zdjęcie Autora

09 sierpnia 2016

Alexandramag

Serial: Sny i wizje
Buzia duszy

Kategoria: Sny i wizje
Tematy/tagi: cmentarzprzedmiot mocytarotzmarły

◀ Niedźwiedzie ◀ ► Schronienie ►

Przechodziłam obok cmentarza. Postanowiłam tam wejść. Usiadłam na ławeczce obok (nieżyjącej) babci. W pewnym momencie zobaczyłam idącą kobietę.

Przechodziłam obok cmentarza. Postanowiłam tam wejść. Usiadłam na ławeczce obok grobu babci. W pewnym momencie zobaczyłam idącą kobietę. Była to przyjaciółka mojej mamy, kobieta o niewysokim wzroście. Bardzo szybko weszłam na czarne marmurowe groby i, przeskakując z jednego na drugi, zaczęłam szybko po nich biec w jej stronę. Groby były z jednakowego eleganckiego marmuru. Koniecznie chciałam się spotkać z tą kobietą. Kobieta miała w tym śnie 76 lat. Doskoczyłam do niej i ją przytuliłam. Usiadłyśmy i zaczęłyśmy rozmawiać o moim życiu. Przyjrzałam się temu, co ona trzymała w ręku. Było to serduszko uszyte z czarnego aksamitu. Powiedziała do mnie, że chodzi na msze do kościoła, a to serduszko, to nic innego, jak tylko „buzia ducha”. Na nim wyhaftowane były usta-uśmiech i drugie usta (z zawartością języka żmii) - grymas diabła z kart tarota. Wzięłam do ręki serduszko i powiedziałam, że skoro jest to „buzia ducha”, to powinno na tym serduszku widnieć samo dobro. Wiedziałam, że jest to związane z katolicyzmem i że pokazuje przekłamany obraz duszy, bo powinien być pokazany tylko sam uśmiech, bo w rzeczywistości nasza dusza jest tylko samym dobrem.

◀ Niedźwiedzie ◀ ► Schronienie ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)