30 maja 2006
Ignacy Jóźwiak
Masoni czyli Więcej Światła
O książce Andrzeja Nowickiego 'Filozofia Masonerii u progu siódmego tysiąclecia'
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.
Któż nie słyszał o masonerii? Czy w ogóle jest możliwe, by żyjąc na kontynencie europejskim nie znać tajemniczych słów: masoni, masoneria, wolnomularstwo? W Polsce rzucano inwektywą "żydo-masoni" pod adresem nielubianych polityków. W innych krajach - Francji, Wielkiej Brytanii - istnienie lóż wolnomularskich stanowi fakt oczywisty, uznany element rzeczywistości.
Słowa "masoneria", "wolnomularstwo" pochodzą od angielskiego free stone masons, a więc "wolni murarze", "wolni kamieniarze". Tak nazywali się członkowie cechów budowniczych średniowiecznych katedr. "Wolni mularze" - w odróżnieniu od zwykłych robotników - byli posiadaczami cenionej wiedzy, wykonywali fach w wielu miastach i krajach, podróżując po niemal całej Europie. Owiane mgiełką tajemnicy struktury organizacyjne cechu posłużyły jako inspiracja organizatorom XVIII wiecznych lóż wolnomularskich. Za oficjalną datę powstania masonerii uznaje się rok 1717, kiedy w Londynie w gospodzie Pod Gęsią i Rusztem dokonano połączenia czterech londyńskich lóż w jeden związek. Owe loże doskonale wpisywały się w klimat ówczesnej Anglii, gdzie działało wiele męskich klubów towarzyskich. Loże masońskie wyróżniały się na tle innych stowarzyszeń równością i tolerancją, prowadziły również działalność charytatywną. Nie warto wracać do sporów o to, czy masoni są czcicielami Szatana, posiadaczami pradawnej wiedzy tajemnej, strażnikami skarbu templariuszy, czy też po prostu nieszkodliwymi, ekscentrycznymi filantropami.
Przedmiotem mojego zainteresowania jest praktyka i filozofia masonerii, opisana w książce Filozofia Masonerii u progu siódmego tysiąclecia autorstwa wybitnego filozofa i światowej sławy religioznawcy, a przy tym praktykującego masona prof. Andrzeja Nowickiego, będąca wykładnią poglądów autora na rolę i działalność współczesnego wolnomularstwa. Autor nie wdaje się tu zbytnio w historię zjawiska, nie pisze również jego monografii. Łatwo odnieść wrażenie, że książka adresowana jest do tych, którzy o wolnomularstwie coś już wiedzą i chcieliby swoją wiedzę pogłębić. Jak sam twierdzi, książka stanowi próbę całościowego spojrzenia na wkład masonów w filozofię i nauki społeczne.
Korzenie masonerii bywały różnie postrzegane. Nowicki wymienia cztery najpopularniejsze "tradycje", są nimi: starożytne misteria, średniowieczne zakony rycerskie, średniowieczne cechy murarzy, oraz renesansowe akademie skupiające poetów, filozofów, badaczy przyrody, odkrywców i wynalazców. Głównym celem masonerii wyrażonym w Filozofii masonerii... jest doskonalenie świata. Stąd przywiązanie Autora do ostatniej z wymienionych tradycji, w myśl której najważniejsze nie są tajemnice, obrzędy i symbole, lecz "udział w budowie kultury w najszerszym znaczeniu tego słowa (...) krzewienie idei Wolności, Równości, Braterstwa, Sprawiedliwości Społecznej, Tolerancji i Demokracji, świeckości, Humanizmu, Racjonalizmu." Wszystko to ma stanowić o ludzkiej godności.
Najobszerniejszy fragment pracy stanowi prezentacja wybitnych i zasłużonych wolnomularzy. Autor kreśli sylwetki swoich ulubionych masonów, nie skupiając się wyłącznie - a nawet nie przede wszystkim - na ich działalności masońskiej. Stara się raczej wykazać, na ile ich przynależność do masonerii wynikała z tego, czym się zajmowali i odwrotnie - na ile ideały wolnomularstwa znajdowały swoje odzwierciedlenia w czynach i dziełach tych wybitnych niewątpliwie ludzi. Nowicki pisze o znanych politykach, filozofach, kompozytorach, naukowcach, działaczach społecznych zasłużonych dla swoich dyscyplin. Ludzie ci - zdaniem autora - odnieśli wielkie zasługi w propagowaniu wizji lepszego, bardziej sprawiedliwego świata.
