09 kwietnia 2017
Wojciech Jóźwiak
Serial: Czytanie...
Bostroma, dalej; kasty sztucznych inteligencji: Wyrocznie, Dżiny, Suwereni, Narzędzia
◀ Nicka Bostroma o sztucznej superinteligencji ◀ ► Sam Harris, i jak wygrać z fanatykami ►
Najpierw wynik kwerendy w Googlach za polskimi reakcjami na książkę i idee Nicka Bostroma; wpisałem „Nick Bostrom Superinteligencja” i przejrzałem aż do 7 i ostatniej odsłony:
- wszystkoconajwazniejsze.pl/nick-bostrom-superinteligencja-scenariusze-strategie-zagrozenia/ (Tekst Bostroma: fragmenty TEJ książki)
- www.computerworld.pl/news/Nick-Bostrom-potwierdza-katastroficzne-prognozy-Hawkinga,402057.html
- pl.wikipedia.org/wiki/Superinteligencja
- wyborcza.pl/magazyn/1,124059,19418282,homo-sapiens-mechanicus.html
- zmianynaziemi.pl/wiadomosc/inteligencja-robotow-dorowna-ludzkiej-juz-za-okolo-25-lat
- www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1697248,1,czy-sztuczna-inteligencja-ubezwlasnowolni-ludzi.read
- www.pcformat.pl/Komentarz-Elon-Musk-Sztuczna-inteligencja-moze-okazac-sie-bronia-straszniejsza-niz-energia-atomowa,nc,87
- patransrealizacje.blogspot.com/2016/08/rewolucja-w-si-droga-ku.html
- opinie.wp.pl/peter-singer-czy-sztuczna-inteligencja-moze-byc-etyczna-6016711477552257a
- tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/nauka,2191/sztuczna-inteligencja-powstanie-przed-2029-rokiem-czy-mamy-sie-bac,181596,1,0.html
- www.teologiapolityczna.pl/marcin-wozniak-czy-robot-moze-miec-dusze/
- infra.org.pl/nauka/wszechwiat/1304-yjemy-w-symulacji
- www.fronda.pl/blogi/artekr/koniec-ludzkosci-singularity,31300.html
- www.polskatimes.pl/artykul/3546809,czy-inteligentne-maszyny-moga-byc-zagrozeniem-dla-ludzi-tak-twierdza-stephen-hawking-i-elon-musk,id,t.html
- efni.pl/wp-content/uploads/2016/08/Raport_PracaScenariuszePrzyszlosci.pdf
- www.nowakrytyka.pl/spip.php?article611 Rafał Ilnicki Wstręt do ciała. Transhumanistyczne scenariusze postgatunkowego bycia
- www.redbull.com/pl/pl/music/stories/1331764047694/oneohtrix-point-never-vs-arca
- www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/sztuczna-inteligencja-juz-tu-jest.html
- innemedium.pl/wiadomosc/sztuczna-inteligencja-wyciagniecie-reki-czy-jest-cos-takiego-technologiczna-osobowosc
- argonauta.pl/sztuczna-inteligencja-na-wyciagniecie-reki-technologiczna-osobiwosc/
- popotopie.blogspot.com/2015_03_01_archive.html 27 marca 2015 Łowca androidów - ile zostało nam czasu? Ludzie interesujący się nauką głoszoną przez Jezusa...
- next.gazeta.pl/internet/1,138228,16426406,_Sztuczna_inteligencja_moze_byc_grozniejsza_niz_bron.html
- www.spidersweb.pl/2014/08/elon-musk-sztuczna-inteligencja.html
- businessinsider.com.pl/technologie/nauka/rozwoj-ai-si-a-zaglada-ludzkosci-nick-bostrom-superinteligencja/q1rrn6n
Zrobiłem ten wyciąg też dlatego, żeby sprawdzić, kto przeczytał tę książkę (pierwszą i jedyną dotąd Bostroma po polsku) i czy wywołała w polonosferze jakieś echa – bo podejrzewałem, że żadnych lub małe, skoro ja sam tę książkę i postać jej autora przegapiłem i gdyby nie nadający ze strefy angielskiej Arthur Zielinski, byłbym jej i jego nie zauważył.
Jednocześnie zachęcam do czytania i żeby czytelnicy Taraki mieli wgląd w poglądy innych, a nie tylko opierali się na własnych domysłach i zdrowym rozsądku, który często polega na jakichś dawnych mentalnych wdrukach.
