Pod koniec XIX wieku psycholog i filozof William James stworzył koncepcję strumienia świadomości. Przeciwstawiała się ona pokutującej od dawna koncepcji kartezjańskiej, która ujmowała świadomość jako res cogitans. Podsumował ją
w pięciu punktach, z których przytoczę tylko pierwszy: „Jedyny stan
świadomości, z którym mamy do czynienia, to indywidualna świadomość,
umysł, jaźń, konkretne Ja i Ty”. To najważniejsza
cecha świadomości w jej najpowszechniejszej postaci. Nie zajmuję się tu
innymi jej stanami, zmienionym przez specyficzne doświadczenia, które
już 120 lat temu sam James opisywał w „Odmianach doświadczenia
religijnego”. Tak czy inaczej, czy to Kartezjusz ze swoim ego sum, czy James ze swoim strumieniem świadomości, czy też dziesiątki innych myślicieli, konkluzja jest jedna – świadomość jest numerycznie jedna (tak ujął to Schrödinger), acz zawsze jest osadzona w konkretnym indywiduum.
Co jest najważniejszą cechą tak pojętej świadomości? Z
punktu widzenia relacji międzyludzkich jest to coś, co tu nazywam
naturalnym egoizmem. Można go zdefiniować jako permanentny stan
niezwracania uwagi na inne osoby, o ile nie dostarczają one przyjemnego
doświadczenia. Tak funkcjonuje świadomość większości ludzi, jeśli nie
wszystkich. Ekstremalny przykład tego naturalnego egoizmu to zaburzenie
zwane psychopatią. Świadomość zachwyca się sama sobą, jest absolutnie
autoerotyczna. Świadczy o tym najlepiej potoczny egoizm zwykłego
człowieka, dogłębnie przejętego swoją nędzną i miałką egzystencją.
Jednak nie tylko przeciętny Kowalski prezentuje taki naturalny egoizm. O
wiele bardziej manifestuje się on w obszarze wyobraźni religijnej i
kulturowej. Oto w chrześcijaństwie Bóg się mógł wcielić tylko w
człowieka, a w buddyzmie tylko będąc człowiekiem możemy uzyskać
wyzwolenie i ostateczną przyjemność nirwany. Dlaczego Bóg nie mógł
wcielić się w kurę? Dlaczego bonobo nie może osiągnąć nirwany?
Samozachwyt człowieka, wypływający z jego egoicznej świadomości, jest
doprawdy najbardziej żałosnym zjawiskiem we wszechświecie.
Chcialbym kilka slow odnosnie swiadomosci jako prosty czlowiek - to co
mowi nauka oraz wiedza starozytna, Nauka wyjasnia nam ze cialo czlowieka
oraz innych istot jest zbudowane z wielkiej ilosci Atomow, i kazdy atom
posiada swiadomosc, ale jeden z atomow ktorego swiadomosc osiagnela
rozwoj ze moze kontrolowac cialo powiedzmy ludzkie lub psa , wtedy ta
swiadomosc staje sie cos w rodzaju jako dowdca wielkiej Armi, wszystkie
atomy podlegajo bezwarunkowo kontroli tej wyzszej swiadomosci - tutaj
widzimy dokladnie jak i dlaczego nasze cialo tak wspaniale funkcjonuje,
kazda swiadomosc atomu wie dokladnie co ma robic. Wedlug wiedzy
starozytnej co kolwiek istnieje w naszej rzeczywistosci musi posiadac
Biegunowosc plus i minus, a wiec swiadomosc rowniez podlega tym prawom, i
moze sie manifestowac tylko jako biegunowosc lub dualizm, w bibli
swiadomosc ukazana byla jako Kain i Abel, wiemy dobrze z opowiesci co
sie stalo z Ablem, od tej pory tylko Kain jest wladco naszego ciala,
druga strona, jest uwazana jako umarla lub jako niewolnik Kaina w naszym
ciele. Zgodnie z wiedzo starozytnio, Swiadomosc ktoro posiada istota ktora nazwala sie czlowiekiem - ta swiadomosc jest Ziemska i podlega wladcy tego swiata egypcjanie nazywali go Anubis - on jest rowniez ukazany jako Lord karmy bo kiedy Swiadomosc uzyskala poziom evolucji ze moze kontrolowac cialo ludzkie - On jako wladca wydal prawo co wolno co nie wolno i jednoczesnie tym prawem zwiazal nas do siebie jako niewolnikow, wiedzac jak bardzo trudno jest oprzec sie czlowiekowi to co jest zakazane , ale prawo jest prawem. Anubis wedlug egipskiej wiedzy jest cos w rodzaju jako stroz wiezienia naszej swiadomosci - on jest rowniez Ojcem i tworco tego dziela, w bibli jest ukazany jako msciwy Bog, wszystko co
wszystko co jest na ziemi podega Jemu, w gnostyckich zrodlach on i jego
Banda nazwana jest Arochonami, to o nich Pawel mowi rowniez jako sily
ciemnosci. Wielcy nauczyciele jak Zahar itp. oni nie mowili nigdy o
Bogu, oni mowili ze czlowiek oprocz dualistycznej swiadomosci otrzymal
rowniez Nasienie, nasienie Boskiej swiadomosci ale tylko nasienie nic
wiecej, Izajasz to rowniez potwierdza, mowiac gdybysmy nie mieli tego
Nasienia bylibysmy jak Sodoma. Dlaczego, swiadomosc ktoro mamy jest
swiadomoscio Materii, ziemsko - nalezaco do Anubisa, ale nasienie ktore
mamy nalezy do tego prawdziwego Boga o ktorym mowil J. Gdy te nasienie
Boskiej Swiadomosci zacznie wzrastac - wtedy powstaje cialo subtelne
wewnatrz, i te cialo subtelne Egypcjanie nazywali narodzeniem Horusa,
hindusi nazywali to narodzeniem Krishny, jeszcze inni nazwali to
narodzeniem Chrystusa, otym narodzeniu Izajasz mowi dokladnie - Bo nam
sie syn narodzili itp... Nirawana natomiast o ktorej wielu mowi jest
oswieceniem Ziemskiej Swiadomosci - dajaca mozliwosc wiedzy i madrosci z
Podswiadomosci, czyli od Anubisa, sama nazwa pod mowi wszystko.
Natomiast wiedza odnosnie przebudzenia Boskiego nasienia w obecnych
czasach wogole nie istnieje, zaginela..... Przebudzenie nasienia wymaga
ze czlowiek musi poznac prawo Uniwersalne, nie mowic o tym ale
praktykowac to -- praktykowanie wymaga wielkiego wysilku, a dzisiaj
kazdy chce isc do Nieba w brudnych butach....itp.
Mam nadzieje ze
pan Wojciech wybaczy mi moje podzielenie sie mojmi poszukiwaniami, moje
slowa nie sa piekne jak innych,ale ... ten temat wymaga duzo wiecej moze
innym razem bedziemy mogli wiecej napisac o tym...
Pozdrawiam Jerzy