17 lutego 2012
Dominika Dayam Szczeplik
Serial: Sny i wizje
Supły na linie w skalnym klasztorze.
◀ Domy-dziuple i ucieczka ◀ ► Winda ►
Miałam b. dziwno sen, nigdy wczesniej nie sniły mi się supły.
Znalazłam się w dolinie skalnej, w skałach były starowieczne klasztory wydrążone, trochę porosnięte trawą. Było dużo białych skał i kamieni o opływowych kształtach. Przez całą tą dolinę przechodziła lina, na której były supły.W skałąch i kamieniach były wydrążone dziury, i te liny z supłami przechodziły przez te dziury. Ale supły były zawiązane z kamieniami szlachetnymi: supeł oplatał jeden nieduży kamyk szlachetny. JA rozwiązywałam te supły , wyjmowałam z nich kamienie(nie wiem czy je brałam czy nie)i tak supeł po suple na linie, która przechodziła przez następne dziury w skałach-rozwiązywałam dalej. Lina była długa z tymi supłami. We śnie rozwiązałam połowę( całą dolina miała ok 200x200m). Dalszym motywem snu było spotkanie starej kobiety, która miała czarne włosy do pasa. JA stałam za nią i czesałam jej te włosy. Ona średnip chciała, a ja bardzo chciałam i czesałam, zaplatałam jej jakies warkocze. Pojawił się jeszcze kotek w samochodzie-chyba właścicielką była ta starsza kobieta z długimi włosami, wcześniej ja.Powiedziałą że kotek chyba już umrze bo nie przystosował się do nowych warunków-czy coś w tym rodzaju.
Potem malowałam pokój, chyba na niebiesko bądź zielono-morski kolor.
O co chodzi???
Znalazłam się w dolinie skalnej, w skałach były starowieczne klasztory wydrążone, trochę porosnięte trawą. Było dużo białych skał i kamieni o opływowych kształtach. Przez całą tą dolinę przechodziła lina, na której były supły.W skałąch i kamieniach były wydrążone dziury, i te liny z supłami przechodziły przez te dziury. Ale supły były zawiązane z kamieniami szlachetnymi: supeł oplatał jeden nieduży kamyk szlachetny. JA rozwiązywałam te supły , wyjmowałam z nich kamienie(nie wiem czy je brałam czy nie)i tak supeł po suple na linie, która przechodziła przez następne dziury w skałach-rozwiązywałam dalej. Lina była długa z tymi supłami. We śnie rozwiązałam połowę( całą dolina miała ok 200x200m). Dalszym motywem snu było spotkanie starej kobiety, która miała czarne włosy do pasa. JA stałam za nią i czesałam jej te włosy. Ona średnip chciała, a ja bardzo chciałam i czesałam, zaplatałam jej jakies warkocze. Pojawił się jeszcze kotek w samochodzie-chyba właścicielką była ta starsza kobieta z długimi włosami, wcześniej ja.Powiedziałą że kotek chyba już umrze bo nie przystosował się do nowych warunków-czy coś w tym rodzaju.
Potem malowałam pokój, chyba na niebiesko bądź zielono-morski kolor.
O co chodzi???
◀ Domy-dziuple i ucieczka ◀ ► Winda ►
Komentarze
1. supły i kotek • NN#3527 • 2012-02-17
Teraz przeczytałam ten sen i wydaje mi się, że ta dolina otoczona liną gdzie znajdowały się średniowieczne klasztory to tak jakby to było twoje wewnętrzne święte miejsce, nikt nie ma dostępu tylko ty. Ja to kojarzę jakbyś szła właściwą "drogą" w życiu, rozplątywanie supła- prostowanie ścieżki (zadań przydzielonych w życiu) po której jest nagroda- szlachetny kamień, wartościowa energia. Z tym, ze wykonałaś pracę do połowy, w następnej scenie jest kotek-( symbol twojej indywidualności, niezależności) którego właścicielką byłaś najpierw ty, a potem kobieta o czarnych włosach. kotek może nie przeżyć w nowych warunkach-czyli twoja indywidualność jakby została zatracona (zmienił właściciela)...Ta starsza kobieta, której pleciesz warkocze, być może to jest twoje wewnętrzne ja, które opiera się przed zmianami (warkocze kojarzą mi się z czymś zagmatwanym, co trzeba rozplątać), tu sama pleciesz jej te warkocze-więc sama doprowadziłaś do "sytuacji pod górkę". Jest jeszcze pokój który przemalowujesz na "zielono morski"- tak jakbyś bardzo chciała powrócić do swojej natury, do zdrowia. I chyba jesteś świadoma problemu, tak czuję ten sen...A ty?
2. odp. na interpretacje viki • NN#2378 • 2012-02-17
tak myslę podobnie. tylko myslę, że jak odplącze wszystkie supły-nie będzie żadnej nagrody. Poza tym miałam poczucie ze jestem w obcym miejscu,w zasadzie nie swoim. takie miałam odczucie.ale z poewnościa odplątuje problemy, a kamienie-przyokazji zdobywane to pewnie cenna wiedza, którą zdobywam odplątując problemy i zagmatwania życiowe. choć być może właśnie są potrzebne one do zdobycia tej wiedzy ( kamieni). Kobieta z czarnymi włosami-ja ją czeszę, ona nie chcę. wydaje mi sie ze jej własnie porządkuje włosy zaplatając, bo takto miałąby potargane.
dzieki viki.
dzieki viki.
3. racja, twoje odczucia też są ważne, • NN#3527 • 2012-02-18
racja, twoje odczucia też są ważne, czasami lepiej posłuchać intuicji, w końcu to ty śniłaś :)
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
4. Lina i supły... • Jarosław Bzoma • 2016-11-05
Lina i supły ze szlachetnymi kamieniami to piętra Świadomości.Dolina to Nieprzejawienie a w nim Dobra Matka o czarnych włosach. Zstępująca struktura Świadomości dająca życie całemu Przejawieniu.Kotek żyjący/nieżyjący to poziom graniczny pomiędzy Przejawieniem a Nieprzejawieniem.Nicość.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.