27 lutego 2010
Jarosław Kolczyński
Robert M. Sadowski (1947-2010)
16 lutego zmarł Robert Marcin Sadowski, astronom, historyk
astronomii i astrologii, archeoastronom. Był człowiekiem bardzo ważnym
w naszym, najszerzej rozumianym, środowisku antropologicznym. Z jego
bogatej wiedzy doskonale wykształconego astronoma (uczeń prof. W.
Zonna) korzystaliśmy przez ponad ćwierć wieku zawsze kiedy koncepcje
antropologiczne trzeba było poddać weryfikacji przez bezwzględne prawa
fizyki lub skomplikowane wyliczenia, czy też kiedy szukaliśmy lepszych
pomysłów dla naszych intuicji. Robert M. Sadowski umiał bowiem słuchać,
wnikać w trudne problemy i znajdować najlepsze rozwiązania. Cudownie
harmonijnie łączył wiedzę fizyka (astronoma) z bogatą wiedzą o
kulturze. Dlatego właśnie wciągnął go do współpracy śp. prof. Andrzej
Wierciński, a potem zabiegali o jego pomoc inni uznani badacze, jak
prof. Mariusz Ziółkowski czy prof. Stanisław Iwaniszewski. Sam
był oryginalnym badaczem, zwłaszcza jego późniejsze studia, skupione na
problemach astrologii hellenistycznej, budziły wielkie zainteresowanie
i podziw (ta materia badań wymaga bowiem wielkiej erudycji). Trzeźwość
osądu, swoisty racjonalizm rozumiany jako wartość europejskiej kultury
uniwersyteckiej, sprawiały że nie ulegał pokusie uprawiania historii
astrologii jako nauki ezoterycznej. Nie można go było nakłonić do
klecenia różnych efektownych spekulacji, które zapewne przyniosłyby mu
rozgłos. Równolegle do badań naukowych Robert M. Sadowski zajmował się
przekładami z języka angielskiego (ale też na angielski). W swoim
dorobku translatorskim miał wiele cennych książek, na przykład
przełożył wybitne dzieło o cywilizacji azteckiej Ingi Clendinnen (w
serii ceramowskiej), czy też słynną książkę ks. Michała Hellera o
kosmologii. Właśnie jako tłumacz udowadniał, że był
wszechstronnie wykształconym intelektualistą, który może z kompetencją
poruszać się w różnych obszarach wiedzy. Był też doskonałym redaktorem,
nie tylko uwrażliwionym na wszelkie błędy merytoryczne, ale również
obdarzonym znakomitym słuchem językowym. Był człowiekiem skromnym i
przyjaznym, który nie umiał dbać o własną karierę, cieszył się z
badania różnych osobliwych często problemów, dla radości samego
poznania. Robert M. Sadowski był członkiem m.in. Société Européenne
d'Astronomie dans le Culture. Zakład Antropologii Historycznej
Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego zapowiada wydanie
zbioru jego najciekawszych tekstów oraz upamiętniające Go sympozjum, po
którym ukaże się księga pamiątkowa.
Żegnaj Przyjacielu!
Jarosław Kolczyński
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.