31 marca 2015
Michał Mazur
Serial: Sny i wizje
Obywatel Mazur włącza się do gry
czyli coś o ekstremizmie islamskim
◀ Likwidacja wrogów ◀ ► Dewastacja auta ►
Sen... dziś nad samym ranem. Jakiś znajomy mi młody Pakistańczyk (ale nikt, kogo bym mógł utożsamiać z kimkolwiek znanym mi w realu) porzucił islam i przyjął
Sen... dziś nad samym ranem. Znajomy mi młody Pakistańczyk (ale nikt, kogo bym mógł utożsamiać z kimkolwiek znanym mi w realu) porzucił islam i przyjął chrześcijaństwo. Jego rodzice i znajomi, niektórzy co prawda z trudem, ale jednak się z tym pogodzili. W tym śnie... on i jego rodzice to byli moi sąsiedzi, z domu tuż obok. Dobrzy sąsiedzi, tak nawiasem mówiąc.
Ktoś jednak się z tym nie pogodził. W mieście zaczęło się dziać źle... w końcu młody konwertyta postanowił oddać się w ręce lokalnych terrorystów, by zakończyć spiralę przemocy.
Pamiętam, że szykowałem się do zwykłego wyjazdu (do pracy?), gdy zobaczyłem ich na posesji obok - oboje wsiedli do samochodu wraz z synem. Zauważyłem, że wszyscy byli załamani - natychmiast zrozumiałem, co się dzieje. To przez niedawne wypadki w mieście (ale jakie? W śnie to nie było jasne). Wsiadłem do swego samochodu (czerwonego), starając się z niczym nie zdradzić.
Ruszyli z gazu, zjechali "z górki" gdzie mieszkali (przypominało to okolice ul. Spadzistej w Wadowicach), wyprzedzili po dwa samochody na raz na ruchliwym skrzyżowaniu - w mieście, w którym siatka ulic i budynki z moich rodzinnych Wadowic nałożyły się na jakieś miasto angielskie podobnej wielkości... Widziałem ich srebrną gablotę znikającą za załomem budynków.
Jadą szybko, bo wiedzą, że ja wiem? Nie chcą mnie w to wciągać? Co zrobić?
To ekstremizm islamski jest zagrożeniem, nie islam. Trzeba dać temu odpór - taką ideę miałem wtedy w umyśle. Docisnąłem gazu i pojechałem za nimi, uważając jednak, by nie rzucać się w oczy i ich nie spłoszyć.
Obywatel Mazur włączył się do gry.
Obudziłem się.
Co za dziwny, męczący sen (na szczęście nie tak, jak "inne sny", które miewam wyjątkowo rzadko). Jestem niewyspany.
◀ Likwidacja wrogów ◀ ► Dewastacja auta ►
Komentarze
1. Obywatelu Mazur, • Roman Kam • 2015-04-01
idźcie dalej tą drogą, co tam sen! Pośpicie na jawie :) My tymczasem będziemy trzymać za Was kciuki!
2. Humor dopisuje ;)Tak... • Michał Mazur • 2015-04-03
Humor dopisuje ;)
Tak na poważnie - swego czasu (jakieś 2-3 lata temu) zastanawiałem się bardzo poważnie, czy zagrożeniem dla nas jest islam jako taki czy tylko radykalizm islamski. Przeczytałem naprawdę sporo artykułów (może nawet aż za dużo, i w tym tkwi błąd - za dużo zmiennych, nie ogarnąłem tego), zacząłem to wszystko analizować i powiem... że wiem, że nic nie wiem. Nie znam odpowiedzi na to pytanie... a przynajmniej moja świadomość jej nie zna.
Możliwe, że tego typu sny to jakieś przebicie treści podświadomych... podświadomość, ogarnia o wiele więcej informacji (u śp. Andrzeja Wiercińskiego były podane nawet wartości, ile bitów informacji w przybliżeniu ogarnia świadomość i podświadomość, ale teraz nie umiem tego znaleźć. W każdym razie przebicie na korzyść podświadomości było ogromne, bodajże 1000-krotne )
Tak na poważnie - swego czasu (jakieś 2-3 lata temu) zastanawiałem się bardzo poważnie, czy zagrożeniem dla nas jest islam jako taki czy tylko radykalizm islamski. Przeczytałem naprawdę sporo artykułów (może nawet aż za dużo, i w tym tkwi błąd - za dużo zmiennych, nie ogarnąłem tego), zacząłem to wszystko analizować i powiem... że wiem, że nic nie wiem. Nie znam odpowiedzi na to pytanie... a przynajmniej moja świadomość jej nie zna.
Możliwe, że tego typu sny to jakieś przebicie treści podświadomych... podświadomość, ogarnia o wiele więcej informacji (u śp. Andrzeja Wiercińskiego były podane nawet wartości, ile bitów informacji w przybliżeniu ogarnia świadomość i podświadomość, ale teraz nie umiem tego znaleźć. W każdym razie przebicie na korzyść podświadomości było ogromne, bodajże 1000-krotne )
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
