17 sierpnia 2012
Wojciech Jóźwiak
Serial: Tarot, astrologia i płaszczyzna Fano
Próba z enneagramem!
◀ Planety w liniach Fano ◀ ► Wielkie Arkana Tarota jako operatory Fano ►
Tabela kart ułożona w odcinku 72 miała być prowizoryczna – i faktycznie, chyba trzeba będzie w niej wiele zmienić. Dlaczego? - Ponieważ „warte grzechu” jest zachowanie zgodności atutów tarota z enneagramem.
Wśród linii (płaszczyzny Fano) równych kolumnom (w tamtej tabeli) są dwie, które ładnie leżą na tle enneagramu. Przypominam, że Krzysztof Wirpsza w artykule „Dodekaedr: dwanaście czakr. Wprowadzenie do cyklu”przyporządkował 18 atutów tarota do 18 dróg (linii przejścia) w enneagramie. Zebrane to jest w tabelę w moim artykule „Dziewięć tradycji i dziewięć inicjacji: tarot i enneagram” - koniecznie zobacz, przeczytaj.
Wśród kolumn tamtej tabeli są dwie (kolumny, a w płaszczyźnie Fano - linie), które mają tę przyjemną właściwość, że w enneagramie leżą dziwnie symetrycznie. Są to:
WŁADZA (Słońce, Saturn, Jowisz) | i ATRAKCJA (Słońce, Mars, Wenus) |
![]() |
![]() |
Tak się złożyło, że te trójki linii enneagramu i zarazem kart tarota, są podobnie ułożone: każda ma jedną linię z wewnętrznego cyklu 9-3-6 i po dwie linie z cyklu zewnętrznego 1-4-2-8-5-7. Linie zewnętrzne leżą symetrycznie względem wewnętrznej, która im służy jakby za podstawę. Dodatkowo, gdy linia wewnętrzna „kręci się” (jest skierowana) w prawo i jest wtedy przejściem w komforcie, to obie linie zewnętrzne „przybywają do niej”. Gdy linia wewnętrzna kręci się w lewo i jest przejściem w stresie, to linie zewnętrzne „wychodzą z niej”.
Okazuje się, że tę symetrię da się utrzymać przy następnych 4 trójkach linii enneagramu, będących zarazem trójkami kart tarota i liniami płaszczyzny Fano.
Bardzo dobrze! - Tylko że za to musimy zapłacić pewną cenę: oto niektóre związki arkanów tarota z planetami stają na głowie!
Ale mam nadzieję, że warto wykonać ten ruch przeciw nawykom. Nawyki są głównym wrogiem przy badaniu sensów w geometrii znaczeń. Nawyki w ogóle są największym wrogiem ezoteryków i hermetystów. Bo pojęciowe struktury myślą SIĘ, i to myślenie nie jest ludzkie. Kiedy usiłujemy nim manipulować przy pomocy naszych ludzkich potocznych małych nawyków, dostajemy nie wróżby tylko brednie. Więc, powtarzam, warto!
Co więcej, przy bliższym badaniu okazuje się, że należy zmienić nawyki TYLKO odnośnie powiązań kart z planetami – które to powiązania nigdy nie utworzyły ustalonego i ogólnie przyjętego porządku,a raczej wielu autorów na własną rękę usiłowało je łączyć (karty z planetami), i zresztą zwykle nie wszystkie karty z planetami, tylko niektóre z planetami a inne ze znakami zodiaku; więc jeśli z planetami, to najwyżej pośrednio, poprzez władców znaków.
I jeszcze coś się okaże: oto procedura, którą dalej przebadamy, uwydatnia enneagramowe znaczenia kart – te, które zakotwiczone są w tym, że karty „są” przejściami w enneagramie (a raczej jako takie mogą być interpretowane), więc w karcie zapisany jest (lub raczej być powinien) sens: oto dzieje się coś takiego, że punkt-typ enneagramu „A” przechodzi, zgodnie ze swoja naturą, w powiązany punkt-typ „B”.
