zdjęcie Autora

15 czerwca 2020

Sandra Dumroc

Serial: Dziennik Sandry Dumroc
Times Square - zapis 105

Kategoria: Sny i wizje
Tematy/tagi: daleki krajpiespogodaubranie

◀ Rut z rodu Gajów - Zapis 104 ◀ ► Stara meblościanka - Zapis 106 ►

Sen z 14.06.2020
Widziałam "wysokie" wychodzące z czegoś tam. Wychodziły dwójkami i mówiły do mnie po angielsku. Były całe w "kisielu" czy ślinie, czy śluzie. Wyraźnie usłyszałam tylko ostatnią dwójkę, bo obudził mnie dźwięk messengera i on "podbił" to, co mówiły wysokie. Powiedziały - Time Square.

Szłam drogą mojej miejscowości rodzinnej, minęłam kościół, za plecami miałam ogromną chmurę burzową, jak doszłam do domu zobaczyłam, że na podwórku rudy pies oszalał, coś się z nim działo. Biały kot też jakiś dziwny był. Za płotem chodził mężczyzna po prawej, a kobieta po lewej. Weszłam do domu i szukam coś do ubrania, żeby ubrać się do kościoła. Miałam założyć spodnie, ale założyłam szarą sukienkę, długi płaszcz i szpilki. Wyciągnęłam wszystkie ubrania z takiego regału, który był na całej ścianie i zaczęłam przebierać, były tam moje stare łachy. Wyszłam na chwilę i zobaczyłam, że szef Bogdan wchodzi do mojego domu, razem z jakimś gościem. Jak wyszli, ja weszłam po nich, to był tam straszny burdel, że aż strach. Mogli pomyśleć, że jestem "brudas", bo te ciuchy leżały wszędzie, nawet na podłodze. 

◀ Rut z rodu Gajów - Zapis 104 ◀ ► Stara meblościanka - Zapis 106 ►

Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.

X Logowanie:

- e-mail jako login
- hasło
Zaloguj
Pomiń   Zapomniałem/am hasła!

Zapisz się (załóż konto w Tarace)