23 sierpnia 2013
Wojciech Jóźwiak
Serial: Auto-promo Taraki 3
Indiański socjalizm
◀ Dziwny ten New Age ◀ ► Przebudowa Taraki ►
W libertariańskiej witrynie mises.pl przeczytałem artykuł „Rezerwaty Indian jako socjalistyczny archipelag”, autor: Andrei Znamenski. I co się okazuje: znana nędza i beznadzieja mieszkańców indiańskich rezerwatów w USA ma tę samą przyczynę, co wiele innych nędz, w tym polska, kubańska i rosyjska: socjalizm! Ustrój indiańskich rezerwatów został skonstruowany za („różowego”) prezydenta Roosewelta w latach New Dealu (socjalistycznego projektu) przez lewicowego utopistę Johna Colliera, który w latach 1933–1945 był szefem („komisarzem”) federalnego Biura do spraw Indian.
Szczególne wrażenie robi następujące zdanie:
Nieprzemijająca bieda w rezerwatach jest skutkiem kolektywizmu i państwowego paternalizmu. Ideologie te, wspierane przez rząd federalny w latach trzydziestych dwudziestego wieku, zostały ostatecznie zinternalizowane zarówno przez lokalne elity rdzennych Amerykanów, jak i przez federalnych biurokratów, którzy sprawują rządy nad Indianami. Historycznym rezultatem tej sytuacji było pojawienie się „kultury biedy”, która gardzi indywidualną inicjatywą i własnością prywatną. Co więcej, takie nastawienie jest często wychwalane jako starożytna mądrość indiańska — styl życia moralnie lepszy od tak zwanej tradycji euro-amerykańskiej.
Podobnych kwiatków jest w tym tekście więcej i szczerze radzę go przeczytać i sobie przyswoić.
Refleksje?
Potwierdza się reguła: wszędzie gdzie bieda, niemożność, zastój, ludzka degradacja – szukaj socjalizmu! On tam musi być, jako przyczyna.
Indianie, jako pewna „forma”, zostali zrobieni (podobnie jak w jakimś stopniu Górale w Polsce) – zrobieni przez tych, w których jak w zwierciadle się odbijali, przez romantyków spośród Białych Amerykanów. (Oraz inżynierów społecznych jak Collier.) Lista przykładów jest w cytowanym artykule.
„Starożytne mądrości indiańskie” są podejrzane o to, że także zostały zrobione – przez tychże romantyków.
Podejrzane stają się także inne próby poszukiwań „rdzenności” i „korzeni”, bo jeśli wierzyć autorom, na których powołuje się Znamenski, zawsze lub zwykle rodziły się one w obrębie tego lub innego lewicowego totalitaryzmu, jako oferowane przez system antidotum na forsowaną modernizację. Znamenski podaje, prócz amerykańskich z czasów New Dealu, równoległe przykłady z narodowo-socjalistycznych Niemiec i stalinowskiej Rosji.
Co z Mitakuye Oyasin? Świętym zaklęciem i mini-modlitwą Lakotów, spopularyzowaną przez ceremonię szałasu potu? Znaczy to „All Are Related” czyli „wszyscy są spokrewnieni” – ale czy przez tę frazę nie przecieka do naszych umysłów tamto kolektywistyczne skażenie, które Biali socjaliści narzucili Indianom, a ci jak ryba haczyk połknęli?
Czy pogaństwo może obronić się przed kolektywizmem?
◀ Dziwny ten New Age ◀ ► Przebudowa Taraki ►
Komentarze
![[foto]](/author_photo/drzewo.jpg)
![[foto]](/author_photo/drzewo.jpg)
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.