05 grudnia 2016
Jan Szeliga
Serial: Moja Twarda Ścieżka
Chodzenie po ogniu na tańcu
Chodzenie po ogniu na Tańcu w Świetle: Rudawka Rymanowska, 5 sierpnia 2016
◀ Szałas potu w Miejskiej Kniei ◀ ► Na Twardej Ścieżce w Zawadach. ►
Twarda Ścieżka, chodzenie po ogniu
Od kilku lat, w dniach od 1-10 sierpnia, w Rudawce Rymanowskiej odbywa się Festiwal "Taniec w Świetle". Przez kilka lat brałem udział w festiwalowych działaniach. Pisałem o tym tu.W tym roku, po dwóch latach przerwy, ponownie wybrałem się do Rudawki po to, aby spotkać starych znajomych i zobaczyć, co ciekawego w tym roku na festiwalu będzie się działo?
Program festiwalu, jak zwykle, obfitował w różne atrakcje, wykłady i warsztaty. Po spotkaniu i rozmowach z kilkoma starymi znajomymi, spontanicznie powstał pomysł zorganizowania chodzenia po ogniu. Ustaliliśmy, że zrobimy to w jedyny wolny wieczór, czyli w piątek 5 sierpnia.
Do Rudawki przyjechałem zaraz po południu i zabrałem się za sprawy organizacyjne. Wybrałem odpowiednie miejsce, które nadawałoby się na duże ognisko i na uformowanie ścieżki ognia. Drewno, na szczęście, było na miejscu.
Drewno na ognisko gotowe
Palimy agnihotrę
Rozpalam ognisko
Ognisko płonie
Drewno było bardzo suche, więc ognisko szybko się rozpaliło. W tym czasie, gdy ogień się palił, zajęliśmy się "zaklinaniem ognia" poprzez tańce wokół ogniska z bębnami i grzechotkami.Po wypaleniu się ogniska nadeszła pora na rozgarnięcie ogniska, uformowanie ścieżki ognia i przejście po rozżarzonych węglach.
Chodzenie po ogniu zakończyło się późno w nocy. Wszyscy, którzy przeszli po ścieżce ognia, czuli lekkie ciepło w stopach. Kolejny raz ogień okazał się być dla nas łaskawy. Kilka osób, chcąc zatrzymać tę chwilę jak najdłużej, trwała przy ogniu prawie do samego rana.
◀ Szałas potu w Miejskiej Kniei ◀ ► Na Twardej Ścieżce w Zawadach. ►
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.