06 grudnia 2016
◀ Nazwiska Żydów w Rosji
◀ ►
Czy hurysy to walkirie? ►
Które
państwo prócz Polski uznało Maryję, Jezusa lub inne osoby boskie za
swojego „króla” lub „królową”?
Czy
były regiony lub epoki, gdzie/kiedy taka praktyka była
rozpowszechniona i normą?
Czy
uznawanie boskich osób za władców miało charakter oficjalnym lub
półoficjalny, jak w Polsce 2016 r., czy może charakter „opozycyjny”
i buntowniczy? Czy ruchy posługujące się podobną retoryką dochodziły
gdzieś do władzy?
Pytam
dlatego, że warto byłoby polskie wydarzenia rzucić na szersze tło
geograficzne i historyczne. Wiedzieć, z kim jesteśmy w
jednym klubie.
◀ Nazwiska Żydów w Rosji
◀ ►
Czy hurysy to walkirie? ►
Komentarze
Ze strony episkopatu:
Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana podejmuje biblijną formułę przymierza Boga z narodem i wpisuje się w tradycję podobnych aktów, które miały miejsce w dziejach Polski i Kościoła. Można też powiedzieć, że niejako podejmuje zobowiązanie zawarte w Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego: „Zobowiązujemy się uczynić wszystko, ażeby Polska była rzeczywistym królestwem Maryi i jej Syna”.
Tytuł Aktu ma formułę otwartą i powszechnie zrozumiałą. Nie zawiera słowa „intronizacja”, które nie dla wszystkich jest zrozumiałe, choćby dlatego, że w odniesieniu do Jezusa możemy mówić jedynie o uznaniu, a nie o ustanowieniu go królem. Stąd przyjęto formułę szeroką i scalającą pragnienia i postulaty wielu środowisk – akt przyjęcia Jezusa za Króla i Pana.
koniec cytatu ;-)
Dzięki, Macieju, za znalezisko.
Z tego by wynikało, że Polska była pierwsza. Ale czy ostatnia? Cz były/są inne kraje, które oficjalnie lub półoficjalnie intronizowały osoby boskie lub oddawały im się w podległość?
Co do "biblijnej formuły przymierza Boga z narodem" to bym na miejscu Biskupów był ostrożny, bo Żydzi na swoim przymierzu wyszli zdecydowanie źle. Maryja monarchinią Polski została też w momencie dla kraju fatalnym i pod jej królowaniem upadek Polski został doprowadzony do smutnego końca. Więc nieustannie "
Careful With..." -- nie igrajcie panowie biskupi z siłami, które są poza waszym zasięgiem.
Zadane pytanie pozostaje do odpowiedzi.
Dużo wcześniej (intronizacja) był Meksyk. Warto poszukać pod kontrrewolucja w Meksyku, hasło "Cristiada".
Jest ksiązka, Javier Barraycoa, Los Cristeros Mexicanos 1926 - 1941, wydawnictwo Klinika Języka.
http://wpolityce.pl/swiat/318047-peru-prezydent-kuczynski-zawierzyl-ojczyzne-najswietszemu-sercu-jezusa-i-niepokalanemu-sercu-maryi
Dzięki, Kino, za wyszukanie tego wątku.
Wygląda na to, że takie akty odbyły się w krajach i chwilach, gdy już wszystko się wali.
Prawo przyciągania czy prawo rezonansu czy zasady transerfingu rzeczywistości mówią, że spełnia się (manifestuje w rzeczywistości fizycznej) to, o czym się myśli, w jakiej energii się żyje. Polska kocha klimaty męczeństwa, ofiary związane z religią panującą. Sami się prosimy. Żeby nie było, że nie ostrzegałem ;-)
Pasowała by jeszcze Irlandia, bo zarówno miała straszną historię (Anglicy urządzili im jesień średniowiecza przy której nasze zabory miękną), jak i miała zdecydowaną większość katolicką wśród ludu. Czyli coś jeszcze jest potrzebne, może katolicki władca (król, prezydent, dyktator)? Ale tego ostatniego w Polsce też brak.
