15 czerwca 2018
Wojciech Jóźwiak
Serial: Koniunkcja Saturna i Plutona 2020
Co nas czeka?
Warianty wydarzeń w Polsce w latach 2019-2021 podczas koniunkcji Saturna i Plutona
◀ Przeszedł Mars po Saturnie i Plutonie ◀ ► Saturn Pluton antropocen ►
Ostre fazy cyklu ustawień Saturna do Plutona przejawiają się nie tylko ogólnie w świecie, ale również w Polsce. Co się działo u nas w XX i XXI wieku:
Ostre fazy cyklu ustawień Saturna do Plutona przejawiają się nie tylko ogólnie w świecie, ale również w Polsce. Co się działo u nas w XX i XXI wieku:

Kolorami oznaczono kolejne obroty cyklu Saturn-Pluton. Zaznaczone wydarzenia należy rozumieć jako szczególnie wyraziste, „emblematyczne” i przełomowe lub „szczytowe” momenty trwających dłużej procesów. Tak np. ofensywa gorlicka 2 maja 1915 była takim przełomowym na ziemiach polskich momentem w obrębie I wojny światowej, ponieważ była początkiem wymiecenia Rosjan i zarazem samej strefy działań wojennych poza etniczną Polskę. Podobnie Noc Teczek 4/5 czerwca 1992 była szczytowym momentem dłuższej „wojny na górze” w tamtym czasie i jednocześnie przełomowym, jako wygrana obozu zachowawczego, oraz ustanawiającym niejawne reguły gry na najbliższe osiemnaście lat – aż do Smoleńska.
Wydarzenia zaznaczone na wykresie można uogólnić jako kategorie:
1) ogarnięcie wojną światową, ogólniej: wojną rozległą – wydarzyło się dwa razy: 1915, 1939 (tu i dalej podaję lata dla wydarzeń z wykresu)
2) ustanowienie władzy opresyjnej, gwałcącej wolę większości lub znacznej części społeczeństwa – dwa razy: 1947 (pobieda komunistów) i 1981 (stan wojenny)
3) „siłowe rozwiązania” czyli akty przemocy w obrębie środowiska władzy – trzy razy i z bardzo różnym stopniem przemocy: 1922 (Narutowicz), 1931 (Brześć), 1992 (teczki)
4) rewolucje lub powstania: oddolne, tłumione lub kanalizowane przez władzę – 1905, 1980 (Solidarność), 1956 (Gomułka). Rok 1956 tu zaliczę, gdyż wiec Gomułki kończył i wytłumiał ówczesny okres „rewolucyjnego wrzenia”, krwawo przejawiony w powstaniu poznańskim.
Dalej idą hapaksy czyli wydarzenia pojedyncze:
5) własnowolne chętne wciągnięcie do wojny – 2003 (przeciw Irakowi)
6) wygrana sportowa jako wyraz narodowej dumy i przewagi – 1973
7) przypadkowa (ale logiczna!) katastrofa zaburzająca stan polityki – 2010.
Jedno wydarzenie z wykresu pozostawiam poza kategorią i dalej pominę, zresztą dostało się do wykresu „poza porządkiem” – chodzi o założenie PiS, 2001. Pozostaje jeszcze:
8) brak wydarzeń – 1965. (Brak w Polsce, chociaż w świecie było gorąco.)
Jak prawdopodobne wydają się powtórzenia z tych kategorii w bliskiej przyszłości, 2019-2021, podczas kolejnej koniunkcji Saturna i Plutona:
1) Ogarniecie Polski przez rozległą wojnę z działaniami wojennymi na naszym terytorium: niewątpliwie najgorsze, co mogłoby się zdarzyć – niewykluczone, chociaż mało prawdopodobne. Rozległa („światowa”) wojna jest mało prawdopodobna, ale wojny regionalne w tym okresie – wysoce prawdopodobne, szczególnie na Bliskim Wschodzie. Patrz dalej pkt. 5.
2) Ustanowienie władzy opresyjnej, „gwałcącej” – prawdopodobne! To wydaje się marzeniem obecnie rządzących. Jeśli im to się uda, to jednak w wersji „light”: tu widzę wprowadzenie bezwzględnego zakazu aborcji i zaostrzenie przeciw-wolnościowych środków policyjnych. Mało jest jednak prawdopodobne, że taki kurs byłby trwały – raczej będzie tchórzliwy i wywoła opór.
3) Akty przemocy w obrębie klasy politycznej – prawdopodobne i mogą rozlać się szerzej.
