19 maja 2015
Wojciech Jóźwiak
Serial: Auto-promo Taraki 4
Świat bez słoni i nosorożców, czyli brak mocy
◀ Co myślisz o sztucznej inteligencji? ◀ ► Polityki konsumenci i producenci ►
W portalu Kopalnia Wiedzy przeczytałem ze zgrozą notkę Anny Błońskiej za University of California - Los Angeles (UCLA), cytuję w całości, bo i tak trudno streścić:
Róg nosorożca cenniejszy od złota czy diamentów
Wielu największym roślinożercom, takim jak nosorożce, słonie czy goryle, zagraża wyginięcie, a należy pamiętać, że ich wyeliminowanie wpłynie również na inne zwierzęta czy całe środowisko. Jednym z najważniejszych czynników, jakie napędzają to zjawisko, są korzyści finansowe wynikające z nielegalnego handlu częściami zwierząt. Jak podkreśla William Ripple z Uniwersytetu Stanowego Oregonu, wagowo róg nosorożca jest cenniejszy od złota, diamentów i kokainy.
Przez wejście przestępczości zorganizowanej na rynek kości słoniowej i rogów nosorożców zostają zniweczone dziesięciolecia wysiłków dot. ochrony - twierdzi prof. Blaire Van Valkenburgh z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.
Autorzy studium, które ukazało się w piśmie Science Advances, wyliczyli, że w latach 2002-11 liczba słoni afrykańskich leśnych spadła o 62%, a od 2007 do 2013 r. liczba nosorożców zabijanych przez kłusowników wzrosła z 13 do 1004 rocznie. Wykazali również, że w okresie między 2010 a 2012 r. przestępcy upolowali ponad 100 tys. słoni, czyli 1/5 światowej dzikiej populacji słonia afrykańskiego.
Jeśli trend się utrzyma, za 10 lat będzie kilka lub nie będzie w ogóle słoni afrykańskich, a w ciągu 20 lat to samo spotka nosorożce - twierdzi van Valkenburgh, dodając, że nawet naukowcy byli zaskoczeni, że obecnie za gatunki zagrożone uznaje się aż 60% badanych zwierząt (wielkości renifera i większych).
W przypadku niektórych największych zwierząt, takich jak słonie i nosorożce, wyginięcie jest prawdopodobnie kwestią dekad. W przypadku reszty dużych roślinożerców chodzi o przedział czasu nie dłuższy niż 80-100 lat. Nawet jeśli pojedyncze słonie czy nosorożce przetrwają gdzieś w Afryce, w kategoriach wpływu na ekosystem będą one funkcjonalnie wymarłe.
Amerykanie analizowali 74 gatunki roślinożerców, które w dorosłości ważą średnio ok. 100 kg (220 funtów). Dwoma największymi zagrożeniami są dla nich polowania i zmiana habitatu. Wśród pozostałych istotnych czynników wymienia się rozrost ludzkich populacji i nasilenie konkurencji ze stadami zwierząt hodowlanych (w latach 1980-2002 w krajach rozwijających się produkcja tych ostatnich się potroiła).
Akademicy odnotowują, że w plejstocenie na Ziemi żyło ponad 40 gatunków roślinożerców z dorosłymi przedstawicielami ważącymi ok. 998 kg (2200 funtów) i więcej. Obecnie występuje tylko 8 takich zwierząt. Wyginięcie megaroślinożerców ma wielki wpływ na ekosystem. Wystarczy wspomnieć choćby o tym, że ich ciała stanowią główne źródło pokarmu dla drapieżników, padlinożerców czy ok. 1 mld ludzi, zwłaszcza w krajach rozwijających się, a deptanie i zjadanie roślin wpływa na wzorce wzrostu flory.
Biolodzy proponują, by próbować rozwiązać kryzys, wprowadzając zachęty finansowe dla ludzi mieszkających w pobliżu habitatu roślinożerców (tak by bardziej opłacalna była ochrona niż kłusownictwo). Wspominają też o marketingu społecznym i kampaniach edukacji ekologicznej.
