zdjęcie Autora

03 kwietnia 2010

Wojciech Jóźwiak

Serial: Auto-promo Taraki
Czy poganie powinni się ujawniać w spisie powszechnym 2011?

◀ Nowe kanały RSS w Tarace ◀ ► Myśliwy na prezydenta? ►

Pewna moja znajoma, internetowa i „realna”, zainteresowała mnie stroną www.spis2011.org. Strona zawiera apel do pogan różnych grup i ścieżek, żeby podczas spisu powszechnego w przyszłym roku zadeklarowali swoje wyznanie jako „poganin”. Jakie podano argumenty „za”, przeczytaj sam/a.

Dzięki tej sprawie w ogóle dowiedziałem się, że ten spis ma być i jak został zaprojektowany. Pomysł pogan, żeby się pozwolili policzyć, gaśnie wobec innej sprawy: skandalicznych zasad wg których ten spis ma być przeprowadzony. Okazuje się, że dane spisowe mają być spersonalizowane, tzn. to co każdy człowiek zezna do formularza agentowi spisowemu, zostanie umieszczone w bazie danych razem z jego peselem. To będzie wielka elektroniczna biblioteka "teczek" na każdego - taka o jakiej dawna SB nawet nie marzyła. Tym bardziej, że te dane będą uzupełnianie przez ZUSy, urzędy gminne i inne organa państwowe. Więcej przeczytaj o tym np. na stronie „Dziennika” z 10 marca br: „Spis powszechny czy już inwigilacja? Poufne dane o Polakach trafią do superbazy”. Zobacz też: „Spis powszechny 2011 by Orwell” (www.neurokultura.pl z 18 grudnia 2009).

Zgodnie z cywilizowanymi normami, formularze spisowe powinny być anonimowe, powinny służyć tylko policzeniu, ilu ludzi o różnych właściwościach mieszka na terenie gminy lub innym. I koniec! Wszelkie związki między danymi a informacją o tym, kto te dane „zeznał”, powinny być zerwane po wyjściu agenta spisowego z czyjegoś domu. (W tym spisie mamy obowiązkowo zeznawać do formularza swoje numery telefonów i adresy email. Jaka to „statystyka”, skoro każdy nr tel. i adres email występują w 1 egzemplarzu?)

Deklarowanie urzędom państwowym wyznawanej religii to też skandal - przecież tym państwo na mocy konstytucji ma się nie interesować.

Co w tej sytuacji myślę o pomyśle, żeby poganie deklarowali, że wyznają „pogaństwo”? - Wydaje mi się, że nie ma sensu wkładać palca między te drzwi, a raczej nogi pod tę lokomotywę. Lepiej skupić siły na tym, żeby w ogóle nie dopuścić do tego skandalicznego spisu, a nie żeby próbować przy tej okazji upiec jakieś małe środowiskowe pieczenie.

◀ Nowe kanały RSS w Tarace ◀ ► Myśliwy na prezydenta? ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)