Mając to na uwadze, przejrzyjmy systematycznie otrzymane linie Fano – i to, co z nich wynika.
WŁADZA
Linia zawiera planety: Słońce, Saturn, Jowisz.
Należą tu (w takim sensie, że jako operatory nie zmieniają, nie poruszają tej linii) nast. karty:
4-Cesarz - z punktem skupienia równym Słońcu
5-Papież - punkt skupienia: Jowisz
16-Wieża – punkt skupienia: Saturn.
ATRAKCJA
Linia zawiera planety: Mars, Słońce, Wenus.
Nazwałem ją „Atrakcja”, ponieważ ta trójka planet odpowiada koniunkcji Wenus i Marsa w znaku Lwa (Lew jako zwierz jest narysowany w należącej tu karcie 11-Moc!), więc wnosi wibrację w stylu „ja najlepszy/a, ja najpiękniejszy/a, nie możesz nie iść do mnie, nie iść ze mną!” I stosownie do tego apelu, odpowiednie karty przedstawiają atrakcyjne, silne i władcze niewiasty:
8-Sprawiedliwość (Mars)
11-Moc (Słońce)
3-Cesarzowa (jako Wenus, a raczej Wenus jako jej punkt skupienia).
KOMUNIKACJA
Linia ta zawiera (niejako z definicji) planety: Słońce, Księżyc, Merkury.
Jej karty:
19-Słońce - Oczywisty związek ze Słońcem jako symbolem w astrologii, a także z sensem tej linii, która mówi o przepływie informacji (Merkury) między „wyższym” (Słońce) a „niższym” (Księżyc).
14-Umiarkowanie – Podobnie oczywisty związek z Merkurym jako pośrednikiem.
7-Rydwan – Księżyc.
I mamy tu pierwszy przypadek nie-nawykowego przyporządkowania planety. Jako „obywatel” Księżyca, postać wyobrażona na tej karcie okazuje się być „dzieckiem fortuny”, które odniosło sukces nie bardzo wiedząc jak, więc tym bardziej wymaga troski i informowania ze strony wiedzącego Słońca. W przełknięciu tej pigułki („Jak to? 7-Rydwan to karta księżycowa?”) pomaga fakt, iż w Tarocie Marsylskim rydwannikowi rysowano półksiężyce na ramionach. Więc „ludowi” rytownicy z Marsylii coś wiedzieli?!
PRZEMOC
Podstawą tej trójki linii-kart (a w świecie Fano – jednej linii) jest karta 13-Śmierć. Karta ta oznacza nie tylko śmierć, zniszczenie i rozpad na „części zamienne”, ale także bunt. Dlaczego? - ponieważ leży na przejściu od Wstydu (enneagramowy punkt 3) do Gniewu (ennea. punkt 9). Przestajesz czuć się gorszym, winnym i posłusznym wobec „starszych-mądrzejszych-wartościowszych”, za to obracasz ku nim swoją wściekłość. Okazuje się, że pozostałe karty znakomicie harmonizują z 13-Śmiercią i uzupełniają ten obraz. Ale po kolei:
Planety: Księżyc, Mars, Saturn.
Księżycem tu jest karta 1-Magik. (Dlaczego? 1-Magik to trikster, który igra z fantazją. Wodzirej, który wprowadza w sferę „na niby”. Jeśli nie może być Merkurym, to tylko – z 7 planet - Księżycem)
Marsem jest karta 13-Śmierć. (Słusznie!)
Saturnem jest karta 2-Papieżyca. - Tu nawyk protestuje!
Ale jednak sensem karty 2-Papessa jest odwrócenie wartości, czyli przypisanie wielkości, racji i świętości tym i temu, co było dotąd pomijane, więc wszelkim dotychczasowym odrzuceńcom i ich wartościom, i zwrócenie się ku nim. Więc to, co 13-Śmierć robi przez buntowniczą walkę, 1-Magik przez „rozrywkę” - wyobraźnię i satyrę, 2-Papessa uskutecznia przez filozofię, naukę, urzędy – więc przez działalność saturnową. (Można to zaakceptować.)
