13 stycznia 2018
Leszek Piliszewski
Serial: Sny i wizje
Sen militarny
◀ Apokalipsa planety, obcy i ratunek w genach ◀ ► I znowu sen o katastrofie kolejowej ►
11/12.01 . 2018 r. Bez programowania.
11/12.01. 2018 r.
Bez programowania.
W środku nocy pojawił się sen: byłem w mundurze żołnierza, byłem oficerem. Działo się to w jednym z leśnych garnizonów w woj. lubuskim. W lesie była bardzo liczna grupa zbuntowanych ludzi w mundurach (żołnierzy?). Wznosili okrzyki, przemieszczali się, byli bardzo aktywni, buńczuczni i zdesperowani. Między nimi dostrzegłem kolegę, R.P. dawnego oficera politycznego który z nimi współpracował. Na odkrytej przestrzeni zgromadzeni byli żołnierze wojsk operacyjnych, wśród nich byłem ja, w gotowości do zwarcia ze zbuntowanymi. Coś zaczęło się dziać; „nasi” żołnierze wchodzili do lasu, dochodziło do walk wręcz. Ja, rzucałem w las kilkumetrowymi oszczepami (były niesymetryczne, kształtem przypominały łamane wzdłuż laski cynamonu; poprzedniego dnia tak traktowałem cynamon, przygotowując napar herbaty), wskazywałem w ten sposób kierunki ataku. Sen zakończył się wyprowadzeniem z lasu i pojmaniem zbuntowanych.
Mój komentarz:
Поживём – увидим, jak mawiają Anglicy.
◀ Apokalipsa planety, obcy i ratunek w genach ◀ ► I znowu sen o katastrofie kolejowej ►
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.