Link do oryginału: http://kopalniawiedzy.pl/rog-nosorozca-kosc-sloniowa-klusownicy-wyginiecie-duzi-roslinozercy-William-Ripple-Blaire-Van-Valkenburgh,22450
To jest jedna z kilku spraw, przy których ręce opadają i "człowiek" czuje się zupełnie bezsilny. Dzieje się zbrodnia, zbrodnia, zbrodnia – gorsza od ludobójstw na ludziach – i nic na to nie mogę, nie możesz, nie możemy poradzić. Nie mamy mocy. Nie ma w świecie takiego punktu, w którym mógłbyś przyłożyć swoją siłę i coś zrobić, zmienić. A jeśli nic się zmieni, to nawet nie nasze wnuki – nie, to my sami! ...znajdziemy się wkrótce w świecie, w którym nie ma słoni, nosorożców, goryli, orangutanów... i nigdy już nie będzie.
Nie potrafię ogarnąć umysłem, wyobrazić sobie tej utraty.
◀ Co myślisz o sztucznej inteligencji? ◀ ► Polityki konsumenci i producenci ►
Komentarze
Swoją drogą ciekawe, że Indianie byli na to jakoś bardziej odporni - to wkońcu biały człowiek wymordował bizony...
Dodajmy jeszcze modę na magię i medycynę naturalną (zdaje sie róg nosorożca ma zwiększać potencję, prawda?) i wychodzi na to, że w afryce powinny powstać fermy słoni i nosorożców przeznaczonych wyłącznie na rzeź. Może wtedy te gatunki jakoś by przetrwały...
No i sam mówiłeś, że pewne rzeczy reguluje rynek... No to masz rynek...
U nas podobno wzrosła ogromnie liczba łosi. WIlki pojawiły się już w Puszczy Kamienieckiej. Cieszmy się tym, co mamy.
post scriptum: ostatnie stado rodzimych żubrów w Puszczy Białowieskiej wymordował nasz kochany drogi lud. Wygłodzeni ludzi z manlicherami w ręku wyrżneli kilkaset ostatnich sztuk polskiego żubra. Ten, który jest obecnie u nas pochodzi z Rosji.
Czy czujemy tęsknotę za dinozaurami? Nie czujemy, bo wyginęły same z siebie?
![[foto]](/author_photo/oedipus_sphinx.jpg)
@Alchymista: w mordowaniu zwierząt, o którym pisze Wojtek, nie chodzi o mięso.
@Jerzy Pomianowski: Wojtek nie pisał o gatunkach, którym grozi wymarcie, ale wymordowanie. A za mamutami i tym podobnymi tęsknimy, co widać choćby w zabawkach dla dzieci. W filmach i książkach o nich, wcale nie dla specjalistów tylko.
Przy czym - nie różnimy się tu specjalnie od zwierząt. Moje koty, regularnie karmione - kiedy tylko mogą, to i tak coś zakatrupią.
Pieniądze kontra Życie na Ziemi
dała jak dotąd Naomi Klein w swoim "This Changes Everything".
Ja wiem, że tutaj głosy lewackie są wyklęte i passe, ale obawiam się, że zgodnie z tytułem tej książki - to zmienia wszystko.
Bizonów podobno jest obecnie 500 tys. A więc skala nieporównywalna z naszymi żubrami.
@Radek
chodzi o kości, prawda? Więc teoretycznie można sobie wyobrazić gigantyczne fermy dla słoni. Ostatecznie w ogrodach zoologicznych to się udaje, a technika idzie do przodu i pewnie mozna by słonie rozmnażać in vitro. Wprawdzie będą pewnie słabsze genetycznie, ale może ciosy im urosną...
![[foto]](/author_photo/oedipus_sphinx.jpg)
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.