18 listopada 2017
Helka
Serial: Sny i wizje
Poza Polską
◀ Wspólny sen ◀ ► Drzewa na balkonie ►
Śniłam odwróconą mapę Polski. Rzeka graniczna była po prawej stronie. Na północnym wschodzie było morze, zamknięte skałami będącymi brzegiem, granicą kolejnego kraju. Kiedy podeszłam do tych skał, okazało się, że są sklepowymi regałami, na których stoją produkty spożywcze. Granicę między Polską a kolejnym państwem rozpoznałam po zmianie języka na etykietach tych samych produktów.
Stałam na brzegu rzeki i patrzyłam w kierunku Polski. Wdziałam przepiękny krajobraz: żyzne pola przeplecione miedzami, obsadzonymi polną gruszą. Sielski, spokojny i... niemodny.
W kraju, w którym byłam, przepisy wymagały posiadania 2 żon. Mąż pracował tam służbowo i musiał dostosować się do przepisów. Poprosił, bym wybrała mu tę drugą żonę, bo on nie ma czasu na pierdoły. Miałam wybrać taką, żeby mi nie przeszkadzała.
Dostałam worek z wzorami żon. Najczęściej były to żebra z kawałkiem mięsa, zapakowane w folię, z etykietą zawierającą opis zalet danej kandydatki.
Była też jedna, jak lalki Barbi. Na etykiecie miała napisane "ładna". Była faktycznie bardzo ładna, ale odłożyłam ją. Natomiast zwróciłam uwagę na inną, miała w opisie informację, że w ramach hobby zajmuje się archiwizowaniem ludowych zapomnianych pieśni swojego ludu. Pomyślałam, że będę miała o czym z nią rozmawiać, więc wybiorę właśnie tę.
◀ Wspólny sen ◀ ► Drzewa na balkonie ►
Komentarze
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.