zdjęcie Autora

16 maja 2014

Karol Żelazny

Serial: Złoty Środek
Paryż może zdarzyć się wszędzie

◀ Dodanie przez odjęcie ◀ ► Ustawienia Kubańskie ►


Mówię o średniowiecznym Paryżu, choć nie widzę przeszkód, dla których wspólczesny Paryż nie mógłby zdarzyć się gdzieś na Mokotowie w poniedziałek rano. Mój średniowieczny Paryż znajduje się w jednym z pokoi mojego domu. Należy do niego wielka reprodukcja panoramy miasta: Sekwana, jakiś zamek, wieża Eiffla w tle. Zakup mojej żony. W innym pokoju znowu rozlega się Paryż XIX-wieczny. Paryż średniowieczny znalazł się w moim gabinecie naprzeciw biurka. Chcąc nie chcąc, oglądałem tą panoramę kilka razy dziennie. Zacząłem się zastanawiać, co ona przedstawia?

Takie myśli zaczęły przychodzić do mnie coraz częściej przed 18 marca 2014. Dla niektórych jest to data istotna. Siedemsetna rocznica zniszczenia zakonu Templariuszy, a konkretnie siedemsetna rocznica spalenia Wielkiego Mistrza i Preceptora Normandii na stosie w pewnym miejscu, w Paryżu.

Okazało się, że moja panorama przedstawia fragment wyspy IIle de Cite. Śródmieście Paryża. Zamek to przebudowana przez Filipa Pięknego, który dodał do niego dwie wieże: Srebrną i Cezara, oryginalna siedziba królów Francji. Pierwszej królewskiej dynastii - Merowingów. Jest możliwe, że z jednej z tych wież Filip Piękny obserwował spalenie Templariuszy. Stos został ustawiony na Ile des Juifs, która była kiedyś oddzielną wyspą. Podczas budowy Nowego Mostu te dwie wyspy zostały połączone. Obecnie w tym miejscu znajduje się mały miejski park. Moja panorama pokazywała też Nowy Most i fragment tego parku.

18 marca 2014 zbliżał się dużymi krokami. Kilka dni przed tą datą poczułem wręcz przemożne pragnienie posiadania organ. Nie gram na tym instrumencie, ale pomyślałem, że może wezmę lekcje. Pragnienie to zostało szybko spełnione i organy znalazły się w moim gabinecie. Tak naprawdę zostały użyte tylko raz, przez kogoś innego. Ten ktoś urodził się 29 pażdziernika i nazywa się Philip. 29 pażdziernika to również data śmierci Filipa Pięknego.

Teraz trochę teorii:) Uważam że żyjemy w Czyśćcu, czyli w miejscu, gdzie oczyszczamy się się z pewnych niedyskrecji popełnionych przez inne osobowości naszego Ducha. Naturalnie można też dodatkowo się zabrudzić. Jesteśmy prowadzeni do sytuacji, osób, dat i miejsc, w których taki proces oczyszczenia/zabrudzenia (w zależności od naszej postawy) może się odbyć.

Kiedy zorientowałem się o co chodzi w tym Paryżu, chciałem tam się znależć 18 marca 2014. Trochę to nie pasowało do rozkładu moich zajęć i zarzuciłem ten pomysł. Ale prawo natury jest niezmienne i mówi: "Jeśli nie może myśl
przyjść do Paryża, Paryż przyjdzie do ciebie." I co ciekawe, obecna osobowość Ducha Filipa Pięknego może cię też odwiedzić bez zapowiedzi. Kiedy? Naturalnie 18 marca 2014.

Dzisiejszy Filip, na tle panoramy Paryża, zasiadł do organ i zaczął grać... Amazing Grace. Wspaniałą pieśń o przebaczeniu i mocy, która może naprawić wszelkie krzywdy. Łzy zakręciły mi się w oczach i powiedziałem w duchu: żałuję, przebacz mi, kocham cię, dziękuję. Cała sytuacja trwała nie dłużej niż trzy minuty. Jeden z najważniejszych momentów mojego życia? Być może.

Mam podstawy przypuszczać że Prerceptor Normandii Geoffroi de Charney, spalony razem z Wielkim Mistrzem, to jedna z osobowości mojego Ducha. No cóż, ostatni raz kiedy sprawdzałem, to nie palili na stosach bez przyczyny:)

Zalecam czujność! Twój Paryż lub Mońki mogą się zdarzyć w każdej chwili:)
  

◀ Dodanie przez odjęcie ◀ ► Ustawienia Kubańskie ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)