zdjęcie Autora

21 listopada 2022

Mateusz Kierepka

Serial: Sny i wizje
Domy rodzinne

Kategoria: Sny i wizje

◀ Cyfrowa chmura ◀ ► Zamieszkałem na Betelgezie ►

Sen 12/13.09.22
Sen prowadził mnie w rodzinne miejsca. Widziałem, jak zostały wybudowane domy niektórych członków rodziny. Kuzyna dom wyjątkowo nowoczesny oraz dom jego mamy – oba rozpoczęte i tylko na parterze skończone (bez dachu i bez sufitu). Następnie po przeglądaniu tych domów i tego jak działają (pokaz każdego z nich robił mi kuzyn i opowiadał o tym jak chce to sprzedać i nie chce kończyć dalej). Później w drugiej części snu przeszedłem do domu mojego brata i tam zobaczyłem z okna – niebo. Niebieskie piękne niebo zaczęło szybko się zmieniać. Zobaczyłem księżyc, który zaczął się powiększać i nagle pojawiły się w jego miejscu trzy księżyce. Normalny srebrno niebieski i za nim kolejny w kolorze bardziej czerwonego(brązowego) marsa i pomiędzy nimi … kwadratowy czarny szybko dość obracający się. Potem niebo zaczęło mienić się w kolorach tęczy. W różnych miejscach niebo miało kolory wyjątkowo intensywne – coś jakby na raz zachód słońca widoczny na całym niebie, tylko w wielu kolorach tęczy. Oprócz tego, że było widać te księżyce było widać w oddali inne gwiazdy i to dość daleko (coś jak w super-ciemnym niebie tylko teraz w dzień). Po tym jak oglądałem to zjawisko na niebie zwróciłem uwagę na to co się zaczęło dziać na ziemi. Ludzie w większości zaczęli biec w jednym kierunku i w pewnym momencie nagle usiedli lub stanęli. Wyglądało to tak jakby na jedną komendę wszystkim wyłączono sterowanie. Siedzieli tak trochę otępiali i jakby nie wiedzieli co robić. W tym czasie zobaczyłem jak wiele rodzin było w takim mieszanym zespole osób, które były sterowane, ale i takie w pełni świadome. Te świadome zostały bez partnerów i rodziców. Zastanowiłem się co robić i nagle użyłem głosu – z góry z powiedziałem „Idźcie do domu – zaopiekujcie się rodziną” i na ten głos wszyscy w zasięgu mojego wzroku ruszyli do domu jakby dostali zadanie do wykonania. Wyglądali „normalnie” i zaczęli robić właśnie to co powiedziałem. Zobaczyłem, że to danie im celu spowodowało, że zaczęli działać. Żona (pojawiła się obok) pytała jak to działa i powiedziałem wtedy, że to właśnie siła głosu i działanie właściwe może dać im kierunek działania. Sen się skończył.

◀ Cyfrowa chmura ◀ ► Zamieszkałem na Betelgezie ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)