Z tej kilkudziesięcioosobowej plejady (między innymi: Wolter, Goethe, Fichte, Ziegenhagen, Edward Abramowski, Stefan Bernard Drzewieski, Jan Hieronim Hempel, Stanisław Stempowski, Franklin D. Roosvelt, Jan Józef Lipski) najbardziej wyraziste wydają się sylwetki filozofów niemieckiego oświecenia - Fichtego i Ziegenhagena. Fichte był orędownikiem aktywnego udziału masonów w ulepszaniu świata, zaś kluczowym terminem w jego filozofii było prawo moralne, które uznawał za jedyną boskość. Znacznie dalej w swoich postulatach szedł Ziegenhagen - autor programu reform życia społeczno - politycznego i kulturalnego - postulując zniesienie wszelkiego poddaństwa i niewolnictwa, i wykorzystywanie bogactw na użytek całego społeczeństwa. Zwracał również uwagę na zależność człowieka od natury, w kontakcie z którą dostrzegał alternatywę dla religii. Dla dopełnienia można jeszcze dodać postać Goethego, którego inspiracja masonerią widoczna ma być szczególnie w piątym akcie drugiej części "Fausta", kiedy bohater odnajduje sens życia w pracy dla dobra ludzkości. Dramat kończy się osuszeniem błot co - zdaniem Nowickiego - ma znaczenie nader symboliczne. W podobnym duchu należałoby interpretować ostatnie słowa pisarza, sławne "Mehr Licht - Więcej Światła!
Poglądy wymienionych twórców zdają się być wciąż aktualne w dyskusjach nad kwestią relacji Państwa z Kościołem, świeckiej edukacji, obecności Kościoła w życiu publicznym. Łatwo można sobie wyobrazić, co dziś mieliby do powiedzenia Fichte i Ziegenhagen w kwestii eksponowania religijnych symboli w instytucjach publicznych, czy ewentualnego odwołania do Boga w preambule do Konstytucji Europejskiej. Współgrają one również z poglądami autora, który nader często w Filozofii masonerii... stawia postulaty równości wszystkich ludzi, świeckiego społeczeństwa, szacunku dla przyrody. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że prof. Nowicki jest zdeklarowanym ateistą, żywiącym przekonanie, że wszystkie religie skazane są na odejście w niebyt. Przekonaniu temu towarzyszy jednak poczucie konieczności zachowania tego, co w tych religiach cenne: treści filozoficznych i wartości artystycznych.
Skoro jesteśmy już przy stosunku masonerii do religii i instytucji religijnych, warto przyjrzeć się wyszczególnionym przez Nowickiego trzem zasadniczym postawom wolnomularzy wobec chrześcijaństwa. Tak więc masońskich ideałów wolności, równości i braterstwa można doszukiwać się w Biblii (miłość bliźniego), przy założeniu, że zasady moralne wspólne są dla wszystkich wyznań chrześcijańskich. Zwolennicy postawy bardziej eklektycznej łączą wybrane tradycje chrześcijaństwa, nie odrzucając jednocześnie wartości obecnych w innych kulturach. Tak rozumiana masoneria posiada związki zarówno z chrześcijaństwem, jak i islamem, judaizmem, a także wierzeniami greckimi i egipskimi, dopuszczając również inspiracje innymi religiami. Trzecia orientacja traktuje masonerię jako odrębną "formację kulturalną" (jednoznacznie świecką) z własnymi, oryginalnymi treściami. Jest to formacja "wykraczającą ponad chrześcijaństwo i inne religie". Nowicki przywołuje tu poglądy Jana Hempla, przedwojennego religioznawcy, działacza politycznego i wolnomularza. Hempel wskazywał na treści światopoglądu współczesnego człowieka nie mające źródeł w tradycjach religijnych, "wykraczające poza intelektualny i moralny horyzont Ewangelii" (tamże). Do takich treści zaliczał między innymi: przedsiębiorczość, pracę, wynalazczość, namiętność twórczą.
Chociaż ateiści działali w strukturach masońskich już w XVIII wieku, formalnie dopiero w 1877 Konwent Wielkiego Wschodu Francji podjął uchwałę usuwającą z Konstytucji WWF obowiązek wiary w Boga. Z obrzędów masońskich usunięto przysięgę na Pismo Święte jako sprzeczne z ideą budowania wspólnoty ponadwyznaniowej. Istotne jest tu nazwisko polskiego wolnomularza działającego w Wielkim Księstwie Badenii Bronisława Trentowskiego. Opracowuje on przysięgę na książkę o nie zapisanych kartkach, którą adept może wyobrazić sobie jako księgę uznawaną przez siebie za świętą, lub jako prawdy poszukiwane, które dopiero zostaną przez niego spisane.
