zdjęcie Autora

27 września 2010

Wojciech Jóźwiak

Serial: Auto-promo Taraki
Polski język poliglotów
! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

◀ Niedobór mówienia o Europie ◀ ► O ewolucji ►

Powszechność pewnego obcego języka bywa odbierana jako zagrożenie dla języka własnego. W Polsce tępiono zapożyczenia z rosyjskiego i niemieckiego, chociaż niemieckich zapożyczeń w polskim aż gęsto, np. mówimy sznur, łańcuch, rura, drut – gdzie sznur żywcem z niemieckiego Schnur, rura z Rohre, drut z Draht, łańcuch też średniowieczna pożyczka niemiecka za czeskim pośrednictwem. A Rosjanie mają na to swoje rodzime słowa słowiańskie: wirowka, cep’, truba, prowołoka. Teraz „mawia” się o zagrożeniu, jakim miałby być angielski dla polskiego. Ale przez wieki język polski w swojej wysokiej, rozwiniętej i publiczno-literackiej odmianie był używany i tworzony przez ludzi wielojęzycznych - dawni Polacy tacy byli. Znali polski jako język własny, to raz. Większość z nich znała jako drugi język swoich chłopów lub sąsiadów, którym bywał ukraiński-ruski, białoruski lub litewski, w miastach niemiecki. Także polski język chłopskich sąsiadów bywał dialektem mocno odmiennym od polszczyzny wysokiej. Ten drugi język poznawali często bardzo intymnie, bo od niań i z dziecięcych zabaw z rówieśnikami. Trzecim językiem była obowiązkowa łacina. W osiemnastym wieku lub już wcześniej doszedł francuski jako ówczesny język światowy. W czasach rozbiorowych, wiek XIX, przedstawiciel polskiej warstwy wykształconej znał typowo prócz polskiego, zwykle język sąsiedzko-chłopski (ukraiński, białoruski, litewski), łacinę, język państwowy czyli rosyjski lub niemiecki. Jeśli uczył się w szkole rosyjskiego, to często też prócz niego znał niemiecki, który w naszej geo-strefie był językiem wehikularnym. I francuski światowy. Ani Mickiewicz, ani Towiański, przybywszy z litewskiej peryferii do Paryża, nie cierpieli na niemożność porozumienia się – zdaje się, że przeciwnie, francuskim władali sprawnie i skutecznie. I ci cztero- pięcio- lub sześcio-języczni ludzie tworzyli, podtrzymywali, pielęgnowali i rozwijali polski język kultury. Tak więc, nie wydaje się, żeby znajomość obcych była zagrożeniem dla języka własnego.

◀ Niedobór mówienia o Europie ◀ ► O ewolucji ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)