Nie wiem jak to powiedzeć ale my, to znaczy Śniący inaczej, najbliższej nocy po koronacji Jezusa na króla częściowo go zdetronizowaliśmy.To znaczy teraz jest królem tylko dla katolików zamieszkujących Polskę.
Rozumiem, że ograniczyliście pole działania tego "deity"?
Prócz tego pozostaje kwestia, jak daleko sięga magiczny wpływ biskupów i innych zwierzchników katolickich? -- Bo przecież znaczna część katolików (formalnie zarejestrowanych w parafiach) ma luźny związek z tą religią lub go nie ma.
Dawno dawno (naprawdę bardzo dawno) temu oglądałem film meksykański i dziejący się w Meksyku jakoś na początku XX wieku, w stanie
Colima, tam, gdzie jest wulkan Nevado de Colima, i z filmu wynikało, że odbywało się tam wtedy powstanie chłopów, którzy wierzyli, że przewodzi im mistyczny "Chrystus Król". Czyli kolejny ślad latynoamerykańsko-ludowy.
A tu tamten wulkan:
Poskarżyliśmy się na biskupów .Oczywiście na poziomach <10 i 10 niczego o biskupich wyczynach nie wiedziano ! Blokadę zatem założono odgórnie, my tylko byliśmy świadkami wykonania blokady.Pewnie myślicie,że sobie żartuję ale tak w tym śnie się to odbyło.Egregor Jezusa jest na poziomie Nadduszy 7+, to taka zbiorowa nakładka urojeniowa i tam się właśnie kończą biskupie rządy.
, że ci tłuści starsi panowie w czarnych i różowych sukienkach zwyczajnie nie mają żadnej mocy. A raczej mają jej tyle, ile jej udzielą jakieś myślaki-przylepce, które nimi się karmią.
Myślaki i nieszczęśnicy zamknięci w klauzurach którzy dali się użyć jako budulec tego "ciała mistycznego".To jest wyjątkowe draństwo, tym straszniejsze , że prawie nikt nie wie o tych mechanizmach.
W Meksyku praktycznie trwała ciągła rewolucja od 1910 do 1929. Właściwie o charakterze bolszewickim, czyli pod hasłem walki z katolicyzmem, obszarnikami, w dalszej kolejności z przemysłowcami. Właściwie ten KK to był wróg najważniejszy, zaś o bankierach całkiem zapomniano, z grzeczności. Władcy przychodzili i odchodzili tak szybko, że nawet Amerykanie tracili w tym orientację - kogo kupić, kogo zabić. Zawsze kręcili się tam zagraniczni eksperci "typu Trockiego". W 1917 uchwalono konstytucję praktycznie delegalizującą KK w kraju fanatycznie religijnego chłopstwa, co było dosyć głupim posunięciem, no ale skoro prezydent Elias Calles swoich synów nazwał kolejno Lucyfer, Belzebub, Lenin, to musiał być konsekwentny w działaniu.
Stąd pod koniec wybuch kontrrewolucji chłopskiej pod hasłem "Viva Cristo Rey".
I believe Louis Xlll crowned Mary as "Queen of France" in 1638 as a vote of thanks for his defeat of the Huguenots (Jan II Kazimierz didn’t do this until 1656). The Virgin Mary has been crowned as "Queen of Siena", and the biannual "palio" races in the streets of Siena take place on July 2nd, and on the day after the feast of the Assumption (Wniebowzięcie) in honour of Mary on August 16th (il palio dell’ Assunta), with its origins in the 1580’s.
Thanks, Arthur ("AMZielinski") -- your informations extend the "Mary-as-Queen" topic beyond Latin America and Poland only, teritories belonging rather to perypheries of the Catholic world.
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.