Zaprezentowane wyżej poglądy w dużym stopniu składają się na tytułowe zjawisko. Jednakże jakąkolwiek charakterystykę filozofii wolnomularskiej należy zacząć od odpowiedzi na pytanie, czy takowa faktycznie istnieje. Na "nie" przemawia argument, że tym, co łączy masonerię jest określona postawa, a nie zbiór poglądów. W myśl tej zasady, masoneria powinna być organizacją skupiającą ludzi różnych narodowości, wyznań, partii, a także różnych poglądów filozoficznych. Masonami było wielu filozofów głoszących różne poglądy.
Autor Filozofii masonerii... na pytanie o istnienie przedmiotu swoich wywodów udziela odpowiedzi twierdzącej. Zwraca uwagę na fakt, że wielu filozofów-masonów pisało teksty wykładające cele, do których dąży masoneria, jej wartości i zasady. Nowicki dowodzi, że pewne podłoże filozoficzne jest wspólne dla członków lóż, niezależnie od ich orientacji. Autor analizując dzieła i praktyczną działalność różnych masonów wyodrębnia dwanaście najważniejszych zasad masonerii. Wynika z nich, że filozofia ta leży przede wszystkim w działalności, a o wolnomularzu świadczą jego czyny i działa. Wolny mularz szanuje prawa człowieka, pokój i demokrację oraz pracę, która nadaje godność i sens ludzkiemu życiu.
Z zamiłowaniem do twórczości i działań na rzecz naprawy świata związana jest koncepcja Świata Niedokończonego, popularna u europejskiej masonerii. Stanowi ona swego rodzaju trzecią odpowiedź na pytanie o skończoność bądź nieskończoność świata. Zgodnie z tą koncepcją Świat nie jest ani skończony, ani nieskończony, lecz właśnie niedokończony. Świat "czeka na tych, co potrafią podjąć zadanie współtworzenia go i doskonalenia." Idea ta wywiedziona jest od włoskiego myśliciela Giulio Cesare Vaniniego (1585 - 1619) i jego koncepcji mundus imperfectus, w myśl której doskonałość przysługuje temu co niedokończone, zdolne do rozwoju, podatne na modyfikację, wzbogacane o nowe elementy. Koncepcja ta współgra z masońskim symbolem "nieociosanego kamienia" - nieskończonym procesem doskonalenia każdej jednostki. Masoneria odrzuca pojęcie jednorazowego stworzenia, wprowadzając w jego miejsce pojęcie "nieskończonego budowania i doskonalenia świata". Stąd umiłowanie do tworzenia, pracy i dzieła.
To właśnie służące ludzkości dzieła - a więc efekt twórczej pracy - stanowią naczelną wartość masonów, są według nich miarą naszego człowieczeństwa. Dziś - zdaniem Nowickiego - największe zagrożenie dla ludzkości stanowią działania samych ludzi, przede wszystkim wojny i zanieczyszczenia środowiska, które oprócz zagrożenia dla życia niebezpieczne są również dla dóbr kultury. Celem masonów nie jest jednak samo zachowanie dzieł, ustanowienie pokoju i zapewnienie ciągłości istnienia gatunku, lecz zachęcenie ludzi do aktywnego uczestnictwa w kulturze.
"Szanujący się mason" powinien przekazać następnym pokoleniom efekt swojej działalności. Masońscy pisarze i myśliciele (żeby wymienić najważniejszych: Monteskiusz, Herder, Goethe, Schiler, Fichte, Heine) pozostawili po sobie książki wraz ze wszystkimi ideami w nich zawartymi. Do dziś ludzie słuchają muzyki skomponowanej przez masona Mozarta, masonem był również autor Statuy Wolności Frédéric Auguste Bartholdi. Działalność masonów Waszyngtona i Pułaskiego, a w Europie Garibaldiego zaowocowała pojawieniem się na mapie świata nowych państw. W jednym z nich za prezydentury kolejnego masona - należy tu ze stanowczością zaznaczyć, że w blisko 100 lat od powstania tego państwa! - zniesiono niewolnictwo. Masonami byli też wynalazcy Franklin (piorunochron) i Fleming (penicylina).
Nowicki twierdzi, że masoneria w dalszym ciągu odgrywa durzą rolę w europejskiej kulturze i życiu społecznym. Za przykład mogą tutaj posłużyć Włochy, gdzie w 1996 aktywność wolnomularzy uznano za problem na tyle palący, że zakazano powierzania masonom stanowisk w sądach pierwszej instancji. Wielki Wschód Włoch odpowiedział listem otwartym do prezydenta Scalforo przytaczając w nim nazwiska 340 wybitnych masonów (także polskich), wśród których znaleźli się: głowy państw, politycy, uczeni, lekarze, artyści, filantropi, laureaci Nagrody Nobla. Obecnie włoska masoneria organizuje sympozja naukowe, uczestniczy w licznych inicjatywach kulturowych.
