16 grudnia 2016
Wojciech Jóźwiak
Serial: Droga Tarota
Czym TEN tarot różni się od innych?
Przy okazji zaczynanego 9 stycznia kursu tarota w 12 lekcjach
◀ Inne spojrzenie na przerażający atut 16-Wieża ◀ ► Czy kontakt z kosmitami grozi ludzkości śmiercią? ►
Mój tarot nie jest nową talią kart. W Wyroczni Taraki używana jest e-talia „pędzla” Inqubusa, która jest właściwie starym Tarotem Marsylskim narysowanym współczesną kreską. Właściwie można używać dowolnej talii – to co „inne, różne” nie zawiera się w samych kartach, tylko w ich interpretacji, w tym, co w nich widzimy, co z nich czytamy i jak je rozkładamy.
Rozkład kart. Trzymam się tak zwanego rozkładu naturalnego. Polega on na tym, że wykładamy kolejne karty, a każda następna jest odpowiedzią na poprzednią. Wyłożyłeś jedną kartę, ale coś pozostaje niejasne i nieznane, więc wykładasz następną kartę, numer dwa. Ta też pozostawia coś, co domaga się odpowiedzi, więc wyciągasz trzecią. Itd. Ale tych kart wyciągniętych nie może być za dużo, bo ich nie zrozumiesz. Należy z góry umówić się z Kartami, że wyciągniesz ich trzy, cztery, sześć, osiem, może aż trzynaście. Ale nie więcej i w trakcie wyciągania tej liczby nie zmienisz. (W automatycznej e-wyroczni trzymanie się powyższych zasad jest wymuszone przez program.) Pierwsza karta mówi: co to w ogóle jest? O co tu chodzi? Druga: co tu jest nie tak? Co jest negatywnego? Trzecia: co mam robić? Czwarta: co jeśli nic nie zrobię, albo zrobię jakoś inaczej? Piąta: co zrobi ktoś inny? Itd., szczegółowo opisałem to w innym miejscu.
Małe arkana. Jest ich 56 i są w 4 kolorach, właściwie żywiołach: Kije: żywioł Ognia czyli energia jednostki, Monety: Ziemia czyli konkret, Miecze: Powietrze czyli komunikacja, Puchary: Woda czyli uczucia. To podobieństwo od razu każe szukać odpowiedników tych kart w świecie zodiaku, gdzie też są cztery żywioły i pochodne od nich punkty harmoniczne. Punktów harmonicznych – kardynalnych, trzykrotnych (czyli początków znaków zodiaku), pięciokrotnych i siedmiokrotnych – jest razem 13 * 4 (żywioły) czyli 52, ale jeśli punktom kardynalnym przydamy po dwie karty (Asa i Dziesiątkę), wychodzi liczba 56, tyle ile kart małych arkanów. Można więc spokojnie przyporządkować jedne drugim. Gdy to zrobimy, będziemy patrząc na zodiakalne koło widzieć w poszczególnych jego miejscach wszystkie małe arkana wraz z ich najbardziej subtelnymi znaczeniami. Co za wygoda!
Wielkie arkana. Dla nich paletą jest nie zodiak, tylko enneagram. Wielkich arkanów jest 22, punktów enneagramu 9 – jak je dopasować? Prócz punktów (lub: typów) enneagramu, są przejścia pomiędzy nimi. Tych przejść jest dwa razy tyle, czyli 18. Osiemnaście kart spośród wielkich arkanów zmieścimy na przejściach między punktami enneagramu. Pozostaną cztery bez miejsca – są to te, których liczba kończy się na zero, czyli arkana: 0-Głupiec, 10-Koło Fortuny i 20-Sąd ostateczny. Oraz ostatnia karta: 21-Świat. Ta czwórka musi pozostać jako osobna specjalna grupa. Ale wielkie arkana można pogrupować inaczej: na trójki kart. (Pomaga w tym schemat zwany płaszczyzną Fano, którego na razie nie musisz znać.) Wtedy wielkie arkana składają się z 7 trójek i jednej karty leżącej osobno: jest nią 21-Świat, która ma znaczenie „jest dobrze – ten oto fragment świata doszedł do swojego stanu doskonałego”. Nakładanie wielkich arkanów na enneagram (jak farb na paletę), łączenie ich w trójki i kojarzenie z 7 planetami klasycznej astrologii ujawnia wielką i mało znaną przestrzeń znaczeń tych kart.
Trzy powyższe podejścia faktycznie otwierają nowe widoki na symboliczną krainę tarota. Jest co badać i studiować i może się okazać, że przewidziane 12 lekcji to za mało.
Zapraszam na kurs „Tarot w 12 lekcjach”.
◀ Inne spojrzenie na przerażający atut 16-Wieża ◀ ► Czy kontakt z kosmitami grozi ludzkości śmiercią? ►
Komentarze
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.