4) Rewolucja czyli oddolny i masowy ruch wolnościowy: nieprawdopodobny. Gdyby miał zaistnieć, już by się zaczął, gdyż precedensowe ruchy wyprzedzały fazę Saturna-Plutona; także działy się przy aspektach z cyklu Uran-Pluton, których teraz nie ma.
5) Chętne ze strony rządzących wciągnięcie Polski do wojny, do jakieś wspólnej „krucjaty” – bardzo prawdopodobne. W razie regionalnej wojny na Bliskim Wschodzie Polska natychmiast znajdzie się wśród „obozowców” USA i Izraela.
6) Bez znaczenia.
7) Prawdopodobne! Katastrofa smoleńska była trafnym przykładem „nieprzypadkowego przypadku”. W planie materialnym była wypadkiem losowym, ale w planie symbolicznym była wybitnym i przełomowym aktem wojny – „zimnej wojny domowej” toczonej wtedy i wcześniej przez PO z PiS i osobiście z braćmi Kaczyńskimi. Obecna „wojna z polską przyrodą” prowadzona przez rządzącą PiS, mająca wymiar wojny zastępczej ze środowiskiem liberalnym, może mieć znacząco-przypadkowe przedłużenie w postaci jakiejś katastrofy elementarnej, gorszej niż huragan nad lasami pomorskimi latem 2017. Napięcia polsko-żydowskie (polsko-izraelskie) mogą podobnie znacząco-przypadkowo wyładować się np. jako powódź górnej Wisły, która zatopi i spłucze obóz-muzeum Auschwitz – taką katastrofę przyrodniczo-polityczną wróży Witold Gadowski, nie z horoskopu, tylko z tego, że teren tam osiada z powodu robót górniczych pod zabytkiem.
Inne warianty, wcześniej nieprzerobione:
* Kryzys w Ukrainie, przez co Polska zostanie wciągnięta do tamtejszych niepokojów. Prawdopodobne, gdyż Ukraina jest od lat najsłabszym („sypiącym się”) ogniwem układu europejskiego i pierwszym miejscem, na które ewentualnie rozleje się dalej konflikt bliskowschodni.
* Kryzys Unii Europejskiej, którego przejawem będzie czasowe – ale możliwe, ze długotrwałe – zawieszenie europejskich wolności, w tym przywrócenie utrudnień w poruszaniu się z kraju do kraju, czyli faktyczne przywrócenie granic i stanu napięcia na granicach. Następny w tej eskalacji byłby jakiś rodzaj wojny w Europie, co jednak wydaje się mało prawdopodobne.
* „Druga Jałta” w wyniku zmiany frontu przez Rosję, która przeszłaby na stronę USA w polaryzacji USA/Chiny. To spowodowałoby gruntowne przenicowanie polskiego środowiska politycznego, jakąś wielką w nim rozpierduchę. Mało prawdopodobne, chociaż nie można wykluczyć.
8) Czy może powtórzyć się wariant z 1965 r., czyli brak jakichkolwiek znaczących wydarzeń? – To wydaje się nie tylko nieprawdopodobne, ale wręcz niemożliwe. Trzeba też brać pod uwagę, że Polska jest aktorem o znikomo małej sile sprawczej (agency) i to, co dzieje się i będzie się działo u nas, jest przede wszystkim odpryskiem robót prowadzonych przez faktycznych dysponentów siły.
◀ Przeszedł Mars po Saturnie i Plutonie ◀ ► Saturn Pluton antropocen ►
Komentarze
Nastąpi dalsza eskalacja wywlekania brudów drugiej RP ,a w szczególności polityków PO i postkomunistycznych. (Nie którzy zaczną uciekać). Zostanie wprowadzone restrykcyjne prawo. Nastąpią ponowne walki zbrojne na granicy Rosja - Ukraina z udziałem USA i państw NATO. Zostanie wprowadzony "stan wojenny" niezbyt istotny dla wszystkich obywateli ,ale niektórzy będę poważnie zaangażowani w tę wojnę na wschodzie. Będzie to coś, jakby nie kończąca się "wojna z teroryzmem." Wszystko to będzie miało na celu rozszerzenie wpływów Waszyngtonu na Europę i stopniowe osłabianie Rosji. Tak zwane powolne gotowanie żaby. A ,że Rosja to nie żaba tylko skorpion, nastąpić więc może nagły zwrot akcji. Bo jak wiadomo skorpion otoczony żarem sam siebie uśmierca, to dlaczego nie uśmierć by przy okazji wrogów.
Naprawdę ciekawe byłoby odgadnąć, w co będzie grać następny zaczynający się zaraz obrót cyklu Saturn-Pluton -- który będzie trwać do 2053 roku.
Swoją drogą - ciekawe jakie konstelacje panowały podczas wybuchu I Wojny Światowej?
