetycznej trójni mózgu, w sensie jej przepływu, musimy zapoznać się z podstawami fizyki.

Energia z punktu widzenia nauki jest to wielkość fizyczna, która charakteryzuje stan układu fizycznego (materii). W przypadku ciała człowieka energia to zdolność do wykonania określonej pracy wewnątrz ciała, jak na przykład synteza białek, aktywny transport, wytworzenie ciepła - lub pracy na zewnątrz ciała, jak np. podnoszenie ciężarów, wysiłek fizyczny, ale też emocjonalny lub intelektualny. Energia występuje w różnych postaciach np. energia kinetyczna lub energia sprężystości. Patrząc na ciało człowieka najbardziej interesuje nas jego energia cieplna (termiczna). Energia cieplna (termiczna) jest związana z chaotycznym ruchem cząsteczek układu, a miarą tej energii jest temperatura. Błędem jest utożsamianie energii termicznej z ciepłem. Ciepło, podobnie jak praca, jest sposobem przekazywania energii, a nie formą energii. Metody pozyskiwania energii w przyrodzie są różnorodne, jedne mniej (jak np. energia kinetyczna), inne bardziej wydajne ( np. energia jądrowa).

W ciele człowieka energia pozyskiwana jest głownie z przemian chemicznych, tlenowych i beztlenowych, gdzie kluczową role odgrywa przemiana ATP w ADP. Tę energię chemiczną uzyskujemy ze spalenia materiałów odżywczych (węglowodanów, tłuszczów i białek). Energia ta tylko częściowo rozprasza się jako ciepło, reszta zostaje przekształcona w nową energię chemiczną, potrzebną dla różnych funkcji komórek.

Ta energia chemiczna wykorzystana przez komórki, z punktu widzenia fizyki, wykonuje pracę. Natomiast ciepło wytworzone z reakcji spalenia produktów odżywczych i użyte do "ogrzania ciała" nie jest wykonana pracą, ponieważ w fizyce wytworzenie ciepła ( nazywamy to cieplnym przepływem energii) wiąże się ze wzrostem entropii, co rozumiemy jako wzrost nieuporządkowania danego układu, czyli w tym przypadku ciała człowieka. Wzrost lub spadek entropii najlepiej wytłumaczyć na podstawie przykładu, jakim jest budowanie domu. Do budowy domu niezbędny jest długotrwały dopływ dużej ilości energii w postaci robotników, energii cieplnej, elektrycznej itd., natomiast do zniszczenia go potrzeba energii znacznie mniej. Różnica ta wskazuje, że wielka cześć energii została stracona, a strata ta to właśnie jest entropia.

Dlatego duże straty energii w naszym ciele wiążą się z wytworzeniem dużej ilości ciepła. A duże ilości wytworzonego ciepła powodują wzrost entropii, czyli stanu nieuporządkowania danego systemu, czyli w tym wypadku naszego ciała. Dlatego energia chemiczna pozyskiwana z materiałów odżywczych (tłuszczów, białek i węglowodanów) jest mało wydajna, bowiem im więcej jemy tym więcej wytwarzamy ciepła, tym mamy wyższą entropię, tym szybciej się starzejemy i chorujemy.

Samoistnie nasuwa się wniosek żeby mniej jeść. Badania naukowe na szczurach wykazały, że te żywione o połowę mniejszymi racjami żyły o 40 % dłużej. Czy rozwiązaniem jest niejedzenie lub znaczne ograniczenie pożywienia? Nie do końca. Jeżeli musimy wykonywać pracę, czy to na zewnątrz, czy wewnątrz naszego ciała, to musimy w jakiś sposób pozyskiwać energię. Jeżeli nie jemy, a na przykład mamy stresującą pracę, lub żyjemy długi czas w napięciu, substraty do produkcji energii chemicznej nasz organizm uzyska najpierw z tkanki tłuszczowej, potem z białek mięśni, a to w rezultacie da duży wzrost entropii i spowoduje znaczny spadek masy ciała, co w konsekwencji spowoduje poważne zaburzenia metabolizmu i funkcji komórek, tkanek, narządów. Wydaje się, że sytuacja jest bez wyjścia.