Wracając do książki „Superinteligencja” Bostroma, wylicza on tam cztery kasty możliwych (super)inteligentnych systemów (maszyn?): tytułowe Wyrocznie, Dżiny, Suwereni, Narzędzia. Wyrocznie to systemy odpowiadające na pytania. Zaczątkiem Wyroczni (to moja interpolacja, Bostrom tego nie pisze) jest Google. Wyobraź sobie, że Google zostaje udoskonalone tak, że nie tylko wyszukuje strony zawierające podane słowa jako hasła, w izolacji, ale „rozumie” sens zdania-pytania i na nie odpowiada. Dalej, nie ogranicza się do wskazania stron z pytanymi informacjami, ale samo (to Googlę!) sporządza wyciąg ze stron będących na dany temat. Kiedy ja-pytający chcę się dowiedzieć czegoś bardziej szczegółowo, pytam dalej, np. żądam rozwinięcia pewnego zdania z tamtego wyciągu. I tak dalej. Bostrom twierdzi, że system odpowiadający na pytania zadawane w naturalnym języku (ang., pol. …) byłby już inteligentny! Dalej wyobraź sobie, że owo Wielkie Góglę nie tylko relacjonuje stan wiedzy wyczytany z Internetu, ale samo podejmuje badania w celu odpowiedzi, np. próbuje wykonać dowody twierdzeń matematycznych, które do tej pory są hipotezami. Albo wysyła odpowiednie zamówienia pod adresem instytutów badawczych. W jakim stopniu będą one zrobotyzowane, a w jakim ludzkie, to ma już mniejsze znaczenie. Łatwo zauważyć, że taka wyrocznia wpływałaby na decyzje i postępowanie całkiem „możnych” instytucji ludzkich, od czego mały krok, żeby przejęła władzę/kontrolę na światem i dlatego Bostrom radzi ją trzymać w zamknięciu, co szczegółowo i dowcipnie opisuje w książce.
Dżin (inaczej niż wyrocznia) jest systemem, który wykonuje polecenia. Dostaje rozkazy, wykonuje je, po czym przerywa działanie oczekując następnego polecenia. Te polecenia autor traktuje nadzwyczaj ogólnie, ale domyślamy się, że chodzi o dostarczanie towarów i usług. Czyli taki bardzo rozwinięty handlowy dom wysyłkowy, jakieś mega-Amazon połączone z mega-Uberem. Bostrom zauważa, że dżin nie miałby zalety wyroczni: nie można byłoby go zamknąć w klatce bezpieczeństwa. Miałby efektory!
Suweren to wyższe piętro dżina: to system, który już nie wykonuje polecenia, ale zgaduje, jakie polecenia najchętniej zlecilibyśmy dżinom. Czyli działa nie jak fabrykant, który produkuje towary, które są poszukiwane przez klientów, tylko studiuje możliwości, aby wyjść naprzeciw potrzebom klientów.
Narzędzia – tę kastę SI/AI autor opisuje w ramach polemiki z tymi, którzy radziliby – wobec zagrożenia niebezpiecznymi wyroczniami, jeszcze bardziej niebezpiecznymi dżinami i jeszcze bardziej niebezpiecznymi suwerenami – po prostu budować systemy, które „robią to, do czego zostały zaprogramowane” i nie mają niczego, co by przypominało „własną wolę”. I pokazuje, że na wysokim poziomie złożoności coraz trudniej jest osiągnąć to, żeby system „po prostu wykonywał swój program”, ponieważ m.in. będą się przydarzać inteligentne błędy. Oraz, w coraz większym zakresie programiści będą przerzucać swoje zadania na programy piszące programy, przez co działanie tworzonych programów będą rozumieć coraz bardziej „z grubsza”. Takich słabych punktów w myśleniu zwolenników poglądu „programy niech tylko liczą!” wymienionych jest więcej – książka jest gruba!
Czym podsumować? Idee Bostroma nie są intelektualną igraszką. Do znanych zagrożeń (religijny fundamentalizm, wojna jądrowa, zagłada ekosystemów czyli Szóste Wielkie Wymieranie, globalne ocieplenie...) dochodzi zagrożenie wyhodowaniem sobie elektronicznej konkurencji dla naszego gatunku.
Pytanie, jak zadziała na nas kombinacja wszystkich. Bo nie będą działać każde z osobna.
◀ Nicka Bostroma o sztucznej superinteligencji ◀ ► Sam Harris, i jak wygrać z fanatykami ►
Komentarze
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/send2.jpg)
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
Bardzo przepraszam, że po polsku :)
![[foto]](/author_photo/send2.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Teraz gdy rekapituluję książkę Bostroma, to widzę, że nie jest jasne, jak i po co ludzcy konstruktorzy mieliby zbudować ogólną AI, albo jak ogólna AI mogłaby powstać przy okazji innych prac i procesów.
Może coś u Bostroma przeoczyłem.
