07 maja 2018
Alexandramag
Serial: Sny i wizje
Cmentarz i wypadek
◀ O prastarej puszczy przy końcu świata ◀ ► Dziecięce Święto Zmarłych ►
Pojechałam do rodzinnego miasta. Weszłam do małego pomieszczenia, gdzie wszystkie meble były białe. Dowiedziałam się, że mój znajomy profesor umarł. Zapaliłam mu znicz. Znicz umieściłam na białej półce. Powiedziałam do siebie – Trzeba kochać ludzi tak szybko odchodzą. Później zobaczyłam zdjęcie grobów na cmentarzu. Zdjęcie przedstawiało groby, pełne żółtych i czerwonych kwiatów, bardzo kolorowe. Wszystkie ścieżki i chodniki na cmentarzu zalane były wodą. Pytam we śnie jakie to miasto. Dostaję odpowiedź, że to Ciechocinek. Ktoś mi opowiada, że była tam taka ulewa, że zalała cały cmentarz. Nie można było przejść przez alejki. Znalazłam się na tym cmentarzu. Nie było tam już wody. Wyszłam z cmentarza i doszłam do kobiet sprzedających znicze. Ściągnęłam bluzkę. Zaczęłam zakładać nową. Leżała już tam mała sterta moich bluzek, w kolorach pastelowych, niektóre białe, ściągałam je po wyjściu z cmentarzu. Wiedziałam, że na cmentarzu sprzątałam, zdążyłam się spocić i muszę założyć następną bluzkę. Wzięłam wszystkie te bluzki i powiedziałam sobie, że muszę wszystkie uprać.
Później znalazłam się w dużym mieście, była to Łódź. Jechałam lewym pasem drogi trzypasmowej, na wiadukcie. Uczestniczyłam w wypadku. Ktoś we mnie wjechał. Wypełniałam dokumenty ubezpieczeniowe. Byłam w pomieszczeniu. Znalazła się tam też dawna znajoma. Oparta była o kant stołu. Był tam też młody mężczyzna. Przesunął się w jej kierunku i delikatnie uderzył w jej biodro. Stwierdziła, że musi też ubiegać się o ubezpieczenie. Ja mówię do niej, że mój wypadek był poważniejszy. Ona też wypełniła te dokumenty. Nie uważałam we śnie, że jest to sprawiedliwe.
◀ O prastarej puszczy przy końcu świata ◀ ► Dziecięce Święto Zmarłych ►
Komentarze
![[foto]](/author_photo/wj_X15.jpg)
Ciekawe, że motyw śmierci/umarłego w snach rozpada się na (co najmniej) trzy figury i dlatego są przygotowane na to trzy różne tagi.
Po pierwsze, kiedy się śni, że ktoś umarł, i ta osoba jest dla śniącego ważna i często jest zidentyfikowana "z imienia i nazwiska", np. krewny, znajomy lub celebryta.
Po drugie, w śnie pojawiają się zwłoki: ktoś oto leży umarły lub zabity, bywa, że są to śmiertelne resztki: czaszki, szkielety itp. Takie zwłoki z reguły sa anonimowe: dla snu nie ważne, kto to był za życia.
Po trzecie, widzi się samą "czynność umierania", samą "śmiertelność".
Prócz tego dochodzą wątki dalsze: zabijanie (na nie jest osobny tag). Rany, uszkodzenia, naruszenia ciała, często własnego (osobny tag). Walka zagrożona śmiercią. Cmentarze, groby, ceremonie pogrzebowe.
Można by wędrówkę po krainie snów zacząć od punktu śmierć i z tego miejsca zaczynają się ścieżki po całej "snów-krainie". Być może śnimy głównie o śmierci.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.