Na podstawie wielu lat badań zauważyłem, że w naszym ciele musimy wykorzystywać też inne źródła energii. Między innymi zastanawiający wydaje się być fakt, że ludzie w obozach koncentracyjnych nie jedli prawie nic, pracowali ponad siły i funkcjonowali w ciągłym lęku o swoje życie, a jednak wielu z nich zdołało przetrwać tę gehennę. Znamy także sytuacje, że ludzi postawieni przez los w ekstremalnych sytuacjach (np. zasypani górnicy) byli w stanie przeżyć, i to często bez jedzenia, a nawet długi czas bez wody. Z drugiej strony istnieją potwierdzone naukowo doniesienia o joginach, którzy nie jedzą od wielu lat. Pojawiają się istotne przesłanki, że nasz system energetyczny jest zasilany nie tylko przez energię chemiczną.

Wróćmy do fizyki. Obecnie stosowane metody pozyskiwania energii są bardzo różnorodne. Najbardziej wydajną metodą wydaje się być reakcja jądrowa, gdzie wykorzystuje się energię rozpadu jąder. W tym przypadku znacząca część masy (energii) spoczynkowej zamieniana jest bezpośrednio w energię kinetyczną produktów reakcji (energię cieplną).

Ale okazuje się, co mnie zainteresowało, że jeszcze bardziej skuteczną zamianą masy na energię jest zjawisko anihilacji i kreacji par. Anihilacja to proces oddziaływania cząstki z odpowiadająca jej antycząstką, podczas którego cząstka i antycząstka zostają zamienione na fotony o sumarycznej energii równoważnej ich masom, zgodnie ze wzorem E=mc2. Kreacja par to proces odwrotny.

Nawiązując do tego zjawiska można się pokusić o hipotezę, że nasz organizm posiada taki system przeciwieństw - takie swoje cząstki i antycząstki. Z naukowego punktu widzenia trudno stwierdzić, czy w nas zachodzą zjawiska anihilacji i kreacji par. Istnieje jednak odmienna tradycja: otóż zasada przeciwieństw jest znana wielu wschodnim i zachodnim nurtom medycyny alternatywnej, metafizyki lub ezoteryki. Opiera się o tę zasadę także większość tradycyjnych systemów leczniczych. Jeżeli założymy, że mamy w sobie takie cząstki i antycząstki to dzięki nim tak naprawdę żyjemy. Im bardziej akceptujmy i jesteśmy świadomi istnienia w sobie przeciwieństwa, tym więcej energii idzie w pracę, a mniej w ciepło. Sądzę, że tzw. szarpanie się z życiem, brak akceptacji tego, co nam ono niesie, powoduje, że wykorzystujemy w przewadze energię powstałą z jedzenia, co powoduje wzrost entropii i w rezultacie krótsze życie. Im bardziej akceptujemy to, że życie to harmonijny ruch a nie walka (celowo to podkreślam) przeciwieństw, tym mamy bardziej wydajny system energetyczny, ponieważ zgodnie z zasadami anihilacji, zasada równoważności masy i energii jest tu najwydajniejsza. Można to jeszcze prościej wytłumaczyć kolokwialnym językiem, że w przypadku wykorzystania energii z ruchu przeciwieństw, najmniej "pary idzie w gwizdek".

Jeżeli system energetyczny człowieka działa na zasadzie przeciwieństw to dzięki temu możliwe jest optymalne wykorzystanie energii.

Postrzeganie enneagramu z punktu widzenia ruchu przeciwieństw wiele wyjaśnia. Typy 9-1-8 reprezentują pierwiastek męski lub dodatni, typy 3-7-2 pierwiastek żeński lub ujemny. A typy 6-5-4 reprezentują oba te pierwiastki. Dokładne omówienie tego nie jest możliwe w tym artykule, wiec zostawiam to wam, Czytelnicy, do przemyślenia. Dzięki kolejnym przejściom przez typy enneagramowe żyjemy w świecie fizycznym i rozwijamy swoją osobowość, ale być może też przez kolejne inkarnacje w kolejnych typach enneagramowych rozwija się nasza dusza.