![[foto]](/author_photo/RomanKam.jpg)
Żywe jest zbudowane z martwego, nic innego w nim do tej pory nie znaleziono. To nawet dziwne, spodziewałbym się jakiegoś pierwiastka życia, superbaterii napędowej nieobecnej w świecie nieożywionym, a tu nic. Standardowe elementy tyle, że złożone w sposób zapewniający przenoszenie informacji. Koncepcja, że informacja (Słowo) poprzedza samoświadomą materię jest założeniem, religijnym, bo inaczej się nie da (teorie o kosmitach itp. dodają tylko kolejnych barwnych i sympatycznych przyjaciół do dywagacji o istocie i pochodzeniu życia). Przenosząc ten pogląd na tę dyskusję, okazuje się, że Bostrom i jego zwolennicy są skłonni wierzyć, że można podobnie poukładać informację, żeby "ożyła". Tak pojawi się Mesjasz Zbawiciel i Sędzia, który spełni to, co konieczne z jego punktu d a l e k o s i ę ż n e g o widzenia. Wygubi "złych", a pozostawi "dobrych", ponieważ coś z zewnątrz zdaje się, musi wyregulować człowieka, gdyż on sam w wersji "złej" przejawia skłonności autodestrukcyjne.
Dla mnie to jednak mało realne. Gdyby wziąć za punkt odniesienia ewolucjonizm, to "czysta" informacja w sposób ciągły, już od dawna sama by się replikowała i doskonaliła, co nie zachodzi. Gdyby iść za kreacjonizmem, to kolejny, konkurencyjny bóg, stworzony naszymi rękoma, nie wydaje się Bogu potrzebny. Podoba mi się stanowisko Jarka wyrażone w komentarzu nr 3, że cokolwiek ma sens, tylko w odniesieniu do człowieka.
Nie przeskoczymy człowieka, to m y jesteśmy o s o b l i w o ś c i ą wszechświata.
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
Materializm jest teorią filozoficzną, obowiązującą wciąż religią Oświecenia, zakłada że wszystko jest materią. Posługując się obrazkami Wilbera można stwierdzić, że materializm operuje po prawej stronie obu poniższych obrazków.


Stosując narzędzia prawej strony (ręki) współczesna nauka chce znaleźć przejawy z lewej strony (ręki), czyli przejawy świadomości. Rozłączając naukę od religii/wiary w czasie Oświecenia materializm zgubił łącznik między tymi wszystkimi ćwiartkami na obrazkach, którym jest właśnie świadomość, przejawiająca się jednocześnie we wszystkich ćwiartkach. W zależności od jej złożoności Wilber stworzył hierarchię holonów czyli holarchię. Każdy holon przejawia się jednocześnie we wszystkich ćwiartkach. SI byłaby sztucznym elementem po prawej stronie. Ja nie wiem jak miałaby się przejawić sztuczna świadomość po lewej stronie.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Ten punkt wydaje mi się słaby-słabiutki. Za to prawdopodobne wydaje mi się, że ciągłość osobowości polega na ciągłości pewnego procesu kwantowego, jakiejś funkcji falowej. Która w trakcie zamrożenia i zeskanowania mózgu byłaby niszczona, ulegałaby dekoherencji.
Dla mnie (zastrzegam mój subiektywny punkt widzenia!) życie i świadomość mają coś wspólnego z procesami kwantowymi. Dekoherencja stanów kwantowych kasuje zarówno życie (komórki, tkanki, organizmu) jak i jego szczególny przejaw: świadomość. Wspiera mój pogląd to, że tak samo myślał i hipotezy stawiał Roger Penrose ok. 1986 r.
Bostrom ani razu w swojej książce nie wspomina o kwantach. Nie ma u niego związku między informacją a kwantami.
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
![[foto]](/author_photo/Hd obrazek.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
https://www.ask-socrates.com/
Ale ponieważ przy rejestracji wymagają podania nr telefonu komórkowego, to ja sorry, nie zapisuje się. Płacić ok mogę, ale za dużo danych nie dam.
![[foto]](/author_photo/jaroslaw_bzoma_01.jpg)
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Ciekawy przyczynek do tego, że pewne dziedziny są kobietom obce, nie interesują je, one tam nie wchodzą.
Transhumanizm i futurologia nie mają swojej Marii Curie.
http://www.thrivemovement.com/dialogue-transhumanism-chu-and-hubbard-respond.blog
![[foto]](/author_photo/12736019_1102837119768878_628138003_n.jpg)
Natomiast można podrobić jakieś mniej lub bardziej wyrafinowane iluzje. Przyjdzie "taki ktoś" i zdefiniuje "takie coś", i to potem się odtworzy "to" wg tej definicji. Ale tam nie będzie JA. JA pisze (czyta) ten wpis, po tym poznać. Nie ma innego JA niż to teraz :) JA jest sensem wszystkiego, jak to można podrobić? :)
Jarku, coraz częściej wiem o czym piszesz, na przykład z tą Wieżą Babel ;)
uszanowanie dla dawnego Grona
![[foto]](/author_photo/send2.jpg)
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.