18 listopada 2011
Wojciech Jóźwiak
Serial: Auto-promo Taraki
Krukowate na Mazurach ocalone! Nosorożce nie
◀ Droga Bębna, Ognia i Potu ◀ ► Fora Taraki ►
Z OTOP czyli Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków dostałem wiadomość:
Cieszymy się ze wstrzymania decyzji o odstrzale ptaków krukowatych na Mazurach i dziękujemy Wam za wsparcie. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska otrzymała od nas ponad 4700 Waszych podpisów pod petycją w tej sprawie. /.../
O skandalu z zamierzonym przez jakąś grupę myśliwych odstrzale kruków i innych krukowatych na Warmii-Mazurach pisałem jakiś czas temu. Petycja OTOP, do której i ja zachęcałam w Tarace, poskutkowała. Więcej na stronie OTOP »
Niedawno idąc po linkach z OTOP'u dowiedziałem się - ze strony www.birdlife.org, że koło mnie - w odległości rowerowego spaceru, między Jaktorowem a Izdebnem, na tamtejszych łąkach i stawach nad rzeczką Pisią - mieści się jedna z międzynarodowych ostoi ptaków. Niestety, w polskim Internecie nie znalazłem nic o tym miejscu, takze na mój mail w tej sprawie dotąd nie odpowiedziano. Tamtędy budowana jest autostrada A2. Kilka kilometrów dalej któregoś lata napotkałem wielkie stado żurawi - a żadne znane mi żurawiologiczne źródło nie odnotowuje tego (lęgowego) stanowiska tego ptaka. Nawet 40 km od Warszawy są białe plamy na mapach...
Mazurskim krukom udało się - nie udało się nosorożcom w Afryce i w Wietnamie. Oto jak donosi Kopalnia Wiedzy:
Zachodni nosorożec czarny uznany za wymarłego. Ziemski ekosystem na zawsze stracił kolejnego dużego ssaka. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznała, że zachodni nosorożec czarny (Diceros bicornic longipes) wyginął. To jednak nie koniec pesymistycznych doniesień. IUCN obawia się, że wymarł też żyjący w Afryce Centralnej północy nosorożec biały (Ceratotherium simum cottoni), a po zabiciu ostatniego z żyjących w Wietnamie nosorożców jawajskich także i ten gatunek znajduje się na krawędzi wymarcia.
Co do wietnamskiego nosorożca:
Zabito ostatniego nosorożca jawajskiego w Wietnamie. WWF i Międzynarodowa Fundacja Nosorożca twierdzą, że prawdopodobnie kłusownicy zabili ostatniego nosorożca jawajskiego w Wietnamie (zwierzęciu odcięto róg). Kiedyś gatunek ten występował od Indonezji, przez południowo-wschodnią Azję, po Indie i Chiny. Dziś jest on klasyfikowany jako krytycznie zagrożony /.../
...i żyje tylko kilka sztuk na Jawie. Przyczyna tępienia nosorożców jest jedna, znana i haniebna: Chińczycy uważają proszek z ich rogów za środek pobudzający seksualnie, a to z powodu podobieństwa rogu do sterczącego penisa. I gotowi są płacić zań każde pieniądze. Brak mi słów na nazwanie tego zbrodniczego idiotyzmu. Chińskich lubieżnych samców raczej nikt tego nie oduczy... Dziwię się tylko, dlaczego bogate kraje mające u siebie odpowiednie tropikalne środowiska, np. USA na Florydzie, nie założą tam ostoi nosorożców - które u siebie, w Afryce a tym bardziej w Azji nie mają szans przeżyć.
◀ Droga Bębna, Ognia i Potu ◀ ► Fora Taraki ►
Komentarze
Prócz tego, "beknięcie" narodów za psucie Ziemi i jej ekosystemów, będzie wyglądało tak, że pozostanie zurbanizowana pustynia, na której nawet populacje H. sapiens nie będą stanie wyżyć. Wielkie obszary Ziemi zamienią się w coś w rodzaju dalmackich wysp, jak Krk lub Pag, gdzie setki lat temu były lasy, a dzisiaj jest wapienna "szczotka" wsysająca wodę i gdzie mimo deszczu jest kamienna pustynia. Zemsta Pramatki Ziemi będzie straszna, tylko że zanim my wymrzemy, pierwsze wymrą (już to robią) nosorożce, czy lasy deszczowe ze swoim ekosystemem.
I jeszcze: zanim to nastąpi, populacje H.s. będą uciekać w sztuczność, sztuczne miasta, sztuczną produkcję żywności, wykasowanie fotosyntezy na rzecz pokrywania świata fotoogniwami itd. My, H.s., wymrzemy ostatni; nadzieja, że nie tylko muchy przetrwają, może i jakiś ssak, żeby zacząć ewolucję od nowa.
~WJ
Kolo mnie miedzy st. budy a wyszogrod ca 60km do w-wa
jest chronione stanowisko, w zeszlym roku byly...
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.