Idealnie do zobrazowania tej idei nadaje się schemat drzewa życia - bowiem schemat ten opisuje ruch energii przeciwieństw. Punkty węzłowe to punkty fiksacji energii, które zarazem mogą odpowiadać poszczególnym typom enneagramowym.


Rysunek po lewej: kabalistyczne drzewo życia
w środku: enneagramowe drzewo życia
po prawej: drzewo życia wpisane w strukturę energetyczną ciała i uproszczonego systemu czakr.


energo_enneagram_01.gif energo_enneagram_02.gif energo_enneagram_03.jpg

Na środkowym rysunku widzimy zupełnie inny enneagram (niż zazwyczaj rysowany) - w którym istnieje połączenie typów 3-6-9 z pozostałymi 5-8-2-4-1-7.

Pracuję z tym już dość długo i stwierdzam że ten model daje praktycznie lepsze rozumienie i wyczucie, czym jest enneagram, niż schemat tradycyjny. Jeżeli dobrze oczyścimy własne pole energetyczne i uaktywnimy trzecie oko, to zobaczymy to w polu każdego człowieka i będziemy "widzieć" te typy enneagramowe. Jest to zadanie trudne, ale możliwe.

Ten schemat drzewa życia będzie nam towarzyszył w opisywaniu kolejnych typów enneagramowych.


Krzysztof Krupka


Komentarze

1. co do pierwiastków męski / żeńskiNN#7036 • 2013-02-23

"typy 3-7-2 pierwiastek żeński" - brednie, totalne brednie, jestem typ nr. 7 i nie uważam bym miał jak tu napisano pierwiastek żeński. Sam autor chyba jest baba.

P.s. mam dowód... we wcześniejszych artykułach 7mka ma przyporządkowany żywioł ognia, a jak wiemy ogień jest męski. To samo typy 3 i 8, które są  energiczne i dominujące. Mężczyźni wolą podróżować, bawić się, nie szukają osiadłego trybu życia. Taki tryb życia lubią typy 9,5 i 4, które są introwertyczne, skupione na przeszłości.
A osoby które są pomiędzy tymi pierwiastkami, czyli 1,2 i 6 skupiają się na życiu codziennym, nie interesuje ich przyszłość ani przeszłość.

Po trzecie nie wiem skąd takie wnioski, nawet jeśli 1,8 i 9 posługują się głównie inteligencją instynktowną, działaniem... to 9 unika działania, 1nka jak kobieta ciągle zajmuje się obowiązkami, pracą, nie szuka przyjemności. 8 pasuje do grupy męskich najbardziej, bo walczy o władzę, kieruje się siłą, zaprzecza swoim słabościom.

Co do 2,3 i 4 to są najbardziej żeńskie typy, gdyż wszystkie kierują się inteligencją emocjonalną... Z tym, że 3jki są rywalizujące i dbające o swój wizerunek, dlatego są bardziej męskie.

I ostatnia grupa: 5,6,7... według intelektu, powinny właśnie pasować do grup żeńsko męskich, z tym, że 7demka ma najwięcej męskiego pierwiastka jak tu ktoś ujął, gdyż jest odważna, ciekawa świata... nie boi się ryzyka, wyzwań, sprytna, buntownicza, lubi wiele przyjemności, ma wiele związków i nie przywiązuje się do nich. A kobiety przeważnie z natury rzecz biorąc kierują się wiernością i oddaniem, gdyż czują niebezpieczeństwo, potrzebują wsparcia ze strony mężczyzn.

W skrócie, podział poniższy:

"Typy 9-1-8 reprezentują pierwiastek męski lub dodatni, typy 3-7-2 pierwiastek żeński lub ujemny. A typy 6-5-4 reprezentują oba te pierwiastki."

różni się jednym błędem, przypadkowym... w miejsce 7 wystarczy dać 4.
Jedyny błąd co rzuca się od razu w oczy.
Poza tym to widać z daleka, gdyż 9,1 i 8 to "instynktowcy", 3,4 i 2 "emocjonali" a 7,6,5 "intelektualiści".

Taki jeden mały błąd, a każe się zastanawiać nad wszystkimi przemyśleniami tutaj zawartymi. Bo wszystko staje się wtedy niespójne.

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)