Mocno osadzona w aktualnych realiach społecznych, politycznych i kulturowych jest również uchwała Najwyższej Rady 33 i Ostatniego Stopnia Masonerii Hiszpańskiej z 1996 roku. Rada solidaryzuje się z postulatami praw do życia, sumienia, wyznania; swobodnego wyrażania i propagowania własnych myśli; pluralistycznego wychowania i nauczania; niezawisłości sądów. W uchwale pojawiają się pewne postulaty regulujące porządek społeczno - polityczny, takie jak: prawo do pracy i życia w godnych warunkach; rozdział Kościoła od Państwa; wolność zebrań, stowarzyszeń i strajków; wychowanie pacyfistyczne, (przy jednoczesnym utworzeniu ochotniczej, obronnej służby wojskowej); humanitaryzacja systemu więziennictwa i zniesienie kary śmierci. Źródła internetowe donoszą o innych podobnych inicjatywach.
Andrzej Nowicki kończy swoje wywody czymś w rodzaju krótkiego wolnomularskiego manifestu:
wszędzie pozostawiać po sobie dobroczynne skutki własnej działalności, żeby w świecie było coraz 'więcej światła', coraz więcej wolności, coraz więcej zgodnego, braterskiego współdziałania, coraz więcej rzeczy trwałych, pieknych i uzytecznych.
Filozofia masonerii u progu siódmego tysiąclecia stanowi wykładnię celów i zasad współczesnego wolnomularstwa, wprowadza czytelnika w świat myśli, wiedzy, nauki, działania. Autor - jak przystało na "szanującego się masona" - pozostawia wiele kwestii bez odpowiedzi, zachęcając niejako do ich dalszego, samodzielnego dochodzenia. Niektóre tematy wydają się być po prostu pominięte. Autor nie wspomina nic o udziale kobiet w lożach, bardzo mało uwagi poświęca masonerii pozaeuropejskiej. Manifestowane na każdym kroku przywiązania do idei równości i sprawiedliwości społecznej każe wykluczyć, że wynika to z osobistych uprzedzeń. Zresztą informacje o lożach żeńskich i mieszanych, a także o działalności wolnomularstwa na pozostałych kontynentach możemy łatwo znaleźć w internecie lub w monografiach Ludwika Haasa.
Niezależnie od osobistej oceny zjawiska masonerii, trudno jest być obojętnym wobec jej dorobku. Czy to nam się podoba, czy nie, wolnomularze od początku uczestniczyli - i wiele wskazuje na to, że wciąż uczestniczą - w doniosłych wydarzeniach. Masoni brali udział w rewolucjach i zrywach niepodległościowych od wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych przez Rewolucję Francuską, Wiosnę Ludów, walkę o Zjednoczenie Włoch po Rewolucję Październikową; spędzali lata w bibliotekach i laboratoriach, uczestniczyli w akcjach dobroczynnych, pisali poezję, komponowali muzykę, organizowali szkoły... - łatwiej chyba znaleźć rzeczy, którymi się nie zajmowali.
Hasła masonerii wciąż wydają się aktualne. W 277 lat od spotkania w londyńskiej gospodzie Europa wciąż nie wyleczyła się z uprzedzeń i zabobonów. Wciąż zdarzają się odstępstwa od gwarantowanej wolności myśli, słowa i czynu, a wielu ludzi żyje na poziomie, który trudno uznać za godny. Jak bumerang powracają- tak chętnie przywoływane przez Nowickiego - ostatnie słowa Goethego: Mehr Licht - Więcej Światła!
Ignacy Jóźwiak
jozviak@go2.pl
9 kwietnia 2006, w "Tarace" 30 maja 2006
Książka omawiana:
Andrzej Nowicki, Filozofia Masonerii u progu siódmego tysiąclecia. Gdynia 5997, Gdynia 1997
inne:
Herbert Z. "Kamień z katedry" [w]: Barbarzyńca w ogrodzie, s.123 - 155, Wrocław 1995
Nowicki A., Słowik Z. "O istocie kultury. Rozmowa z profesorem Andrzejem Nowickim" [w]: Res Humana #4-5, s. 28-34, Warszawa 2004
Siewierski J. Dzieci wdowy czyli opowieści masońskie, Milanówek 1992
w Internecie:
www.wielkiwschod.pl
www.wolnomularstwo.pl
Komentarze
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
-
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author or Owner, Wojciech Jóźwiak.
Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora/właściciela, którym jest Wojciech Jóźwiak.