Ale czy tytuł linii, „Przemoc”, jest dobry? Jeśli przemoc, to szczególna – wyzwoleńcza. Może lepsze byłoby Wyzwolenie? (Ta linia jest wyraźnie lewicowa – podczas gdy „Władza” prawicowa.) Może: PRZEWRÓT? Rewolucja?
WYCHOWANIE
Tu najwięcej paradoksów, na czele z tym, że trzeba będzie zmienić nazwę tej linii.
Planety linii: Księżyc, Jowisz, Wenus.
12-Wisielec. Punkt skupienia: Księżyc (Raczej nie protestujemy. Tylko co wspólnego z wychowaniem?)
6-Kochankowie. Karta związana (jawnie!) z Wenus.
15-Diabeł. Karta związana z Jowiszem. To zrazu zgrzyta, bo 15-Diabeł przecież jest z ducha Saturna. Ale jeśli przyjąć, że to nie tyle „Wychowanie”, co zaślepienie lub ZAUROCZENIE? Ten 15-Diabeł ma coś z sekciarskiego guru... Trzeba się do tego znaczenia przyzwyczaić...
W tym momencie również 12-Wisielec okazuje się dobrym przykładem Zauroczenia.
PRZYGODA
Planety: Merkury, Mars, Jowisz.
Karty: 18-Księżyc – jako Mars? Przez te wilki? Rak też opancerzony i uzbrojony... Duch znaku Skorpiona w tej karcie? Ale to ma być łagodna karta, karta naturalnego rozwoju, a nie surowej inicjacji. Jednak gdy się przyjrzeć bez uprzedzeń, treść tej karty jest marsowa. Są marsowe zwierzęta: wilki (choć może tylko psy.) Jest mur, który łatwo może być murem opornej i zadziornej twierdzy. Jest brama, której pewnie strzegą strażnicy. Karta jest rozwojową (komfortowym przejściem) dla 8-Szefa. Co robi 8-Szef, gdy ma wolną rękę? Buduje swoje wymyślone, fantastyczne zamki i fortece. A czy właśnie tego nie robi 4-Romantyk, jako karta 4-Cesarz? Nie, bo 4-Romantyk owszem buduje, ale chłodne przetrwalniki, ostoje. Podczas gdy 8-Szef buduje wyśnione królestwa.
9-Pustelnik – spokojnie można go przyporządkować Merkuremu - bo jak Hermes idzie z kijem.
17-Gwiazda. Zwykle w tej karcie widzi się nawiązania do Wenus (bo ta gwiazda na niebie, to Wenus, a boginka jak Wenus naga) - z Jowiszem (tylko on został) nie bywa kojarzona. Ale jako droga w enneagramie, karta ta przedstawia przejście od 7-Epikurejczyka do 5-Obserwatora, czyli od sfery Radosnych Urozmaiceń do sfery Solidnej Wiedzy. To jak powrót wędrowca-obieżyświata z cennymi zbiorami roślin lub minerałów, z których będzie pożytek. Prócz tego karta przedstawia epifanię bóstwa: bo naga nimfa jest zniebazstąpioną objawioną Wenus niebiańską. Coś jak w kolędzie: „Bóg porzucił szczęście (7-Epik.!) swoje”. Przybywa z darami. Która z planet rozdziela dary? Jowisz...
STYL
Tu trafiają karty poza-enneagramowe.
Planety: Merkury, Saturn, Wenus.
Karty: 0-Głupiec jako Merkury
10-Koło-Fortuny jako Saturn
20-Sąd-Ostateczny jako Wenus.
Ich wspólnym sensem jest integracja tego, co początkowo odosobnione i rozproszone.
◀ Planety w liniach Fano ◀ ► Wielkie Arkana Tarota jako operatory Fano ►
Aby komentować Zaloguj się lub Zarejestruj w Tarace.