Rok 1965 to nie brak wydarzeń - to eskalacja wojny w Wietnamie, kiedy i USA i ZSRR zaangażowały się na wielką skalę.
Pozdrawiam,
Krabat
2) Służę horoskopem: I Wojna Światowa (W zbiorach AstroAkademii wszystko jest.)
3) Rok 1965: w Polsce nic się nie działo. Wykres dotyczy wydarzeń w Polsce, nie w całym świecie. Ówczesną wojnę w Wietnamie tak się składa, że pamiętam.
Podobnie, gdy piłkarze remisowali na Wembley, jesień 1973, Izrael w wojnie Jom Kippur bronił swojego istnienia -- tam był naprawdę smiertnyj boj. I trzecia światówka wisiała na włosku z powodu zaangażowania ZSRR i USA po przeciwnych stronach. Jeszcze raz powtarzam: to jest wykres dla historii Polski. Zalecam czytać to, co napisane. Zalecam czytać także inne teksty z tej serii.
Przy okazji, bardzo chciałbym przeczytać książkę Tarnasa po polsku, takie marzenie.
Jednak plutonowo-saturnowe energie pracują i jeśli nie mogą się zamanifestować w jednym kanale, zrobią to w innym.
Trzeba też brać pod uwagę, że Polska nie jest dobrym odbiornikiem tych energii. Nasze lokalne objawy mogą być dużo mniej istotne niż to, co będzie dziać się -- i już się dzieje -- w świecie, w jego głównych kanałach.
Ciekawym by chyba było, skoro już mamy nakreślony rytm S-P, zobaczyć jak on przekłada się na kosmogramy osób, które "zawsze będą" decydujące jak np. W. Putin , czy Trump. Bo nasi lokalni "dobroczyńcy" mogą szybko zniknąć, od jednej kolacji z ośmiorniczką. I trzeba będzie wszystko analizować od nowa. W ogóle analiza jakiejś ważnej lub reprezentatywnej grupy osób (ich kosmogramów) na tle rytmu S-P mogła by rzucić nieco światła na sam rytm.
Dzięki za zauważenie!
Tyle razy patrzyłem i nie zauważyłem. Ot, siła sugestii.
Analizę czyta się z wypiekami na twarzy i chapeau bas..
(i poszerzony komentarz wymaga przemyśleń)
ale..
na szybko
1. Kwestia ekologiczna - przepraszam za brutalność czy wręcz zarozumiałość, ale uważam, że w kwestii wycinki Puszczy Białowieskiej ulega Pan dezinformacji proniemieckich środków masowego przekazu. Nie jestem przyrodnikiem, ale wystarczy posłuchać komentarzy fachowców na ten temat (nie agentów poprzebieranych za dziennikarzy). W sieci jest tego mnóstwo, pierwszy z brzegu z google - Polsat(na pewno nie można go posądzać o sprzyjanie PiS)
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-08-20/niemcy-wycinaja-lasy-z-powodu-kornika-tam-mozna-prowadzic-racjonalna-polityke-lesna/
Niemcy robią to samo i jest ok?
Atak na polski rząd w tej kwestii to fragment szerszego frontu walki z tym polskim rządem, który nie podporządkowuje się Berlinowi.
2. "Ustanowienie władzy opresyjnej, „gwałcącej” – prawdopodobne! To wydaje się marzeniem obecnie rządzących."
Gdzie Pan to widzi? Chyba tylko w TVN i Gazecie Wyborczej. Jestem gorącym krytykiem rządu PiS, bo to socjaliści, którzy wolności nie rozumieją i wiele można im zarzucać. Ale lepszy "ład waszyngtoński niż ruski nagan czy pruski bucior przy karku. Jak naprawdę wygląda alternatywa w postaci obozu niemieckiego P. Tuska czy frakcji rosyjskiej P. Komorowskiego - warto zajrzeć choćby do dwóch książek p. Wojciecha Sumlińskiego: "Niebiezpieczne związki Bronisława Komorowskiego", "Niebezpieczne związki Donalda Tuska". Pozbawiają jakichkolwiek złudzeń.
Krótki wywiad na ten temat (jest mnóstwo na YT, zwłaszcza wywiady dla "W realu 24")
https://www.youtube.com/watch?v=9VJ6g3ykggU
3. "Katastrofa" smoleńska - zapewne każdy,
A to, że żaden z nich nie oferuje realnej wolności od władzy opresyjnej.. to inny temat.
A czy będzie na naszym terytorium wojna, to ,moim zdaniem zależy od dealu jankesko-ruskiego w kontekście wojny USA-Chiny.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
